Waldemar Żurek odmawia sądzenia z neo sędziami. To kolejny sędzia, który wykonuje prawo UE

Udostępnij

brak opisu autora

Więcej

Symbol wolnych sądów Waldemar Żurek złożył oświadczenie, że nie będzie orzekał z sędziami nominowanymi przez nową, polityczną KRS. Wcześniej zrobili to sędziowie Gąciarek i Synakiewicz, za co zostali zawieszeni. Ale sędziowie w całej Polsce dają im mocne wsparcie



Sędzia Waldemar Żurek z Sądu Okręgowego w Krakowie – na zdjęciu powyżej – to jeden z najbardziej represjonowanych sędziów w Polsce. Ściga go Prokuratura Krajowa i rzecznicy dyscyplinarni Ziobry za to, że od kilku lat twardo broni wolnych sądów.

 

Mimo to Żurek śladem innych sędziów zdecydował się po raz kolejny dowód swojej niezależności. We wtorek 14 września 2021 roku Żurek złożył u prezes swojego sądu Dagmary Pawełczyk-Woickiej oświadczenie, że nie chce zasiadać w składach ze znajdującą się w jego wydziale cywilnym neo sędzią. To sędzia awansowana przez nową, polityczną Krajową Radę Sądownictwa.

 

„Nie obawiam się już dyscyplinarek [ma ich już 11 – red.]. Zabierają mi dużo czasu, ale nie robią na mnie wrażenia. Co więcej, utwierdzają mnie w tym, że musimy walczyć o trójpodział władzy dla obywateli, by nie byli zdani na sędziów posłusznych, którzy nie zagwarantują im sprawiedliwego wyroku” – mówi OKO.press Waldemar Żurek.

 

Dodaje: „Nie ugniemy się. Nie boimy się ani zawieszania w orzekaniu, ani nawet usuwania nas z zawodu. Będziemy walczyć o wolne sądy z pełną determinacją. I jestem przekonany, że wygramy. Bo jesteśmy sędziami polskimi i europejskimi. Prawo jest po naszej stronie i jest wielu ludzi, którzy dostrzegają, że albo będziemy praworządnym krajem w UE, albo będziemy jak Białoruś”.

Synakiewicz, Gąciarek, Żurek… To nie koniec

Sędzia Żurek to kolejny polski sędzia, który powołując się na orzecznictwo ETPCz i TSUE, odmawia orzekania z neo sędziami awansowanymi przez nową KRS.

 

Wcześniej status neo sędziów podważył w orzeczeniach sędzia Adam Synakiewicz z Sądu Okręgowego w Częstochowie, za co minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zawiesił go na miesiąc. List w jego obronie podpisało już kilkadziesiąt sędziów, o czym piszemy w dalszej części tekstu.

 

Zawieszony na miesiąc został też sędzia Piotr Gąciarek ze stołecznego sądu. To kara za wydanie podobnego oświadczenia jak Żurek. Gąciarka zawiesił prezes sądu, nominat ministra Ziobry.

 

Takich sędziów jest więcej. Z neo sędziami nie chcą też sądzić sędzia Jacek Tyszka z Warszawy (wydał w tej sprawie oświadczenie) i sędziowie Małgorzata Tomkiewicz i Wiesław Kasprzyk z Olsztyna, którzy powołują się na orzeczenie TSUE i pełnego składu SN z 2020 roku.

 

Z kolei sędzia Marta Pilśnik z Warszawy wykonała prawo UE i podważyła status osób z nielegalnej Izby Dyscyplinarnej.

 

Dlaczego sędzia Żurek podważa status neo sędziów

Sędzia  Żurek w oświadczeniu do prezes sądu napisał, że wnosi o wyłączenie go ze składu z sędziami nominowanymi przez „organ noszący nazwę KRS ukształtowany w sposób sprzeczny z Konstytucją”. Uważa, że osoby awansowane przez nową KRS są powołane nieprawidłowo. Żurek podkreśla, że nie będzie też uznawał orzeczeń wydanych przez neo sędziów.

 

Na poparcie swojego stanowiska powołuje się na niedawne orzeczenia ETPCz i TSUE z lipca 2021 roku, w których została podważona legalność Izby Dyscyplinarnej oraz nowej KRS.

 

Z orzeczeń tych wynika, że nowa KRS z powodu wybrania do niej sędziów przez Sejm (i to głównie byłych współpracowników resortu ministra Ziobry) nie jest organem niezależnym od władzy. A w konsekwencji można też podważać rozdawane przez nią awanse, bo tak nominowani sędziowie nie dają obywatelom gwarancji do bezstronnego i niezależnego sądu.

 

Opierając się na tych orzeczeniach sędzia Żurek stwierdza, że pracująca w jego wydziale sędzia Marzena Lewicka (dostała awans od nowej KRS) została „bezskutecznie” powołana. Podobnie jak inne awansowane przez nową KRS osoby. „W konsekwencji orzekanie w składzie z nimi skutkowałoby wydawaniem orzeczeń nieważnych i narażało Skarb Państwa na odpowiedzialność odszkodowawczą, a strony na niepewność prawną”.

 

Oświadczenie sędziego Żurka ma wymiar symboliczny, bo sędziowie sądów okręgowych wydają wyroki jako sąd pierwszej instancji i zasiadają w składach jednoosobowych. Ale ma też wymiar praktyczny. Bo nie można wykluczyć, że w przyszłości do rozpoznania jakieś ważnej sprawy zostanie wyznaczony skład trzyosobowy.

 

Ponadto sędziowie rozpoznają też tzw. zażalenia poziome, na postanowienia wydawane przez innych sędziów z tego samego sądu. I może się zdarzyć, że Żurek dostanie do rozpoznania zażalenie na postanowienie neo sędzi (już mu się to zdarzyło). Albo będzie z nią w składzie, który będzie musiał takie zażalenie rozpoznać.

 

Sędzia Waldemar Żurek nie po raz pierwszy podważa status neo sędziów. Wcześniej w tej sprawie zadał pytania prejudycjalne do TSUE.

 

Podobne pytania do TSUE zadał sędzia Krystian Markiewicz z Katowic i sędzia Bartłomiej Przymusiński z Poznania.

Obrona sędziów Gąciarka i Synakiewicza

 

Na orzeczenie ETPCz i TSUE powołali się też sędziowie Adam Synakiewicz z Sądu Okręgowego w Częstochowie i Piotr Gąciarek z Sądu Okręgowego w Warszawie. Pierwszy wykonując orzeczenia wydał kilka zdań odrębnych do wyroków, w których wydaniu brał udział neo sędzia. Synakiewicz uchylił też wyrok wydany przez neo sędzię z sądu rejonowego.

 

Za to minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro żądał dla niego w wywiadzie w katolickim radiu dyscyplinarki i usunięcia z zawodu. Szybko jego słowa wykonał zastępca rzecznika dyscyplinarnego Przemysław Radzik, który wszczął przeciwko sędziemu postępowanie mogące zakończyć się zarzutami dyscyplinarnymi.

 

Na tym się jednak nie skończyło. Bo minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro osobiście odsunął sędziego Synakiewicza od orzekania (na miesiąc).

 

Ziobro i Radzik tym samym złamali orzeczenie TSUE z 14 lipca 2021 roku, w którym Trybunał zawiesił nielegalną Izbę Dyscyplinarną oraz przepisy niekonstytucyjnej ustawy kagańcowej, która zabrania sędziom badania statusu neo sędziów. Za to ministrowi i Radzikowi grozi w przyszłości odpowiedzialność karna.

 

Decyzję Ziobry wykonał już prezes Sądu Okręgowego w Częstochowie Rafał Olszewski, choć wcześniej nie widział podstaw do zawieszenia sędziego. Z kolei sędziego Piotra Gąciarka zawiesił na miesiąc prezes stołecznego sądu okręgowego Piotr Schab, nominat ministra Ziobry i jednocześnie główny rzecznik dyscyplinarny.

 

Obu zawieszonych sędziów bronią teraz sędziowie w całej Polsce. Zarząd stowarzyszenia sędziów Iustitia wydał uchwałę, w której napisał, że decyzja Schaba „Jest rażącym przykładem represji wobec sędziego odważnie walczącego o niezależność polskiego sądownictwa. (…) Jako sędziowie – obywatele Polski przestrzegamy po raz kolejny, że podobne działania stawiają nasz Kraj poza wspólnotą demokratycznych państw prawnych ze wszystkimi tego skutkami w postaci braku możliwości korzystania ze wsparcia finansowego Unii Europejskiej i nieuznawania polskich orzeczeń w przestrzeni cywilizowanych porządków prawnych”. Cała uchwała jest tutaj.

 

Z kolei w geście solidarności z Gąciarkiem i Synakiewiczem krakowscy sędziowie we wtorek 14 września zrobili zdjęcie solidarnościowe przed sądem.

 

Zaś w środę 15 września będzie demonstracja obywateli i prawników w obronie sędziego Gąciarka. Początek o godz. 8.15 pod Sądem Okręgowym w Warszawie.

Themis chce by decyzją Ziobry i Schaba zajęła się prokuratura

 

To nie koniec wsparcia dla zawieszonych sędziów. Stanowisko zajął też zarząd stowarzyszenia sędziów Themis: „Kwestionując status sędziów w ocenie których brała udział neo KRS sędziowie Gąciarek i Synakiewicz kierowali się zarówno orzeczeniami trybunałów międzynarodowych, w tym wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 22 lipca 2021 r. w sprawie Reczkowicz przeciwko Polsce (skarga nr 43447/19), oraz wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 15 lipca 2021 r. w sprawie C-791/19, jak i orzeczeniami polskiego Sądu Najwyższego (m.in. wyrokiem z dnia 5 grudnia 2019 r., oraz uchwałą połączonych izb z 23 stycznia 2021 r.) zgodnie z którymi utworzona i działająca niezgodnie z polską Konstytucją neo KRS nie spełnia kryterium niezależności od władzy wykonawczej i ustawodawczej”.

 

Zarząd Themis wezwał też prokuraturę do podjęcia działań przeciwko Ziobrze i Schabowi.

 

„Decyzje o odsunięciu wymienionych sędziów od orzekania podjęte odpowiednio przez polityka obozu władzy Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobrę, oraz wykazującego się niegodną sędziego służalczością wobec egzekutywy sędziego Piotra Schaba mają na celu zastraszenie środowiska sędziowskiego, tak aby uniemożliwić sędziom stosowanie prawa europejskiego. Zarazem bezpodstawne odsunięcie od orzekania doświadczonych sędziów narusza prawo obywateli do rzetelnego procesu w rozsądnym terminie przed niezależnym i bezstronnym sądem.

 

Wyrażamy pogląd prawny, że opisane działania zarówno Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, jak i sędziego Piotra Schaba stanowią bezpośrednie naruszenie prawa europejskiego, a zarazem bezpodstawną i bezprawną ingerencję czynnika politycznego w wykonywanie wymiaru sprawiedliwości i jako takie wyczerpują znamiona przestępstwa nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego (art. 231 par. 1 k.k.)”.

 

Zarząd Themis na koniec dodaje: „Aczkolwiek zdajemy sobie sprawę, że pozycja ustrojowa Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego obecnie zapewnia wymienionym osobom praktyczną bezkarność, jednak przypominamy, że – zgodnie z art. 44 Konstytucji – »Bieg przedawnienia w stosunku do przestępstw, nieściganych z przyczyn politycznych, popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych lub na ich zlecenie, ulega zawieszeniu do czasu ustania tych przyczyn«, a żadna władza nie trwa wiecznie. Równocześnie wyrażamy najwyższy szacunek i wsparcie dla wszystkich sędziów, którzy, pomimo represji, pozostają wierni rocie przysięgi sędziowskiej konsekwentnie stojąc na straży prawa. Nie damy się zastraszyć!”.

Sędziowie piszą list do Ziobry

 

W obronie sędziego Synakiewicza zostanie też wysłany list do ministra Ziobry. Właśnie podpisują go sędziowie z okręgu częstochowskiego i z Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Podpisało go już kilkudziesięciu sędziów. Sędziowie wyrażają w nim sprzeciw wobec decyzji ministra i działań rzecznika dyscyplinarnego Przemysława Radzika wobec sędziego Synakiewicza. Sędziowie piszą w liście, że ich działania ingeruję w zasadę niezawisłości orzeczniczej sądów.

 

Podkreślają, że Synakiewicz wykonywał obowiązki orzecznicze jako sąd i retorsje spotykają go za „Wykładnię przepisów prawa i ich zastosowanie, a w rezultacie za wydanie orzeczeń. Powyższe może z kolei prowadzić do wniosków, że wkroczono w kompetencje przyznane sądom w Konstytucji oraz podjęto ingerencję w zasadę niezawisłości sędziowskiej”.

 

 

Sędziowie w liście podkreślają, że TSUE 14 lipca zawiesił przepisy ustawy kagańcowej, które pozwalają karać sędziów za badanie statusu neo sędziów.

 

Dlatego „Podjęte przez Ministra Sprawiedliwości i Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych względem Sędziego Adama Synakiewicza działania, odczytujemy jako formę represji za wydane przy jego udziale, w granicach przyznanych mu kompetencji, w ramach pełnionego urzędu sędziowskiego, orzeczenia, które – co wymaga podkreślenia – wydawał, jako członek składu sędziowskiego Sądu Okręgowego w Częstochowie” – podkreślają w liście częstochowscy sędziowie.

 

I na koniec dodają: „Powyższe spostrzeżenia skłaniają nas do zwrócenia do Ministra Sprawiedliwości, aby niezwłocznie uchylił wydane 8 września 2021 r. zarządzenie o odsunięciu Sędziego Adama Synakiewicza od wykonywania obowiązków służbowych, a tym samym wyeliminował sytuację, w której decyzja organu władzy wykonawczej może być odczytywana, jako wkraczająca w sferę niezależności orzeczniczej sądów powszechnych i Sądu Najwyższego”.

 

 



Autor


brak opisu autora


Więcej

Opublikowany

14 września 2021