„Wiadomości” naruszają prawo i wchodzą w rolę prokuratora. Komentarze prawników

Udostępnij

współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i The Rule of Law in Poland, doktor nauk prawnych, badaczka w Polskiej Akademii Nauk, afiliowana przy…

Więcej

Media publiczne są wykorzystywane w sporze politycznym. Ich misją powinno być wyciszanie sporu, a nie podgrzewanie emocji, przy jednoczesnym łamaniu prawa - komentuje upublicznienie wizerunków 10 protestujących pod TVP ekspertka Fundacji Helsińskiej. "Wiadomości" podały ich imiona i nazwiska. Dziesiątka "ujawnionych" chce podjąć działania prawne przeciw TVP



W głównym wydaniu „Wiadomości” w poniedziałek 4 lutego 2019 pokazano twarze i nazwiska uczestników protestu pod budynkiem TVP. W materiale Marcina Tulickiego były też ich  zdjęcia, a w niektórych przypadkach informacje pozwalające zidentyfikować miejsce zamieszkania lub pracy. Powiedziano, że to dziesięcioro „szczególnie podejrzanych”  o „napaść na Magdalenę Ogórek”.

 

W naszych relacjach wymienialiśmy sześć nazwisk, za wiedza i zgodą, osób, które już dostały wezwania na policję (więcej o tym – na koniec tekstu).

 

W sobotę 2 lutego dziesiątka demonstrantów próbowała zablokować wyjazd prezenterki TVP Magdaleny Ogórek spod gmachu telewizji, otoczyli jej samochód, nakleili na jej auto napisy „TVoja wina”. 10 osób podeszło do samochodu, niektórzy go dotykali. Nie mieli kontaktu fizycznego z samą Magdaleną Ogórek. Skandowali: „Wstyd, wstyd i hańba” i „Kłamczucha”, krzyczeli w jej stronę: „Sprzedajna kłamczucha”, „Macie krew na rękach”, „Zatrudnijcie dziennikarzy!”, „Pójdziesz do piekła!”, „Kiedyś cię rozliczą za to”, „Sprzedałaś się za pieniądze”, „Lubi pani kłamać?”, „Spieprzaj kłamliwa babo obrzydliwa”. Szczegółowo pisaliśmy o tym zdarzeniu w tekście „Blokowanie Ogórek. Bodnar: niedopuszczalne. Media: lincz, zbydlęcenie. Aktywistki: Dużo słów na wyrost„.

 

Od soboty kilkoro uczestników protestu jest obiektem zmasowanego hejtu w mediach społecznościowych.

 

W poniedziałek osoba podająca się za redaktora TVP wdarła się też do gabinetu Elżbiety Podleśnej w warszawskim szpitalu, a „Wiadomości” pokazały budynek, co pozwala zidentyfikować jej miejsce pracy. Migawki poświęcone dziesiątce protestujących miały tworzyć wrażenie, że są ogarniętymi nienawiścią oszołomami, zgodnie z określeniem „dzicz”, jakiego użył min. Brudziński.

 

Jarosław Olechowski z Telewizyjnej Agencji Informacyjnej komentował zarzuty o upublicznienie wizerunków na Twitterze: „Osoby demonstrujące przed TVP same przedstawiają się i chwalą swoją działalnością. Wielokrotnie brały udział w antyrządowych protestach. Wielokrotnie były pokazywane i opisywane przez media np. @natematpl @gazeta_wyborcza i @oko_press”.

 

Jednak prawnicy nie widzą usprawiedliwienia dla działań TVP.

 

„Naszym obowiązkiem jest podejmowanie działań przeciw TVP”

 

Mecenas Jacek Dubois, którego kancelaria reprezentuje Ewę Podleśną:

 

„Mamy do czynienia z sytuacją podobnej do tej z 2016 roku, kiedy policja opublikowała zdjęcia i personalia osób protestujących pod Sejmem. Protestowały przeciwko temu organizacje pozarządowe zajmujące się prawami człowieka, wyjaśnień domagał się Rzecznik Praw Obywatelskich.

 

Teraz mamy do czynienia z naruszeniem prawa przez publicznego nadawcę, który powinien zachować bezstronność, a tymczasem wchodzi w rolę prokuratora. Narusza przepisy prawa prasowego oraz sferę dóbr osobistych. Będę nakłaniać moją klientkę żeby podjąć działania prawne.

 

Naszym obowiązkiem jest podejmowanie działań przeciw TVP, żeby w ramach sporu wykazać przed opinią publiczną, że ta instytucją nie realizuje swoich zadań.”

 

Publikację zdjęć i personaliów protestujących przez policję w 2016 r. oceniła Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Jej zdaniem nie było podstaw prawnych do publikacji wizerunku tych osób na stronie Komendy Stołecznej Policji. Fundacja Helsińska podkreśliła, że publikacja wizerunków tych osób może stanowić naruszenie ich dóbr osobistych i być źródłem odpowiedzialności odszkodowawczej. Według HFPC publikacja może naruszać polskie i międzynarodowe normy praw człowieka:

 

  • art. 57 Konstytucji RP – wolność zgromadzeń;
  • art. 6 ust. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka – domniemanie niewinności
  • art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka – poszanowanie życia prywatnego;
  • art. 11 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka – prawo do zgromadzeń.

 

„Reakcja TVP jest sprzeczna ze standardami praw człowieka”

 

Działania TVP komentuje też prawniczka Dominika Bychawska-Siniarska, członkini Zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka:

 

„Działania protestujących pod TVP wobec Magdaleny Ogórek, mogły wywołać poczucie strachu i muszą być ocenione negatywnie. Jednak reakcja TVP, polegająca na upublicznieniu wizerunków i personaliów protestujących, jest sprzeczna z wieloma standardami praw człowieka, zarówno krajowymi i międzynarodowymi.

 

 

Prawo prasowe w art. 13 par. 2 zabrania publikacji wizerunku osoby, wobec której toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe. Nie jest jasne, czy wobec poszczególnych osób, których dane zostały ujawnione, zostały już postawione zarzuty. Jeśli tak, działania TVP stanowiłyby naruszenie prawa prasowego i zasad etyki dziennikarza.

 

Prawo prasowe zabrania również publikacji danych wrażliwych opisywanych osób. Prawo to nie dotyczy mediów elektronicznych, ale bez wątpienia, powinno być wyznacznikiem etycznym pracy dziennikarskiej.

 

Zgodnie z art. 81 Prawa autorskiego, nie można publikować wizerunku osoby, bez jej zgody, chyba że jest powszechnie znana. Nie ma prawnej definicji „osoby powszechnie znanej”, ale zgodnie z orzecznictwem, w szczególności orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jest to osoba, która dobrowolnie „wystawia się na świecznik”, udostępnia swój wizerunek w jakimś interesie, politycznym lub komercyjnym, a tym samym dobrowolnie wystawia się na krytykę opinii publicznej. Osobami publicznie znanymi są blogerzy, autorzy, komentatorzy życia publicznego.

 

„Działanie TVP jest bezpodstawne i stygmatyzujące”

 

Dominika Bychawska-Siniarska proponuje też ścieżkę prawną:

 

„Osoby, których wizerunek został wykorzystany przez TVP, mają możliwość zwrócenia się z powództwami o ochronę dóbr osobistych przeciwko publicznej telewizji. Rozważyłabym również skargę do KRRiT. Może ją złożyć każdy, nie tylko pokrzywdzeni.

 

Na gruncie art. 18 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji wskazuje się, że audycje nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem. W tej sytuacji z bezprawnym wykorzystaniem wizerunku osób prywatnych.

 

Nie trudno oprzeć się wrażeniu, że działanie TVP jest bezpodstawne i stygmatyzujące.

 

Jest to kolejny przykład jak media publiczne są wykorzystywane w sporze politycznym. Misja mediów publicznych, w obecnym stanie społecznym, powinna polegać na wyciszaniu, uspokajaniu emocji, a nie na ich podgrzewaniu, przy jednoczesnym łamaniu prawa” – podsumowuje ekspertka z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

 

Telewizja publiczna uzurpuje sobie rolę sądu

 

Maciej Ślusarek, adwokat:

 

„To skandal, że telewizja sama przeprowadziła dochodzenie, skazała i podała do publicznej wiadomości wyrok na osobach, które protestowały pod budynkiem TVP. Szczególnie, że z doniesień medialnych wiadomo, że wobec niektórych z tych osób jest prowadzone śledztwo. Prawo karne zna karę dodatkową, jaką jest podanie wyroku do publicznej wiadomości. Telewizja publiczna, uzurpując sobie rolę sądu, postanowiła taką karę zastosować.

 

Nawet jeśli potępiamy zachowanie niektórych osób, które protestowały pod budynkiem TVP – bo nie wydaje mi się, że właściwym sposobem protestowania jest wywoływanie u kogoś poczucia zagrożenia – nie usprawiedliwia to decyzji telewizji publicznej. Publikacja stanowi naruszenie prawa do wizerunku i do prywatności, nawet, jeśli sposób protestu przekraczał lub naginał przyjęte formy protestu.

 

Osoby, które protestowały pod TVP dokonywały czynów, które być mogą w społecznym odbiorze uznane za kontrowersyjne, dlatego powinny być gotowe na większe zainteresowanie i surowszą krytykę swoich czynów, niż osoby, które protestowały i takich czynów nie dokonywały. Natomiast pokazywanie ich dokładnego wizerunku, miejsca zamieszkania i miejsca pracy nie mieści się w granicach dopuszczalnej krytyki.

 

Telewizja nie powinna ich podawać.

 

Telewizja Polska zachowała się nieadekwatnie. Zastosowała formę wywierania nieuzasadnionego nacisku, naruszającą prawo do prywatności.

 

Nawet, jeśli dane tych osób były publicznie dostępne w Internecie, to ich nagłośnienie i zaprezentowanie w takim kontekście stanowi nieuzasadnione piętno.”

 

OKO.press też podaje dane protestujących – ekscytują się prorządowe media. Tak, ale…

 

W komentarzach prorządowych mediów, które wciąż żyją tematem „linczu” na Ogórek, pojawia się argument, że także media niezależne, w tym OKO.press, podaje nazwiska i publikuje zdjęcia niektórych z aktywistów. To prawda, są jednak dwie istotne różnice.

 

  • OKO.press podaje te dane zawsze za wiedzą i zgodą aktywistów. Gdy ze względu na swoje bezpieczeństwo wolą zostać anonimowi – przestrzegamy tej zasady.

 

Podanie swoich danych jest własną decyzją aktywistek i aktywistów, ich aktem obywatelskiej odwagi.

 

 

  • Informacje OKO.press podawane są w zgoła innym kontekście niż prokuratorskie materiały TVP. W setkach relacji z aktów protestu, blokad czy kontrdemonstracji, oddajemy głos samym uczestnikom i przedstawiamy ich działania jako akty obrony demokracji czy praworządności w Polsce. Taki sam kontekst mają zbierane przez Archiwum Osiatyńskiego sylwetki w cyklu „Alfabet buntu” czy „Lista sędziów wolności” opracowywana przez Ewę Siedlecką.

 

Przeczytaj: Sędziowie wolności [AKTUALIZOWANA LISTA SIEDLECKIEJ – JUŻ 302 NAZWISKA]

 

OKO.press systematycznie informuje o akcjach protestacyjnych nie tylko dlatego, że to ważne publicznie i interesujące materiały. Także dlatego, że te akcje – prowadzone przez małe grupy ludzi zdeterminowanych, którym trudniej niż innym pogodzić się z autorytarnymi rządami i ich propagandą – są nie tylko poddawane propagandowej obróbce np. TVP, ale często także są lekceważone przez niezależne media.

 

Przeczytaj: Suchanow: „Z normalnych obywateli staliśmy się bojownikami” [DEBATA OKO.press]



Autor


współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i The Rule of Law in Poland, doktor nauk prawnych, badaczka w Polskiej Akademii Nauk, afiliowana przy…


Więcej

Opublikowany

5 lutego 2019




Inne głosy w debacie



Inne artykuły tego autora

27.02.2025

Węgierscy sędziowie protestują w obronie niezależności sądów

28.01.2025

Prawnicy z Uniwersytetu Łódzkiego proponują, jak zweryfikować neo-sędziów

13.11.2024

Trybunał Sprawiedliwości UE nie dopuszcza pytań zadanych przez neo-sędziów Sądu Najwyższego

23.10.2024

RPO apeluje do Donalda Tuska o uwzględnienie opinii Komisji Weneckiej przy reformowaniu sądów

02.10.2024

Państwa UE systemowo nie wykonują wyroków europejskich trybunałów

09.09.2024

OBWE wyjaśnia, jak poprawić ustawy o Trybunale Konstytucyjnym

16.08.2024

Joe Biden i Kamala Harris chcą reformy amerykańskiego Sądu Najwyższego. Oto dlaczego

05.08.2024

Niemcy chcą zreformować Federalny Trybunał Konstytucyjny. Polska i Stany Zjednoczone przestrogą

22.07.2024

Bodnar prosi Komisję Wenecką o ocenę rozwiązań problemu neo-sędziów

13.05.2024

Anonimowi kandydaci na sędziego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Czemu się kryją?

26.04.2024

Jak poprawić wolność mediów i słowa w Polsce [Raport Archiwum Osiatyńskiego]

25.12.2023

Zmiana kursu. Polski rząd chce wykonywać orzeczenia europejskich trybunałów

14.12.2023

Niedopuszczalny, bezużyteczny, zbędny. Tak o wyroku Trybunału Konstytucyjnego mówią jego sędziowie

12.12.2023

Trybunał Konstytucyjny Przyłębskiej wydał wyrok w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym

11.09.2023

Tragedią polskiej polityki jest to, że nie potrafimy sensownie podzielić sceny politycznej [WYWIAD]

03.08.2023

Węgry mogą stracić 22 mld euro z funduszy spójności. A to nie koniec [analiza Archiwum Osiatyńskiego]

28.07.2023

Siła prawa Unii Europejskiej: innowacyjne rozwiązania i obszary wymagające poprawy w zakresie ochrony praworządności [Raport Archiwum Osiatyńskiego]

13.07.2023

TSUE: Sądy powinny odstąpić od stosowania uchwał Izby Dyscyplinarnej. Zwycięstwo Tulei i Gąciarka

07.06.2023

Pilne! Komisja Europejska zaczyna postępowanie w sprawie lex Tusk

05.06.2023

WAŻNE! TSUE: ustawa kagańcowa sprzeczna z prawem unijnym. Miliardy z KPO się oddalają



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200