Krzyczał „Jestem posłem”. Policja zakuła mimo to Macieja Kopca w kajdanki

Udostępnij

Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Dumna…

Więcej

"Wyrzucili mnie na parkingu wewnętrznym, za szlabanem. Otworzyli drzwi i powiedzieli: »Jesteś wolny, wypierdalaj!«. Znów poprosiłem o wylegitymowanie się, kazali mi wyjść" - poseł Maciej Kopiec opowiada, jak policja zatrzymała go podczas protestu w Katowicach



„Pojadę na obdukcję, mam ślady po kajdankach, mam uszkodzoną, obitą lewą nogę” – opowiada OKO.press poseł Lewicy Maciej Kopiec, który w sobotę 24 października wieczorem został zatrzymany podczas protestu w Katowicach.

 

Jak relacjonuje, policjanci powalili go na ziemię, nie reagowali, gdy mówił, że jest posłem. Zaciągnęli go do radiowozu i dopiero tam wylegitymowali.

 

Śląska policja przedstawia inną wersję wydarzeń: „Policjanci w #Katowice interweniowali wobec Posła Macieja Kopca, który zaatakował mundurowych, kopał w tarcze, odmówił podania swoich danych, mężczyzna dopiero w radiowozie, w trakcie doprowadzenia do KMP, wylegitymował się, po spisaniu jego danych policjanci zakończyli czynności”.

 

 

W rozmowie z OKO.press poseł Kopiec twierdzi, że policja kłamie: „Nie używałem żadnych obraźliwych słów. Policjanci kłamią, że używałem agresji. Jedyne, co mówiłem, to: „Jestem posłem”, „Nie stawiam oporu”, „Nie powiem nic bez adwokata”, „Nie macie prawa mnie zatrzymać”.

 

Poturbowany został też europoseł Wiosny Łukasz Kohut. Jego policja nie zatrzymała.

 

Publikujemy relację posła Kopca i wicemarszałkini Senatu Gabrieli Morawskiej-Staneckiej, która próbowała interweniować, gdy był w radiowozie.

 

W piątek i sobotę w kilkudziesięciu miejscowościach w Polsce odbywają się protesty w związku z decyzją Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że aborcja z powodu ciężkich uszkodzeń płodu jest niezgodna z Konstytucją.

 

„Powalili mnie na ziemię”

 

Opowiada poseł Lewicy Maciej Kopiec:

 

„Spacerując w proteście, zauważyłem, że grupa funkcjonariuszy otoczyła kotłem obywateli, na pewno widziałem jedną osobę, wobec której wykonywali czynności. Próbowałem się tam dostać. Pytałem o powód podjęcia czynności, zaczęli mnie odpychać. Policjant w cywilu chwycił mnie za kaptur, próbowałem się wyrwać, chciałem się dostać do tych ludzi.

 

Policjanci mnie odepchnęli, powalili mnie na ziemię, założyli mi kajdanki, podarli koszulę, zniszczyli okulary. Kilkanaście razy krzyczałem, że jestem posłem. Ludzie z mojego biura też krzyczeli, że zatrzymują posła.

 

„Chuj nie poseł” – usłyszałem.

 

Nie wierzę w to, że nie wiedzieli, że jestem posłem. Stałem obok Łukasza Kohuta, europosła, nasi ludzie się legitymowali, wiele osób krzyczało, że jestem posłem.

 

[Na tej relacji słychać, jak ludzie krzyczą: „Puśćcie go!”]

 

Poprowadzili mnie skutego do radiowozu, który stał pod archikatedrą katowicką, jakieś 30 kroków dalej. Tych radiowozów jest tu mnóstwo, policja stoi opancerzona, jakby była jakaś wojna.

 

Poinformowałem, że legitymacja poselska jest w mojej lewej kieszeni. Wyciągnęli ją. Powiedziałem, że nie mają prawa mnie zatrzymywać. Odpowiedzieli, że mają prawo. Domagałem się, żeby się wylegitymowali, nie zrobili tego. Było tam sześcioro policjantów, w tym jedna funkcjonariuszka – w cywilu oraz w mundurach, bez identyfikatorów imiennych.

 

Zabrali mi komórkę i dokumenty, potem oddali.

 

Nie używałem żadnych obraźliwych słów. Policjanci kłamią, że używałem agresji. Jedyne, co mówiłem, to: „Jestem posłem”, „Nie stawiam oporu”, „Nie powiem nic bez adwokata”, „Nie macie prawa mnie zatrzymać”.

 

W radiowozie były różne zaczepki: „A z jakiej partii jesteś?”, „Jesteś pizdą”.

 

Nie miałem pojęcia, gdzie mnie wiozą. Widziałem, że Gabriela Morawska-Stanecka przykłada legitymację do szyby. Widziałem też przez okno społecznego adwokata, który był z nami. Biegł za tym wozem.

 

Najpierw pojechaliśmy pod urząd wojewódzki, rozpoznałem przez szybę. Usłyszałem, że się naradzają, mówili, że jest za dużo ludzi.

 

Pojechaliśmy w drugie miejsce, to była komenda wojewódzka. Wjechaliśmy tam i wyrzucili mnie na parkingu wewnętrznym, za szlabanem. Otworzyli drzwi i powiedzieli: „Jesteś wolny, wypierdalaj!”. Znów poprosiłem o wylegitymowanie się, kazali mi wyjść.

 

Pojadę na obdukcję, mam ślady po kajdankach, mam uszkodzoną, obitą lewą nogę. Po konsultacji prawniczej zdecydujemy, jakie podejmiemy kroki wobec policji.

 

Teraz jestem cały czas na proteście”.

 

„Przyłożyłam moją legitymację do szyby. I nic”

 

Opowiada Gabriela Morawska-Stanecka, wicemarszałkini Senatu:

 

Widziałam moment, kiedy policja zamknęła Maćka Kopca w radiowozie. Wcześniej policjanci przyciskali w kotle jakąś osobę. Widzieli to europosłowie Łukasz Kohut i poseł Maciej Kopiec. Krzyknęli, że są posłami i interweniują.

 

Maciek został rzucony na glebę, skuty kajdankami, wciągnięty do radiowozu. Wołał: „Jestem posłem”. Nie widziałam tego momentu. Byli przy tym jego asystenci i mi relacjonowali. Podobno policjanci wulgarnie odpowiadali, że „poseł nie poseł” i tu słowo uważane za obelżywe.

Usłyszałam okrzyki Maćka, widziałam, że go wciągają do radiowozu. Podeszłam tam, zaczęłam machać legitymacją. Podeszłam do tego samochodu od tyłu. Pukałam, pukałam nikt nie reagował.

 

Potem podeszłam od strony kierowcy. Widziałam kierowcę. Pukałam. Przyłożyłam moją legitymację do szyby. I nic.

 

Kierowca włączył koguta, nie zważając na nas, odjechał.

 

 

Nie wiem, ilu policjantów było w radiowozie, widziałam dwóch, ale szyby są zasłonięte i jest krata.

 

Poseł Wiesław Szczepański, który jest przewodniczącym sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, zadzwonił do komendanta głównego policji. Ponoć komendant główny zadzwonił do komendanta wojewódzkiego. Próbowaliśmy się dowiedzieć, gdzie jest poseł Kopiec, gdzie go zawieźli. Ja pytałam policjantów na miejscu.

 

Mówiłam, że jestem wicemarszałkinią Senatu, pokazywałam legitymację. Nikt nie chciał powiedzieć, mówili, że nie wiedzą takich rzeczy. Mówiłam, że mają krótkofalówki i mogliby się dowiedzieć, ale nie chcieli.

 

 

W końcu zdecydowaliśmy, że jedziemy do komendy wojewódzkiej. Kiedy byliśmy w drodze, zadzwonił europoseł Robert Biedroń, że podobno Maćka wypuścili. Wyrzucili go z radiowozu pod budynkiem komendy na Lompy”.

 

Kilkanaście minut po godzinie 20:00 europoseł Łukasz Kohut napisał: „Poturbowani, poprzepychani przez @PolskaPolicja, ale idziemy dalej”.

 

W odpowiedzi na zarzuty, że jest brutalna – warszawska policja w sobotę napisała: „Nasza reakcja i wykorzystane środki są proporcjonalne do agresywnych postaw zgromadzonych. Tam, gdzie polecenia policjantów są lekceważone, a grupy osób atakują funkcjonariuszy, wykorzystujemy zgodne z prawem środki przymusu, które mają zapewnić przywrócenie porządku”.



Autor


Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Dumna…


Więcej

Opublikowany

25 października 2020






Inne artykuły tego autora

13.09.2023

Opozycja w Senacie będzie poprawiać ustawę o Sądzie Najwyższym, czy ją zawetuje?

29.05.2023

Antoni Dudek: Komisja do spraw wpływów rosyjskich może nie pomóc PiS-owi w wygraniu wyborów

29.05.2023

Rząd USA podziela obawy związane z lex Tusk. Co z amerykańskimi wojskami?

11.02.2023

Andrzej Duda nie podpisał ustawy o Sądzie Najwyższym. Wysłał ją do Trybunału Konstytucyjnego

02.02.2023

Ustawa o SN. Marek Borowski: „PiS stracił możliwość nazwania nas opozycją antypaństwową” [WYWIAD]

01.02.2023

Senat jednogłośnie za ustawą o Sądzie Najwyższym z poprawkami. Tak, PiS zagłosował razem z opozycją

16.01.2023

Ziobro udaje, że jest gotów na kompromis z PiS w sprawie KPO − a tak naprawdę myśli o własnym klubie

14.01.2023

„Po wolcie Hołowni nie ma o czym mówić. Nie będzie żadnej wspólnej listy”

13.01.2023

Głosowanie nad ustawą o Sądzie Najwyższym. Równanie z samymi niewiadomymi

07.01.2023

Przełom? Komisarz Reynders oficjalnie popiera rządową nowelizację ustawy o SN

14.12.2022

„Bruksela albo śmierć” – opozycja kpi z rządu i analizuje ustawę ws. KPO. Plan na najbliższe dni

13.12.2022

To był gorący dzień w Sejmie. Smoleńsk wrócił do uchwały o Rosji, PiS liczy na KPO [ZAPIS RELACJI]

18.07.2022

Walki frakcyjne w rządzie zaostrzają się. Wiceminister z PiS: Tusk i Ziobro mówią jednym głosem

08.07.2022

Śmiszek: „Niech PiS weźmie moją ustawę i uchwali jako swoją. Niech popłyną europejskie pieniądze”

20.06.2022

Sąd Najwyższy pyta OKO.press: Jaki jest interes publiczny w ujawnianiu danych o dyscyplinarkach wobec sędziów?

07.06.2022

Sąd Najwyższy potwierdza: Morawiecki nie mówił prawdy w rozmowie z Ursulą von der Leyen

03.06.2022

Ursula von der Leyen w Warszawie. Twarda deklaracja: „Najpierw kamienie milowe, później pieniądze”

02.06.2022

KPO zaakceptowane. Rząd ogłosi „wielki sukces”. Ale do wypłat może nie dojść – tłumaczymy dlaczego

24.05.2022

Czy Morawiecki kłamał w żywe oczy Ursuli von der Leyen w sprawie dyscyplinarek dla sędziów?

18.05.2022

Szefowa KE: Nie będzie pieniędzy, jeśli Polska nie spełni wszystkich kryteriów dotyczących sądownictwa



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200