NSA potwierdza: uchwały anty-LGBT dyskryminują i muszą zniknąć. A to nie koniec

Udostępnij

Dziennikarz i reporter. Laureat nagród: "Pióro Nadziei 2018" przyznawanej przez Amnesty International za dziennikarstwo zaangażowane i "Korony Równości 2019". Nominowany…

Więcej

Decyzją NSA gminy Serniki, Istebna, Osiek i Klwów muszą wycofać homofobiczne dokumenty z obrotu. To pierwsze prawomocne rozstrzygnięcia ws. uchwał anty-LGBT.     28 czerwca Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrzył skargi kasacyjne dotyczące unieważnienia uchwał anty-LGBT w gminach Serniki, Osiek, Istebna i Klwów. Wcześniej wojewódzkie sądy administracyjne po skardze Rzecznika Praw Obywatelskich orzekły, że dokumenty naruszały […]



Decyzją NSA gminy Serniki, Istebna, Osiek i Klwów muszą wycofać homofobiczne dokumenty z obrotu. To pierwsze prawomocne rozstrzygnięcia ws. uchwał anty-LGBT.

 

 

28 czerwca Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrzył skargi kasacyjne dotyczące unieważnienia uchwał anty-LGBT w gminach Serniki, Osiek, Istebna i Klwów. Wcześniej wojewódzkie sądy administracyjne po skardze Rzecznika Praw Obywatelskich orzekły, że dokumenty naruszały konstytucyjną gwarancję ochrony godności i zasadę równego traktowania (art. 30 i 32 Konstytucji). I nakazały ich uchylenie.

Ponownego rozpatrzenia spraw domagały się homofobiczne gminy, a także prokuratura krajowa oraz Instytut na Rzecz Kultury Prawnej – Ordo Iuris. W sumie unieważnionych uchwał jest dziewięć, ale dziś NSA merytorycznie zajął się czterema z nich. Wyroki w tych sprawach są prawomocne.

NSA: naruszenie godności, czci i dobrego imienia osób LGBT

W pierwszym z postępowań, dotyczącym gminy Serniki na Lubelszczyźnie, sędzia Małgorzata Masternak-Kubiak odwołała się przede wszystkim do ogólnych ram prawnych, wyznaczonych przez Konstytucję czy Europejską Konwencję Praw Człowieka.

„W ocenie NSA niezależnie od tego, jakie były intencje radnych, społecznym skutkiem uchwały jest naruszenie godności, czci, dobrego imienia oraz ściśle związanego z tymi dobrami życia prywatnego określonej grupy mieszkańców”

— mówiła podczas ustnego uzasadnienia wyroku.

„NSA zgodził się też, że uchwały są aktem o charakterze władczym, który podlega kognicji, czyli rozpoznaniu przez sądy administracyjne i możliwe jest sądowa kontrola ich legalności. W tej sytuacji, NSA nie miał wątpliwości, że postanowienia uchwał są sprzeczne z obowiązującymi przepisami prawa” — mówi OKO.press, adwokat Paweł Knut z Kampanii Przeciw Homofobii.

Według sądu celem władz publicznych powinno być dobro wspólne, które wyznacza granice ingerencji w prawa i wolności jednostki. „W ocenie NSA nie tylko nikt nie może być dyskryminowany, ale państwo ma obowiązek chronić wszystkich obywateli, w tym należących do mniejszości” — tłumaczy Paweł Knut. I dodaje, że sędziowie nie mieli wątpliwości, że w uchwała nie odnosi się do żadnej ideologii, ale do osób LGBT.

Sąd skomentował też wyrażane w uchwale obawy na temat nauczania o seksualności człowieka w szkołach.

Według NSA, skoro seksualność jest przedmiotem badań naukowych, nie może być wykluczona z programów nauczania ze względu na arbitralną ocenę.

NSA tworzy nową opowieść o równym traktowaniu

Pozostałe sprawy NSA rozstrzygnął dziś na posiedzeniach niejawnych. Wiemy jednak, że sąd utrzymał w mocy unieważnienie uchwał, a to według Pawła Knuta drogowskaz w kolejnych postępowaniach.

 

 

„Zobaczymy, czy NSA będzie konsekwentny i wszystkie uchwały zaskarżone przez RPO znikną z obrotu. Wyrok ma też znaczenie w walce o równe traktowanie w Polsce, nie tylko wobec osób LGBT, ale wszystkich grup dyskryminowanych. Potrzebujemy, by najważniejsze organy sądowe w państwie nazywały rzeczy po imieniu. I to właśnie się dziś stało.

Sąd odniósł do ogólnych zasad prawa i powiedział, jak należy je rozumieć w kontekście ochrony praw osób LGBT. W ten sposób tworzy się nowa opowieść – opowieść o równym traktowaniu w Polsce” — komentuje adwokat.

Już wojewódzkie sądy administracyjne w uzasadnieniach wyroków nie zasłaniały się względami formalnymi, ale odnosiły się wprost do praw człowieka, a także sytuacji społecznej osób LGBT.

Tak np. brzmiała część uzasadnienia WSA w Gliwicach ws. uchwały gminy Istebna:

„Uważna lektura uchwały wskazuje na sposób podejścia jej autorów tak do społeczności LGBT, jak do poszczególnych osób z tego grona. Wynika z niej bowiem, że są to radykałowie, którzy atakują wolność słowa, niewinność dzieci (szczególnie czuły punkt w naszej świadomości społecznej), autorytet rodziny i szkoły oraz swobodę przedsiębiorców, że problemy tego środowiska są wyolbrzymione, a konflikty sztuczne. Mowa w tej uchwale o gorszycielach zainteresowanych wczesną seksualizacją dzieci i o szerzeniu »homopropagandy«. Redakcja zaskarżonej uchwały narusza godność osób, które opisuje i do których się odnosi. Stawia im bez jakiegokolwiek uzasadnienia ciężkie zarzuty, posługując się sloganami i przypisując niegodne intencje i działania, co jest naruszeniem art. 30 Konstytucji”.

 

 

 

Resztę samorządów pogrąży KE?

 

 

Sprawy rozpatrywane przed sądami administracyjnymi dotyczą dziewięciu najbardziej drastycznych uchwał przyjętych przez polskie samorządy w latach 2019-2020. W obrocie prawnym wciąż pozostaje ponad 80 podobnych dokumentów.

 

 

Do wycofania się z homofobicznych uchwał może zmusić samorządy Komisja Europejska, która w Umowie o Partnerstwie z Polską ws. funduszy spójności zapisała klauzulę niepozwalającą przekazać pieniędzy samorządom, które swoimi działaniami dyskryminują. Brzmi ona dokładnie tak: „Wsparcie polityki spójności będzie udzielane wyłącznie projektom i beneficjentom, którzy przestrzegają przepisów antydyskryminacyjnych, o których mowa w art. 9 ust. 3 Rozporządzenia PE i Rady nr 2021/1060. W przypadku, gdy beneficjentem jest jednostka samorządu terytorialnego (lub podmiot przez nią kontrolowany lub od niej zależny), która podjęła jakiekolwiek działania dyskryminujące, sprzeczne z zasadami, o których mowa w art. 9 ust. 3 rozporządzenia nr 2021/1060, wsparcie w ramach polityki spójności nie może być udzielone”.

 

 

Jednak były RPO, prof. Adam Bodnar w rozmowie z OKO.press przekonywał, że z uchwałami wciąż można walczyć przed sądami.

„Skoro nie ma dziś woli politycznej, by uchylać resztę szkodliwych dokumentów, trzeba iść za ciosem. Formalnie drogi są dwie: uchylić dokument mógłby wojewoda w ramach czynności nadzorczych. Ale wiemy, że to polityczne science fiction.

Dlatego to RPO powinien skorzystać ze swoich kompetencji i zaskarżyć resztę dokumentów” — mówił Adam Bodnar.



Autor


Dziennikarz i reporter. Laureat nagród: "Pióro Nadziei 2018" przyznawanej przez Amnesty International za dziennikarstwo zaangażowane i "Korony Równości 2019". Nominowany…


Więcej

Opublikowany

29 czerwca 2022






Inne artykuły tego autora

04.05.2023

Przyłębska: „Trybunał nigdy nie wpisuje się w walkę polityczną”. Naprawdę?

29.03.2023

Zwykły obywatel Kaczyński wydał polecenie Trybunałowi Konstytucyjnemu. Czy sędziowie posłuchają?

16.03.2023

Neo-KRS nie podoba się wyrok uniewinniający za protest w kościele. Chcą wysłać sędzię na szkolenie

09.03.2023

Dlaczego Bruno trafił do domu dziecka? O sprawie aktywistki Angeliki Domańskiej i jej syna

02.02.2023

To oni wytoczyli wojnę edukacji antydyskryminacyjnej w szkołach. Teraz przegrywają przed sądami

07.12.2022

Niewinna. Jest wyrok ws. kierowniczki sieci IKEA, która zwolniła pracownika za homofobiczny wpis

22.11.2022

Podleśna przeciwko Ziemkiewiczowi i Ogórek. Odbyła się ostatnia rozprawa

21.07.2022

Granica polsko-białoruska. Sąd uniewinnia aktywistę, który wiózł uchodźcę do szpitala

16.07.2022

Uchwały anty-LGBT. Naczelny Sąd Administracyjny miażdży argumentację Ordo Iuris i prokuratury

11.05.2022

Sąd unieważnia uchwały anty-LGBT, za które Czarnek rozdawał medale. Sukces RPO

14.03.2021

Ziobro, Wójcik i Jaki ruszają na odsiecz „bitej i obrażanej przez brukselskie elity” Polsce

01.03.2021

Rzecznik Praw Obywatelskich upomina się o dzieci, których nie chce państwo polskie

15.02.2021

Z Ordo Iuris, od Kaczyńskiego, brat senatora PiS – oto nowa rada Narodowego Instytutu Wolności

29.01.2021

Zakaz wykonywania zawodu za udział w strajku kobiet? Represje kuratorium wobec nauczycielki

26.01.2021

Chcesz skarżyć Kaję Godek? Udowodnij, jakiej jesteś orientacji. „Sąd naruszył moją godność”

22.12.2020

Fundusz Inwestycji Lokalnych dla „swoich”. Tak PiS uzależnia od siebie samorządy

14.12.2020

„Dajcie nam osobę, a znajdziemy paragraf”. Adwokaci mówią, co się dzieje po zatrzymaniu [WYWIAD]

11.12.2020

Polska wreszcie zauważy dzieci z tęczowych rodzin? Krakowski sąd wysyła pytanie prejudycjalne do TSUE

09.12.2020

Sąd Najwyższy: Ziobro użył Trybunału Konstytucyjnego, by obronić drukarza homofoba

20.11.2020

Policja grozi 14-latkowi 8 latami więzienia za wpis o strajku kobiet. „Nie dam się zastraszyć”



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200