Prezydent: nie uznaję decyzji Sądu Najwyższego. Prawnicy: Duda nie uznaje prawa UE. Anarchia

Udostępnij

Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Dumna…

Więcej

"Prezydent ma tę decyzję wykonać, a nie ją oceniać.‬ Nie jest sądem i ma obowiązek podporządkować się decyzji sądu" - skomentował oświadczenie Kancelarii Prezydenta prof. Marcin Matczak. "To jest normalna procedura. Być może do wielu osób nie dotarło, że jesteśmy częścią prawa europejskiego" - ocenił rzecznik Sądu Najwyższego



W czwartek 2 sierpnia 2018 Sąd Najwyższy ogłosił, że skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pięć pytań prejudycjalnych dotyczących przechodzenia sędziów w stan spoczynku po 65. roku życia. Jednocześnie SN zastosował tzw. środek tymczasowy – zawiesił stosowanie PiS-owskiej ustawy o Sądzie Najwyższym. Oznacza to, że zatrzymał wycinkę sędziów. O co chodzi, szczegółowo opisaliśmy w tekście „Sąd Najwyższy szachuje prezydenta i KRS„.

 

Niemal natychmiast zareagował Andrzej Duda. Konferencja prasowa SN odbyła się o godz. 15.00, a już ok. 18.00 oświadczenie wydała Kancelaria Prezydenta RP. Wynika z niego, że głowa państwa nie zastosuje się do decyzji Sądu Najwyższego i wzywa do tego inne organy:

 

„W ocenie KPRP, dzisiejsze działanie Sądu Najwyższego, polegające na zawieszeniu stosowania niektórych przepisów ustawy o SN, nastąpiło bez prawidłowej podstawy prawnej i nie wywiera skutków wobec Prezydenta RP, ani jakiegokolwiek innego organu”.

 

Kancelaria pisze też, że Sąd Najwyższy wykreował „instytucję dotychczas nieznaną i niestosowaną w polskim porządku prawnym, tj. instytucję zawieszenia stosowania przepisów ustawy”.

 

Rzecznik SN: Postępowanie Sądu Najwyższego jest całkowicie legalne

 

Na gorąco komentował oświadczenie sędzia Michał Laskowski, rzecznik Sądu Najwyższego. W rozmowie z TVN24 powiedział:

 

„Spodziewaliśmy się takiego oświadczenia [prezydenta]. Uważamy, że postąpiliśmy zgodnie z prawem, wskazaliśmy rozbudowane uzasadnienie. Były pełne podstawy do zawieszenia wykonywania tych przepisów.

 

Żyjemy w czasach, w których dochodzi do kreowania najróżniejszych nowych sytuacji prawnych. Od trzech lat mniej więcej.

 

Istnieje podstawa [prawna], to, że z niej dotychczas nie korzystano wynika z tego, że nie było takiej sytuacji. Taka procedura nie była dotychczas stosowana. W Europie w różnych sprawch sądy chyba dwukrotnie stosowały tę procedurę”.

 

Laskowski ocenił, że procedura, którą zastosował SN o niczym nie przesądza ani nie obchodzi prawa: „To nie jest obchodzenie, to zadanie pytania”.

 

Puentował:

 

„To jest zupełnie normalna procedura. Być może do wielu osób nie dotarło, że jesteśmy częścią prawa europejskiego”.

 

Prof. Matczak: To, co robi Prezydent RP to anarchia w czystej postaci

 

„Prezydent RP i prawnik z doktoratem nie uznaje przepisów prawa UE za przepisy obowiązujące w Polsce, dlatego twierdzi, że Sąd Najwyższy nie miał podstawy do swoich działań. Stanowisko Kancelarii Prezydenta, która nie uznaje decyzji sądu, to kolejna sytuacja, kiedy politycy w Polsce uzurpują sobie prawo oceny decyzji sądu, tak jak kiedyś w przypadku wyroku TK. Prezydent ma tę decyzję wykonać, a nie ją oceniać.‬ Nie jest sądem i ma obowiązek podporządkować się decyzji sądu. To, co robi Prezydent RP to anarchia w czystej postaci” – napisał w komentarzu prof. Marcin Matczak, teoretyk prawa, członek Rady Archiwum Osiatyńskiego.

 

Dr Taborowski: Nie wolno stosować przepisów ustawy o SN

 

„Nie ma żadnej wątpliwości, że Sąd Najwyższy miał prawo zastosować taką procedurę” – komentuje dla OKO.press dr Maciej Taborowski, specjalista od prawa europejskiego. Wynika to z połączenia art. 755 par 1. kodeksu postępowania cywilnego z zasadą skutecznej ochrony sądowej wynikającej z prawa unijnego (art. 19 TUE). Według przepisu kpc „jeżeli przedmiotem zabezpieczenia nie jest roszczenie pieniężne, sąd udziela zabezpieczenia w taki sposób, jaki stosownie do okoliczności uzna za odpowiedni”. W tym przypadku sąd uznał, że jest to zawieszenie stosowania prawa krajowego, które może okazać się sprzeczne z prawem unijnym.

 

„Jest to jak najbardziej dopuszczalne, a wręcz wymagane przez prawo unijne i wyrok Trybunału Sprawiedliwości w sprawie C-432/05 Unibet” – mówi dr Taborowski.

 

Kancelaria Prezydenta oświadczyła, że przepisy ustawy o Sądzie Najwyższym „obowiązują i muszą być przez wszystkich przestrzegane”. Niekoniecznie tak musi być – uważa dr Taborowski. Wszystko, co dotąd zostało zrobione na podstawie przepisów zakwestionowanych przez SN, może się okazać niestosowalne.

 

„Jeżeli z orzeczenia Trybunału będzie wynikało, że przepisy są sprzeczne z zasadą skutecznej ochrony sądowej, to może oznaczać, że wszystkie czynności podejmowane do tej pory przez organy państwa, były podejmowane bez podstawy prawnej. Zatem już dziś nie wolno tych przepisów stosować. Nie ma znaczenia, kiedy zapadnie wyrok Trybunału. To wszystko, co dotąd nastąpiło (przejście sędziów w stan spoczynku czy procedura opiniowania przed KRS odnośnie do sędziów, którzy chcą dalej orzekać w SN), może się okazać niestosowalne. Dlatego podjęcie przez SN czynności zabezpieczającej w tym zakresie jest zasadne”.

 


 

Przeczytaj całe oświadczenie Kancelarii Prezydenta RP:

 

„W nawiązaniu do komunikatu Sądu Najwyższego, należy zważyć, co następuje.

 

W ocenie Kancelarii Prezydenta RP, dzisiejsze działanie Sądu Najwyższego, polegające na zawieszeniu stosowania niektórych przepisów ustawy o SN, nastąpiło bez prawidłowej podstawy prawnej i nie wywiera skutków wobec Prezydenta RP, ani jakiegokolwiek innego organu.

 

„Zawieszenie stosowania” wskazanych przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym postanowieniem Sądu Najwyższego nastąpiło przy okazji rozpatrywania sprawy indywidualnej, odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, sygn. III UZP 4/18. Pretekstem do zadania pytań prejudycjalnych oraz zastosowania konstrukcji „zawieszenia stosowania” niektórych przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym jest orzekanie w składzie przez 2 sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia.

 

Konstytucja żadnemu z organów nie przyznaje kompetencji do zawieszania stosowania przepisów powszechnie obowiązującego prawa, skutecznej wobec innych organów. Warto wskazać, że nawet gdy Trybunał Konstytucyjny rozpatruje sprawę pytania prawnego sądu, to zawieszeniu ulega postępowanie prowadzone przed sądem, a nie stosowanie zakwestionowanych przepisów.

 

Sąd Najwyższy wykreował, w oparciu o przepisy ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, instytucję dotychczas nieznaną i niestosowaną w polskim porządku prawnym, tj. instytucję zawieszenia stosowania przepisów ustawy, w szczególności wobec podmiotów, które nie są stronami postępowania, tj. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i Krajowej Rady Sądownictwa. W ocenie Kancelarii Prezydenta RP, w polskim prawie nie ma przepisów będących prawidłową podstawą takiego działania Sądu Najwyższego.

 

Konstrukcja zawieszenia stosowania niektórych przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym nie wywiera żadnych skutków wobec działających na podstawie ustawy o Sądzie Najwyższym Krajowej Rady Sądownictwa czy Prezydenta RP. Należy podkreślić, że przepisom tej ustawy przynależy domniemanie konstytucyjności, do momentu ewentualnego ich zakwestionowania przez Trybunał Konstytucyjny. Do tego czasu obowiązują i muszą być przez wszystkich przestrzegane, co wynika wprost z art. 83 Konstytucji, zgodnie z którym każdy ma obowiązek przestrzegania prawa Rzeczypospolitej Polskiej. Podkreślenia wymaga fakt, że „zawieszone przepisy” nie zostały przez żaden z uprawnionych podmiotów, w tym Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, skierowane do Trybunału Konstytucyjnego celem zbadania ich zgodności z Konstytucją.

 

Należy ponadto zauważyć, że dzisiejsze działanie Sądu Najwyższego jest próbą obejścia przez Sąd Najwyższy przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym. Meritum pytań prejudycjalnych jest związane ze statusem sędziów wchodzących w skład składu orzekającego, a do rozstrzygania spraw dotyczących sędziów Sądu Najwyższego władna jest Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, jeszcze nie obsadzona.

 

Zawieszanie postępowania w sprawie indywidualnej ze względu na kwestionowanie przez sędziów Sądu Najwyższego powszechnie obowiązujących przepisów dotyczących ich statusu będzie miało znaczący wpływ na wydłużenie czasu trwania postępowania w sprawie.

 

Działania Sądu Najwyższego uznajemy za prawnie bezskuteczne i nie wywierające skutku wobec Prezydenta RP.”



Autor


Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Dumna…


Więcej

Opublikowany

2 sierpnia 2018






Inne artykuły tego autora

13.09.2023

Opozycja w Senacie będzie poprawiać ustawę o Sądzie Najwyższym, czy ją zawetuje?

29.05.2023

Antoni Dudek: Komisja do spraw wpływów rosyjskich może nie pomóc PiS-owi w wygraniu wyborów

29.05.2023

Rząd USA podziela obawy związane z lex Tusk. Co z amerykańskimi wojskami?

11.02.2023

Andrzej Duda nie podpisał ustawy o Sądzie Najwyższym. Wysłał ją do Trybunału Konstytucyjnego

02.02.2023

Ustawa o SN. Marek Borowski: „PiS stracił możliwość nazwania nas opozycją antypaństwową” [WYWIAD]

01.02.2023

Senat jednogłośnie za ustawą o Sądzie Najwyższym z poprawkami. Tak, PiS zagłosował razem z opozycją

16.01.2023

Ziobro udaje, że jest gotów na kompromis z PiS w sprawie KPO − a tak naprawdę myśli o własnym klubie

14.01.2023

„Po wolcie Hołowni nie ma o czym mówić. Nie będzie żadnej wspólnej listy”

13.01.2023

Głosowanie nad ustawą o Sądzie Najwyższym. Równanie z samymi niewiadomymi

07.01.2023

Przełom? Komisarz Reynders oficjalnie popiera rządową nowelizację ustawy o SN

14.12.2022

„Bruksela albo śmierć” – opozycja kpi z rządu i analizuje ustawę ws. KPO. Plan na najbliższe dni

13.12.2022

To był gorący dzień w Sejmie. Smoleńsk wrócił do uchwały o Rosji, PiS liczy na KPO [ZAPIS RELACJI]

18.07.2022

Walki frakcyjne w rządzie zaostrzają się. Wiceminister z PiS: Tusk i Ziobro mówią jednym głosem

08.07.2022

Śmiszek: „Niech PiS weźmie moją ustawę i uchwali jako swoją. Niech popłyną europejskie pieniądze”

20.06.2022

Sąd Najwyższy pyta OKO.press: Jaki jest interes publiczny w ujawnianiu danych o dyscyplinarkach wobec sędziów?

07.06.2022

Sąd Najwyższy potwierdza: Morawiecki nie mówił prawdy w rozmowie z Ursulą von der Leyen

03.06.2022

Ursula von der Leyen w Warszawie. Twarda deklaracja: „Najpierw kamienie milowe, później pieniądze”

02.06.2022

KPO zaakceptowane. Rząd ogłosi „wielki sukces”. Ale do wypłat może nie dojść – tłumaczymy dlaczego

24.05.2022

Czy Morawiecki kłamał w żywe oczy Ursuli von der Leyen w sprawie dyscyplinarek dla sędziów?

18.05.2022

Szefowa KE: Nie będzie pieniędzy, jeśli Polska nie spełni wszystkich kryteriów dotyczących sądownictwa



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200