Znowu unik TSUE w sprawie neosędziów [Siedlecka]

Udostępnij

Dziennikarka, publicystka prawna, w latach 1989–2017 publicystka dziennika „Gazeta Wyborcza”, od 2017 publicystka tygodnika „Polityka”, laureatka Nagrody im. Dariusza Fikusa…

Więcej

Czy TSUE zdecyduje się wreszcie odpowiedzieć na pytanie o legalność neosędziów? Opinia rzecznika generalnego to schowanie głowy w piasek po raz czwarty. Ale Trybunał nie musi jej słuchać.     SŁUŻBY prasowe TSUE poinformowały o opinii rzecznika generalnego Athanasiosa Rantosa w sprawie pytania prejudycjalnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN – jak wiadomo, złożonej wyłącznie z neosędziów. Pytanie o […]



Czy TSUE zdecyduje się wreszcie odpowiedzieć na pytanie o legalność neosędziów? Opinia rzecznika generalnego to schowanie głowy w piasek po raz czwarty. Ale Trybunał nie musi jej słuchać.

 

 

SŁUŻBY prasowe TSUE poinformowały o opinii rzecznika generalnego Athanasiosa Rantosa w sprawie pytania prejudycjalnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN – jak wiadomo, złożonej wyłącznie z neosędziów.

Pytanie o to, czy przepisy dotyczące rozpatrywania przez Krajową Radę Sądownictwa wniosków sędziów o zezwolenie na orzekanie po osiągnięciu wieku emerytalnego są zgodne z prawem Unii, a konkretnie z ochroną sędziowskiej niezawisłości.

Rzecznik wywodzi, że nie są zgodne z prawem Unii, bo zawierają arbitralne, niedookreślone kryteria, jak np. „interes wymiaru sprawiedliwości” czy „interes społeczny”.

 

 

Opinia rzecznika jest bardzo ważną wskazówką dla TSUE przy rozstrzyganiu spraw.

 

 

Ale w tej akurat sprawie kwestia pozwalania – lub nie – sędziom na dalsze orzekanie jest drugorzędna i dla zadających pytanie prejudycjalne trzech neosędziów była jedynie pretekstem do zwrócenia się do TSUE. Naprawdę chodzi o to, czy TSUE odpowie na pytanie neosędziów, czy nie. Jeśli odpowie – to znaczy, że uznaje ich za sędziów, bo pytanie może zadać jedynie „sąd”, a żeby sąd był sądem, musi się składać z sędziów.

 

 

Po co neosędziowie pytają TSUE?

 

Neosędziowie SN złożyli w tym celu do TSUE kilka pytań prejudycjalnych. A Rzecznik Praw Obywatelskich przystąpił do tych spraw, argumentując, że TSUE nie powinien odpowiadać neosędziom.

Do tej pory TSUE już czterokrotnie na ich pytania odpowiedział, a tym samym uznał prawo neosędziów do ich zadawania.

Dwie sprawy skierował do TSUE Kamil Zaradkiewicz. I dostał odpowiedzi. TSUE stwierdził, że aby odmówić przyjęcia pytania prejudycjalnego, musiałby mieć wyrok stwierdzający, że zadający je sędzia został powołany z naruszeniem prawa krajowego i unijnego.

 

 

Tylko że gdy TSUE wydawał ten wyrok, takie orzeczenie wobec Zaradkiewicza już było: Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Advance Pharma. Ale TSUE argumentował, że informacja o tym wpłynęła już po ustaleniu terminu wydania wyroku, więc się nie liczy.

 

 

Tym razem Athanasios Rantos zaprezentował inne rozumowanie. Uznał, że czym innym jest zadawanie przez sąd pytań prejudycjalnych, a czym innym sądzenie konkretnej sprawy.

Jakie kryterium niezależności

 

 

Jego zdaniem żeby sąd mógł zadać TSUE pytanie prejudycjalne, wystarczy, że będzie spełniał kryterium formalnej niezależności (rzecznik nazywa ja „funkcjonalną”). Wystarczy więc, by przepisy nie przewidywały możliwości otrzymywania przez ten sąd np. poleceń co do rozstrzygnięcia sprawy. Natomiast do sądzenia konkretnych spraw ta niezależność i bezstronność dotyczy konkretnego sędziego: „w tym znaczeniu ewentualne nieprawidłowości związane z powołaniem członków składu orzekającego mogą pozbawić organ jego statusu sądu tylko wówczas, gdy zagrażają samej zdolności orzekania przez ten organ w sposób niezawisły” – czytamy w komunikacie Rantosa.

 

 

Nie jest to wywód przekonujący, zważywszy że to właśnie tryb powołania – z rekomendacji organu (neo-KRS) obsadzonego w trybie politycznym – Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał za wystarczający do stwierdzenia, że sąd, w składzie którego jest sędzia powołany w takim trybie, nie jest sądem.

 

 

Niczyporuk nie jest sędzią

 

Ale w tej sprawie jeszcze jeden ważny fakt uszedł uwadze rzecznika. Otóż jednym z trzech neosędziów, którzy zadali TSUE pytanie prejudycjalne w sprawie zgód KRS na dalsze orzekanie sędziów w wieku emerytalnym, jest Janusz Niczyporuk.

 

 

W jego sprawie wydał już prawomocny wyrok ETPCz, uznając, że nie jest sędzią powołanym zgodnie z przepisami ustawy, bo z udziałem zależnego politycznie neo-KRS. To sprawa Dolińska-Ficek i Ozimek – skarga dwójki sędziów, których neo-KRS odrzuciła w konkursie na wolne miejsca sędziowskie. Odwołanie Artura Ozimka do Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN od wyników tego konkursu rozpatrywał właśnie neosędzia Niczyporuk. I został w wyroku ETPCz uznany za sędziego powołanego z naruszeniem prawa.

 

 

Tym razem TSUE oficjalnie dowiedział się o tym, gdy nie został wyznaczony termin ogłoszenia wyroku. Ba, nawet sam się o tę informację zwrócił.

 

 

Dlaczego więc Rantos wydał opinię niezgodną z wyrokiem TSUE, który dotyczył pytania neosędziego Zaradkiewicza?

Boi się odpowiedzialności?

 

 

Sprawa legalności powoływania sędziów z udziałem neo-KRS jest absolutnie kluczowa dla naprawy polskiego systemu wymiaru sprawiedliwości. Od kilku lat TSUE ma szansę orzec na ten temat, i za każdym razem mniej lub bardziej zgrabnie się uchyla. Nie chce wziąć na siebie ciężaru odpowiedzialności?

 

 

I co zrobi tym razem, gdy rzecznik generalny ewidentnie zignorował bardzo znaczący prawnie fakt, a także wyrok samego TSUE? Terminu ogłoszenia wyroku jeszcze nie ma, a Trybunał miał i wciąż ma dużo czasu na myślenie.



Autor


Dziennikarka, publicystka prawna, w latach 1989–2017 publicystka dziennika „Gazeta Wyborcza”, od 2017 publicystka tygodnika „Polityka”, laureatka Nagrody im. Dariusza Fikusa…


Więcej

Opublikowany

4 marca 2023






Inne artykuły tego autora

02.03.2023

Przyłębska kontratakuje. Sędziowie ją ignorują. Chaos w Trybunale coraz większy

22.11.2022

Tomasz Piątek skazany. Wyrok jest, procesu nie było

19.09.2022

Władza nic nie musi. A obywatel ma słuchać i trzymać gębę na kłódkę… [Siedlecka]

09.08.2022

Sprawa Frasyniuka. Wyrok na wolność debaty [Siedlecka]

06.07.2022

Skok PiS na samorządy prawnicze podważy nasze prawo do sądu [Uchwały NRA i Rady Radców Prawnych]

21.04.2022

Dobra płaca za marną pracę: sędziowie Trybunału Przyłębskiej bogacą się i utajniają majątki

19.04.2022

Ręka rękę myje, czyli jak neo KRS walczy o bezkarność Nawackiego

03.04.2022

Konstytucja jest w nas. Wbrew temu, co głosi PiS, demokracja nie unieważnia praworządności

13.08.2021

Uprawomocnił się wyrok ETPCz, że dublerzy w TK nie są sędziami. Rząd PiS nie odwołał się

06.08.2021

Manowska okrakiem na barykadzie: po wyroku TSUE aresztuje pisma do Izby Dyscyplinarnej

27.03.2021

Nowe kłopoty PiS. Bunt narzędzi do zadań specjalnych

18.02.2021

W Gostyninie więcej „niebezpiecznych” się nie zmieści. Dyrektor się wreszcie zbuntował

12.01.2021

Skazani będą nadzorować sędziów?

08.01.2021

Czego takiego doświadczył Rokita? O „żarciku” prezydenta Dudy i kompromitacji urzędu RPO

22.12.2020

PiS spełnia obietnice – znosi immunitety. Opozycji. Na początek Scheuring-Wielgus

07.12.2020

Trybunał w Strasburgu oceni praktyki polskiej policji wobec demonstrantów

28.11.2020

Represje za niezależność. Prokurator nie chciał aresztu dla uczestniczki protestu, został przeniesiony

21.10.2020

Akcja „Anihilacja RPO” odwołana. Bunt w Trybunale Przyłębskiej narasta

19.10.2020

Siedlecka: PiS traktuje Trybunał jak prawną prostytutkę

01.10.2020

Ewa Siedlecka: Zwierzęta polityczne



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200