Rzecznik Praw Obywatelskich upomina się o dzieci, których nie chce państwo polskie

Udostępnij

Dziennikarz i reporter. Laureat nagród: "Pióro Nadziei 2018" przyznawanej przez Amnesty International za dziennikarstwo zaangażowane i "Korony Równości 2019". Nominowany…

Więcej

Dyskryminacja, naruszenie prawa UE i Konwencji Praw Dziecka - RPO przypomina skutki odmowy wydania dokumentów tożsamości i numeru PESEL dzieciom z tęczowych rodzin. I apeluje do MSWiA o zmianę przepisów



Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar stanął w obronie dzieci wychowywanych przez pary tej samej płci.

 

1 marca 2021 roku w piśmie do ministra spraw wewnętrznych i administracji Pawła Szefernakera zwrócił się z prośbą o stworzenie rozwiązań prawnych, które pomogą uzyskać polskie dokumenty obywatelom RP, którzy w zagranicznych aktach urodzenia mają wpisanych rodziców tej samej płci (mama i mama lub tata i tata).

 

Dziś wiele dzieci z tęczowych rodzin jest skazanych na los bezpaństwowców. Mogą liczyć jedynie na przychylność i odwagę cywilną urzędników.

 

Zgodnie z wyrokiem NSA z 2019 roku, transkrypcja zagranicznego aktu urodzenia, w którym figurują dwie matki naruszałaby polski porządek prawny. Sąd powoływał się przy tym m.in. na art. 18 Konstytucji, który stanowi, że małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny znajduje się pod szczególną ochroną państwa. Z tego wywodził, że skoro polskie prawo nie uznaje małżeństw ani rodzicielstwa osób tej samej płci, a w dokumentach wpisani muszą być matka i ojciec, to transkrypcja jest niedopuszczalna.

 

Jednocześnie sąd stwierdził, że niewydawanie dokumentów jest złamaniem Konwencji Praw Dziecka, dlatego urzędy lub konsulaty powinny to robić bez konieczności przedstawienia transkrypcji. Innymi słowy, urzędnicy w trosce o dobro dziecka i poszanowanie przepisów, powinni wydawać dokumenty i numer PESEL posiłkując się zagranicznym aktem urodzenia.

 

Praktyka jest jednak inna. Większość urzędników odsyła zdesperowanych rodziców do sądów, a sądy wskazują na urzędników. I tak koło się zamyka.

 

„Najczęściej inne państwa członkowskie, z przyczyn czysto humanitarnych, znajdują rozwiązanie dla dzieci, których nie chce uznać Polska. Czasem, by uzyskać dokumenty, pary jednopłciowe muszą starać się o status uchodźcy albo nabycie obywatelstwa” – tłumaczyła adwokat Anna Mazurczak, która prowadzi podobne postępowania.

 

Państwo dyskryminuje obywateli

 

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w piśmie do szefa MSWiA wskazuje, że brak wydania dokumentów, a także nadania numerów PESEL przez organy administracji publicznej nosi znamiona dyskryminacji (art. 32 Konstytucji) i skutkuje naruszeniem praw obywatelskich i dobra dziecka.

 

Zmiany w ustawie o aktach stanu cywilnego, które szykuje MSWiA, są w opinii RPO dalece niewystarczające. Zagranicznym aktem stanu cywilnego (w tym aktem urodzenia) będzie można posłużyć się tylko w sytuacji wydania paszportu tymczasowego. W innym przypadku, gdy formalności nie zostaną dopełnione albo rodzice odmówią transkrypcji zagranicznego aktu stanu cywilnego, urzędnik będzie odmawiał wydania dokumentu paszportowego w formie decyzji.

 

Oznacza to, że sam ustawodawca nie zamierza uwzględniać wyroku NSA z 2019 roku.

 

Co więcej, RPO podkreśla, że Polska powinna wziąć pod uwagę unijną dyrektywę dot. prawa do swobodnego przemieszczania się i pobytu na terytorium Państw Członkowskich, która mówi, że „państwa członkowskie, działając zgodnie ze swoimi przepisami, wydają i odnawiają swoim obywatelom dowód tożsamości i paszport, potwierdzających ich przynależność państwową”.

 

„Odmowa potwierdzenia obywatelstwa polskiego dokumentami (np. paszportem) małoletniego obywatela Unii oznacza, że po powrocie do państwa przynależności państwowej po zrealizowaniu swobody przepływu, nie będzie miał on w Polsce ochrony analogicznej jak inni obywatele polscy. Stawia to w gorszej sytuacji obywatela polskiego znajdującego się w sytuacji transgranicznej w konsekwencji realizacji swobody przepływu osób niż obywateli polskich znajdujących się w sytuacji czysto wewnętrznej, co zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą TSUE jest niezgodne z prawem Unii” — pisze Adam Bodnar.

 

Nie mając polskich dokumentów tożsamości i numeru PESEL, dzieci par jednopłciowych nie mogą więc korzystać z wielu związanych z obywatelstwem uprawnień (np. z publicznej służby zdrowia lub edukacji), ale także z fundamentalnej dla prawa UE swobody przemieszczania się i wyboru miejsca zamieszkania.

 

Polskie dzieci może uratować TSUE

 

Przełomem dla tęczowych rodzin może być sprawa, która trafiła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

 

9 grudnia 2020 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, po skardze Rzecznika Praw Obywatelskich, zadał pytanie prejudycjalne TSUE. Chce, by ten w trybie pilnym rozstrzygnął, czy państwo członkowskie, które nie uznaje skutków jednopłciowych małżeństw lub rodzicielstwa osób tej samej płci z innego kraju, nie narusza swobody przemieszczania się, zakazu dyskryminacji, a także nakazu poszanowania życia rodzinnego.



Autor


Dziennikarz i reporter. Laureat nagród: "Pióro Nadziei 2018" przyznawanej przez Amnesty International za dziennikarstwo zaangażowane i "Korony Równości 2019". Nominowany…


Więcej

Opublikowany

1 marca 2021






Inne artykuły tego autora

23.10.2024

Związki partnerskie. Kotula: Koledzy z PSL, przeczytajcie ustawę i nie róbcie polityki na cierpieniu ludzi

13.10.2024

Komisja Wenecka wydała opinię o polskim wymiarze sprawiedliwości

26.08.2024

Jest list gończy za byłym prezesem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych

22.05.2024

W sprawie Lisa zawiódł system sprawiedliwości. „Min. Bodnar powinien objąć nadzorem to postępowanie”

18.04.2024

Więzienie za znieważenie osoby LGBT+. Prawica: To „lewacka cenzura”. A jak jest naprawdę?

15.01.2024

W spór o Prokuraturę Krajową włącza się TK Julii Przyłębskiej

15.01.2024

Bodnar: Nie zamierzam się wycofać

12.01.2024

Krok bliżej do rozwiązania sporu o TVP. Warszawski sąd zarejestrował likwidację rozgłośni RDC

08.01.2024

Prezydent Duda po spotkaniu z Hołownią: Nie doszliśmy do porozumienia

03.01.2024

Prokuratura wszczyna śledztwo ws. słów Pietrzaka o obozach koncentracyjnych dla migrantów

20.12.2023

Wiceszefowa KE w Polsce. „Naszym celem jest zakończenie procedury naruszeniowej przeciwko Polsce”

20.12.2023

Kamiński i Wąsik: Nie czujemy się winni. Ten wyrok zasługuje na pogardę

20.10.2023

Przysucha już nie chce ścigać aktywistów Atlasu Nienawiści. I wycofuje się z uchwały anty-LGBT

21.07.2023

Rząd ściga chochoła chrystianofobii, a nie chroni ludzi zagrożonych przestępstwami z nienawiści

16.07.2023

Atak Ziobry na sędziów i prokuratorów za skazanie Mariki, neofaszystowskiej aktywistki

04.05.2023

Przyłębska: „Trybunał nigdy nie wpisuje się w walkę polityczną”. Naprawdę?

29.03.2023

Zwykły obywatel Kaczyński wydał polecenie Trybunałowi Konstytucyjnemu. Czy sędziowie posłuchają?

16.03.2023

Neo-KRS nie podoba się wyrok uniewinniający za protest w kościele. Chcą wysłać sędzię na szkolenie

09.03.2023

Dlaczego Bruno trafił do domu dziecka? O sprawie aktywistki Angeliki Domańskiej i jej syna

02.02.2023

To oni wytoczyli wojnę edukacji antydyskryminacyjnej w szkołach. Teraz przegrywają przed sądami



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200