Trybunał do wyzerowania [Gazeta Wyborcza]

Udostępnij

Konstytucjonalista, profesor Wydziału Prawa Uniwersytetu w Sydney, dziekan Wydziału Prawa Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego we Florencji (2003-2006), profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego,…

Więcej

Trybunał do wyzerowania   Uwieńczeniem kadencji Julii P. powinno być skazanie przez niezależny sąd za przestępstwo ciągłe z art. 231 kk     Julia P. rozpoczęła symbolicznie panowanie aktem będącym połączeniem nieudolności i oszustwa. I potem już tak poszło. Aż do rewelacji o mailu Dworczyka potwierdzającym jej służalczość wobec ośrodka władzy.     Na początku […]



Trybunał do wyzerowania

 

Uwieńczeniem kadencji Julii P. powinno być skazanie przez niezależny sąd za przestępstwo ciągłe z art. 231 kk

 

 

Julia P. rozpoczęła symbolicznie panowanie aktem będącym połączeniem nieudolności i oszustwa. I potem już tak poszło. Aż do rewelacji o mailu Dworczyka potwierdzającym jej służalczość wobec ośrodka władzy.

 

 

Na początku było łgarstwo związane z wyborem na prezesa TK w grudniu 2016 r. Zastosowała całą gamę oszukańczych działań, w tym manipulację składem wybierającym prezesa, a przy okazji wykazała zaskakującą nieudolność, nie dopełniając formalności związanych z przedstawieniem propozycji trybunalskich prezydentowi.

 

 

Jej dalsza kadencja była punktowana epizodami wskazującymi na pełną dyspozycyjność wobec zleceniodawców z PiS. W pewnym momencie nawet sami sędziowie TK się zezłościli: w maju 2018 r. OKO.press opublikowało list ośmiorga sędziów przeciw bezprawnemu kombinowaniu przy składach.

 

 

Deficyty Julia P. nadrabia ostentacyjną przymilnością wobec władców oraz brylowaniem na salonach „dobrej zmiany”, gdzie jest nagradzana groteskowymi tytułami.

 

 

I już naprawdę nie chodzi o to, że dała się szarmantowi z Żoliborza nazwać „odkryciem towarzyskim” i stworzyła asumpt do żartów kucharskich na swój temat. To kwestia estetyki. Ale kwestią ustrojową jest skarlenie instytucji polskiej demokracji do roli pomagiera autorytarnej władzy.

 

 

Julia P. odwróciła wektory: z instytucji ograniczającej władzę wykonawczą w imię konstytucji przekształciła Trybunał w organ gorliwie ułatwiający władzy kolejne antykonstytucyjne przedsięwzięcia, m.in. łamiąc niezależność sądów, ograniczając prawo do aborcji zgodnie z żądaniami Kościoła i wyprowadzając Polskę z europejskiego porządku prawnego, by ochronić ziobrowe ustawy.

 

 

Nie wynaleziono jeszcze lepszej ochrony demokracji przed autorytarnym przejęciem niż rozczłonkowanie władzy, czyli słynny trójpodział. O ile niezależność władzy ustawodawczej od wykonawczej często jest problematyczna (w systemie parlamentarnym ta sama partia lub koalicja kontroluje rząd i parlament), o tyle niezależność sądownictwa od jednej i drugiej jest czymś absolutnie niezbędnym. Między innymi po to, by niezawiśli sędziowie kontrolowali ustawodawcę i egzekutywę, ograniczając ich antykonstytucyjne zakusy.

 

 

Dziś Julia P. boi się iść do Senatu i zgodnie ze swym obowiązkiem zaprezentować dorobek Trybunału.

 

 

Jest mierny: spraw jest katastrofalnie mało, bo prestiż Trybunału wyparował – po co tam chodzić? Te wyroki zaś, które zostały wydane – często w bezprawnym składzie – długimi miesiącami czekają na pisemne uzasadnienia.

 

 

Dlatego usłużność Julii P. zrelacjonowana premierowi przez jego totumfackiego nie powinna nikogo dziwić. To naturalna trajektoria rozpoczęta w grudniu 2016 r. Na jej końcu powinno być skazanie przez niezależny sąd za przestępstwo ciągłe z art. 231 kk (pozbawienie wolności do lat trzech). I wyzerowanie Trybunału: jest obecnie niereformowalny.

 

 

Wojciech Sadurski – profesor filozofii prawa Uniwersytetu w Sydney i Centrum Europejskiego UW, autor książki „Polski kryzys konstytucyjny”



Autor


Konstytucjonalista, profesor Wydziału Prawa Uniwersytetu w Sydney, dziekan Wydziału Prawa Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego we Florencji (2003-2006), profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego,…


Więcej

Opublikowany

10 lipca 2022






Inne artykuły tego autora

13.12.2023

Spowiedź jastrzębia. Rozliczenia nie mogą być selektywne [Gazeta Wyborcza, Wojciech Sadurski]

16.11.2023

Rozliczyć przestępstwa PiS bez pobłażania. Konstytucja nie jest paktem samobójczym [WYBORCZA]

02.08.2022

Nie popełniajmy konstytucyjnego samobójstwa [Gazeta Wyborcza]

30.05.2022

Pseudolikwidacja Izby Dyscyplinarnej. Czy Bruksela przymknie oko na oszukańczą ustawkę?

31.03.2021

Groźne skamieliny w kodeksie karnym, czyli ekshumacja cenzury w Polsce

28.01.2021

Kicz konstytucyjny mgr Przyłębskiej

12.12.2020

Sadurski: Bronić bezkarności jak suwerenności

02.11.2020

Prof. Sadurski: Nie wzywajcie imienia konstytucji nadaremno

23.07.2020

Prof. Sadurski: Kłamstwo to demonstracja bezkarności władzy. I test lojalności dla zwolenników

26.06.2020

Prof. Sadurski do Andrzeja Dudy: Oto dlaczego na pana nie zagłosuję

09.02.2020

Wojciech Sadurski: Ziobro trzymał kilkaset etatów, by zapełnić je swoimi ludźmi

29.09.2019

Prof. Sadurski: Jeśli PiS przegra wybory parlamentarne, Kaczyński może pójść siedzieć. Dlatego w kampanii nie zawaha się przed niczym

22.07.2019

Polska po 2015 roku: populizm – autorytaryzm – demokracja

12.04.2019

Sadurski – profesor ścigany przez PiS. „Jako człowiek dorosły wiem, co robię, i mogłem się tego spodziewać”

22.03.2019

Prof. Sadurski: Jeśli PiS przegra wybory parlamentarne, Kaczyński może pójść siedzieć. Dlatego w kampanii nie zawaha się przed niczym

26.10.2018

Oskarżam. Jarosława Aleksandra Kaczyńskiego, urodzonego 18 czerwca 1949 r. w Warszawie…

20.07.2018

Prof. Sadurski dla „Wyborczej”: Tzw. TK uznał, że prawem łaski prezydent może określić grupę osób całkowicie ponad prawem

18.06.2018

Prof. Sadurski dla „Wyborczej”: Pytania referendalne Dudy dzielą się na trzy kategorie: zbędne, bezsensowne i szkodliwe

18.06.2018

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego się broni. To ona, nie zagranica, jest prawdziwym problemem dla Kaczyńskiego

09.06.2018

List profesorów prawa do Timmermansa: ustawa o SN powinna być pilnie rozpatrzona przez Trybunał Sprawiedliwości



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200