Polowanie na Bodnara. 10 absurdalnych zarzutów zanim uderzyło TVP. Okaż solidarność z RPO!

Udostępnij

Dziennikarz i reporter. Laureat nagród: "Pióro Nadziei 2018" przyznawanej przez Amnesty International za dziennikarstwo zaangażowane i "Korony Równości 2019". Nominowany…

Więcej

Stronniczość, nieuczciwość, znieważenie narodu polskiego, sprzeniewierzenie się Konstytucji, terroryzm, gender, wspieranie układu reprywatyzacyjnego... to tylko kilka ataków, z którymi od 2016 r. spotyka się Adam Bodnar. Teraz do nagonki dołączyło TVP. Napisz kilka słów wsparcia (link w artykule), a Akcja Demokracja i OKO.press przekaże RPO Twój głos



Niewiele jest takich osób w Polsce, które byłyby tak atakowane, pomawiane, obrażane, na temat których padłoby tyle kłamstw. Tak na działalność Adama Bodnara reagują politycy rządzącej prawicy ze wsparciem skrajnej prawicy i prorządowych mediów. OKO.press zestawiło 10 zarzutów, co jeden to dziwniejszy, jakie padły pod adresem RPO i przypomina ich kontekst.

 

12 lutego 2019 r. do tej nagonki dołączyła TVP z powództwem cywilnym o ochronę dóbr osobistych. Poszło o wypowiedź RPO z 16 stycznia 2019 r. Rzecznik krytykował przekaz publicznego nadawcy po śmierci Pawła Adamowicza (którego systematycznie oczerniano). Bodnar niczego nie przesądził. Stwierdził, że należy wyjaśnić, czy przekaz nadawcy mógł wpłynąć na postawę mordercy prezydenta Gdańska. Prof. Ewa Łętowska w wypowiedzi dla OKO.press zachowanie TVP nazwała szykanami i nękaniem przy pomocy przepisów prawa (legal harassment).

 

OKO.press razem z Akcją Demokracją apeluje o okazanie solidarności z Adamem Bodnarem. Poniżej informacja, co możesz zrobić.

 


 

Adam Bodnar robi świetną robotę broniąc naszych praw na różnych polach. Ale każda osoba przy tak zmasowanym ataku może poczuć się osamotniona w walce. Pokaż, że doceniasz jego działania!

 

Napisz kilka słów wsparcia: kliknij tutaj.

 

Po ich zapisaniu dostaniesz instrukcję, jak nagrać i umieścić w mediach społecznościowych krótkie wideo ze swoim przesłaniem. Akcja Demokracja i OKO.press zbiorą wszystkie głosy i przekażemy je Rzecznikowi Praw Obywatelskich.

 


Lista absurdalnych zarzutów

 

Nieprzerwanie od 2016 r. monitorujemy, w jaki sposób PiS i skrajna prawica dyskredytują działalność RPO. Zarzucają mu:

 

  • stronniczość i zaangażowanie polityczne (Jarosław Kaczyński, Mariusz Błaszczak, Beata Szydło, Stanisław Piotrowicz);
  • znieważenie narodu polskiego (ONR, Jan Dziedziczak);
  • nieuczciwość (Andrzej Duda);
  • wspieranie układu reprywatyzacyjnego (Patryk Jaki, Zbigniew Ziobro);
  • niezajmowanie się sprawami „zwykłych obywateli” (PiS, Kukiz ’15);
  • sprzeniewierzenie się wartościom konstytucyjnym i propagowanie gender (Ordo Iuris);
  • narażanie obywateli na ryzyko terrorystyczne (Stanisław Pięta);
  • uczestnictwo w puczu przeciwko Polsce (Krystyna Pawłowicz);
  • brak znajomości prawa i aksjologię niezgodną z wartościami zapisanym w Konstytucji (Mariusz Muszyński);
  • ideologiczną segregację obywateli (ONR).

 

Poniżej szczegółowe kalendarium.

 

2016: cztery raz do dymisji

 

PiS jako pierwsze przypuściło atak na Bodnara. W ustawie budżetowej na rok 2016 zamiast dodać 5 mln, Sejm i Senat (głosami rządzącej koalicji) zabrał Rzecznikowi aż 10 mln zł.

 

W kwietniu 2016 r. dymisji Adama Bodnara domagał się ONR. Wszystko przez to, że RPO chciał sprawdzić czy podczas obchodów 82. rocznicy powstania organizacji nie doszło do złamania prawa. Członkowie ONR zarzucali Bodnarowi, że świadomie „segreguje obywateli na lepszych i gorszych posługując się kryteriami czysto ideologicznymi”.

 

Poseł PiS Stanisław Pięta również chciał odwołać Bodnara. We wrześniu 2016 r. oburzył się, że Rzecznik broni praw Czeczenów na granicy w Terespolu. Stosowanie się do zapisów Konwencji Praw Człowieka według Pięty oznaczało narażanie obywateli na „ryzyko zamachów terrorystycznych”.

 

Największa burza rozpętała się  w listopadzie 2016 r., gdy PiS szarżował na Trybunał Konstytucyjny. „Wiadomości TVP” sprawdzoną metodą plansz ze strzałkami tropiły powiązania Bodnara z międzynarodowym gremium, które krytykowało PiS za zamach na TK. Materiał uruchomił serię komentarzy:

 

  • Krystyna Pawłowicz pisała, że Bodnar bierze udział w „puczu przeciwko Polsce”.
  • rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek, mówiła , że klub zastanowi się nad odwołaniem RPO.

 

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zarzucał Rzecznikowi stronniczość i zaangażowanie w sprawy wykraczające poza misję urzędu, ale w liście do Piotra Ikonowicza (działacza na rzecz lokatorów, który bronił Bodnara) wspaniałomyślnie zapewnił, że PiS „nie będzie podejmować działań zmierzających do skrócenia kadencji [red. – RPO]”.

 

Petycję o odwołanie rzecznika stworzył za to Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Pretekstem stała się głośna sprawa łódzkiego drukarza, który odmówił wykonania usługi (wydruk baneru) organizacji LGBT powołując się na „klauzulę sumienia”. Adam Bodnar włączył się do sprawy po stronie skarżących, by bronić mniejszości przed dyskryminacją w dostępie do usług. Według Ordo Iuris w ten sposób rzecznik miał „sprzeniewierzyć się wartościom konstytucyjnym”.

 

2017: pozew za „znieważenie narodu polskiego”

 

Polityczne zaangażowanie w styczniu 2017 r. wyrzucał rzecznikowi ówczesny szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Na antenie TVN24 poprosił prowadzącego program Bogdana Rymanowskiego, aby ten wymienił przypadki, w których RPO bronił prawa osób z prawej strony sceny politycznej. I od razu przesądził, że „nie znajdzie takich spraw”.

 

Wypowiedzi Błaszczaka broniła Beata Szydło.”Nigdy nie słyszałam, żeby RPO stawał po stronie ugrupowań prawicowych, czy środowisk szeroko pojętej prawicy. Być może coś mi umknęło, ale faktycznie mogę tutaj przyznać rację panu ministrowi Błaszczakowi”. OKO.press udowoniło, że oboje minęli się z prawdą.

 

Kolejna połajanka zaczęła się w czerwcu 2017 r. W mediach (nie tylko TVP) zaczęła krążyć wyrwana z kontekstu wypowiedź Adama Bodnara o tym, że Polacy uczestniczyli w realizowaniu Holocaustu. Wiceminister spraw zagranicznych i poseł PiS Jan Dziedziczak słowa Bodnara określił jako skandaliczne.

 

„To jest wypowiedź, która dyskwalifikuje p. Bodnara z życia publicznego w Polsce. (…) Haniebne, skandaliczne i nieprawdziwe słowa obrażające naród polski”.

 

Działacze ONR złożyli na Bodnara pozew do prokuratury, zarzucając mu „publiczne znieważenie Narodu lub Rzeczpospolitej Polskiej” (art. 133 kodeksu karnego).

 

12 września prawicowi posłowie – Robert Winnicki i Jan Klawiter – rozpoczęli zbieranie podpisów pod wnioskiem o odwołanie Adama Bodnara z funkcji RPO. A 15 września podczas sejmowej debaty, która towarzyszyła sprawozdaniu z działalności RPO – posłowie PiS i Kukiz ’15 zarzucali Bodnarowi:

 

  • nadmierne wspieranie praw mniejszości;
  • zaniechanie obrony prawa większości – głównie katolików;
  • występowanie przeciwko porządkowi konstytucyjnemu;
  • zakłamywanie polskiej historii;
  • „kolaborację” z instytucjami europejskimi;
  • upolitycznienie urzędu;
  • niezajmowanie się sprawami „zwykłych obywateli”.

 

Małą cegiełkę dorzucili też Patryk Jaki i Zbigniew Ziobro. Zarzucali Bodnarowi, że napisał list w obronie „handlarzy roszczeń”, a nigdy nie bronił mieszkańców Warszawy wyrzucanych na bruk. „Chce bronić reprywatyzacyjnego układu” – komentował sprawę Jaki i żądał dymisji Bodnara. Zbigniew Ziobro wtórował: „Nie widziałem aktywności pana Bodnara, kiedy władze Warszawy podejmowały działania sprzeczne z prawem wobec obywateli”. I znów, jak pokazało OKO.press, obaj minęli się z prawdą. Informacje o interwencjach RPO w obronie lokatorów  wyciszyły aktywność Jakiego.

 

2018: ataki sędziego dublera, Piotrowicza i Dudy

 

W maju 2018 r. personalny atak na  Bodnara przypuścił Mariusz Muszyński, sędzia dubler Trybunału Konstytucyjnego, który nie mógł pogodzić się z tym, że Bodnar wycofuje wnioski z TK ze względu na obecność dublerów w składzie orzekającym. W opinii RPO udział nieprawidłowo obsadzonych sędziów w wydawaniu wyroków TK mógłby bowiem prowadzić do ich podważenia.

 

W zdaniach odrębnych Muszyński pisał m.in., że:

 

  • RPO „nad dobro wspólne obywateli i obowiązki wynikające z jego pozycji jako strażnika wolności i praw jednostki, przedkłada promowanie własnych teorii o wątpliwej jakości naukowej”.
  • zarzucił Rzecznikowi Praw Obywatelskich, że „eksponuje brak szacunku dla Konstytucji RP, […] ale też osobiste braki etyczne i niedostatek wiedzy z zakresu prawa […]”.
  • ze stanowisk RPO przesyłanych do Trybunału Konstytucyjnego przebija „pokrętna logika stanowiąca punkt wyjścia do przemycenia linii aksjologicznej godzącej w takie wartości jak: państwo, […] wolności religijne, równość, dziedzictwo narodowe, małżeństwo itp.”.

 

18 lipca Adam Bodnar przedstawiał sprawozdanie z prac Rzecznika Praw Obywatelskich przed Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Przewodniczący Stanisław Piotrowicz – w swoim stylu – przerwał posiedzenie Komisji i tym samym nie pozwolił Bodnarowi odpowiedzieć na wszystkie pytania posłów. Dlaczego? Nie spodobała mu się ocena działalność TK, wyłożona przez Rzecznika.

Poseł Kazimierz Smoliński (PiS) zapytał Bodnara o to, czy i ile spraw Rzecznik wycofał z Trybunału Konstytucyjnego.

A. Bodnar: „Dostrzegliśmy zmiany składu Trybunału Konstytucyjnego, aby się nie pojawiło żadne zdanie odrębne w sprawach. To był jeden z powodów wycofywania wniosków. Mówię to z całą mocą:  w sprawach, które mają znaczenie ustrojowe, sprawach, w których istnieje głęboki i interes polityczny, nie można liczyć na niezależność  Trybunału. To jest związane z orzekaniem osób, które są nieuprawnione…”

 

S. Piotrowicz: „I mówi to organ konstytucyjny”

 

A. Bodnar: „Tak, mówię to…”

 

S. Piotrowicz: „Pańskie wystąpienie było i jest polityczne. Pan nie reprezentuje obywateli. Zamykam dyskusję”

 

Dwa dni później, 20 lipca 2018 r. Adam Bodnar przedstawiał w Semie informację o stanie przestrzegania praw człowieka i obywatela w Polsce. Jeszcze zanim Rzecznik zdążył wejść na mównicę, posłowie PiS ostentacyjnie opuścili salę plenarną.

O nieuczciwość i publiczne robienie polityki oskarżał Bodnara prezydent Andrzej Duda. 18 grudnia 2018 r. podczas corocznego publicznego posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego najpierw skrytykował sędziów Sądu Najwyższego, a zaraz potem zasugerował też, że Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf oraz Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar nie wypełniają swoich konstytucyjnych obowiązków, ponieważ nie kierują do Trybunału Konstytucyjnego (podpisywanych przez Dudę) ustaw, co do których konstytucyjności mają wątpliwość – choć krytykują je publicznie.

 

Ich zachowanie ocenił  jako „nieuczciwe”. To „robienie publicznie polityki, a nie wykonywanie urzędu, z którym wiąże się odpowiedzialność za sprawy państwa” – mówił Duda.



Autor


Dziennikarz i reporter. Laureat nagród: "Pióro Nadziei 2018" przyznawanej przez Amnesty International za dziennikarstwo zaangażowane i "Korony Równości 2019". Nominowany…


Więcej

Opublikowany

14 lutego 2019




Inne głosy w debacie



Inne artykuły tego autora

23.10.2024

Związki partnerskie. Kotula: Koledzy z PSL, przeczytajcie ustawę i nie róbcie polityki na cierpieniu ludzi

13.10.2024

Komisja Wenecka wydała opinię o polskim wymiarze sprawiedliwości

26.08.2024

Jest list gończy za byłym prezesem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych

22.05.2024

W sprawie Lisa zawiódł system sprawiedliwości. „Min. Bodnar powinien objąć nadzorem to postępowanie”

18.04.2024

Więzienie za znieważenie osoby LGBT+. Prawica: To „lewacka cenzura”. A jak jest naprawdę?

15.01.2024

W spór o Prokuraturę Krajową włącza się TK Julii Przyłębskiej

15.01.2024

Bodnar: Nie zamierzam się wycofać

12.01.2024

Krok bliżej do rozwiązania sporu o TVP. Warszawski sąd zarejestrował likwidację rozgłośni RDC

08.01.2024

Prezydent Duda po spotkaniu z Hołownią: Nie doszliśmy do porozumienia

03.01.2024

Prokuratura wszczyna śledztwo ws. słów Pietrzaka o obozach koncentracyjnych dla migrantów

20.12.2023

Wiceszefowa KE w Polsce. „Naszym celem jest zakończenie procedury naruszeniowej przeciwko Polsce”

20.12.2023

Kamiński i Wąsik: Nie czujemy się winni. Ten wyrok zasługuje na pogardę

20.10.2023

Przysucha już nie chce ścigać aktywistów Atlasu Nienawiści. I wycofuje się z uchwały anty-LGBT

21.07.2023

Rząd ściga chochoła chrystianofobii, a nie chroni ludzi zagrożonych przestępstwami z nienawiści

16.07.2023

Atak Ziobry na sędziów i prokuratorów za skazanie Mariki, neofaszystowskiej aktywistki

04.05.2023

Przyłębska: „Trybunał nigdy nie wpisuje się w walkę polityczną”. Naprawdę?

29.03.2023

Zwykły obywatel Kaczyński wydał polecenie Trybunałowi Konstytucyjnemu. Czy sędziowie posłuchają?

16.03.2023

Neo-KRS nie podoba się wyrok uniewinniający za protest w kościele. Chcą wysłać sędzię na szkolenie

09.03.2023

Dlaczego Bruno trafił do domu dziecka? O sprawie aktywistki Angeliki Domańskiej i jej syna

02.02.2023

To oni wytoczyli wojnę edukacji antydyskryminacyjnej w szkołach. Teraz przegrywają przed sądami



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200