Uchwała sędziów z Izby Dyscyplinarnej SN – grunt pod krytykę wyroku TSUE?
Publikujemy tekst uchwały z komentarzem red. Ewy Siedleckiej
Ewa Siedlecka:
„Neo-sędziowie z Izby Dyscyplinarnej SN wydali uchwałę w której stwierdzają m.in, że lekceważenie jej przez Trybunał Sprawiedliwości UE łamie podstawowe zasady postępowania sądowego. Pomijając niezwykłą arogancję, jest to prawdopodobnie przygotowanie artyleryjskie do tego, żeby skwitować wyrok TSUE jako zemstę na Izbie i jej sędziach”.
Poniżej publikujemy treść uchwały
Uchwała nr 5
Zgromadzenia sędziów Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2019 r.
W związku z mającą miejsce w dniu 19 marca 2019 r. rozprawą przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w połączonych sprawach C 585/18, C 624/18 i C 625/18, na której, jak wynika z przekazów medialnych, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej obradował między innymi nad funkcjonowaniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, zgodnością sposobu jej utworzenia z prawem Unii Europejskiej, niezależnością tejże Izby od władzy ustawodawczej i wykonawczej oraz stwierdzeniem czy jest ona sądem niezależnym i niezawisłym w rozumieniu prawa Unii Europejskiej, Zgromadzenie Sędziów Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wyraża głębokie zaniepokojenie faktem procedowania przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w oparciu o pytania prejudycjalne zadane przez sąd niewłaściwy i orzekający w składzie sprzecznym z ustawą.
Dodatkowo za niedopuszczalne Zgromadzenie uznaje czynienie ustaleń w sprawie wyłącznie w oparciu o informacje przekazywane przez sąd odsyłający oraz dopuszczone strony postępowania, z całkowitym pominięciem sądu właściwego, tj. Sądu Najwyższego – Izby Dyscyplinarnej, który w sposób wyczerpujący mógłby przedstawić wszystkie aspekty funkcjonowania tego sądu.
Nadto Zgromadzenie podkreśla, że wszystkie sprawy, w których zostały skierowane pytania prejudycjalne, zostały w sposób bezprawny przejęte przez niewłaściwą Izbę Sądu Najwyższego, zaś składy formułujące pytania prejudycjalne były ukształtowane rażąco niezgodnie z polskim prawem, co skutkuje nieważnością wydawanych w tych sprawach orzeczeń.
Pomijanie sądu właściwego do rozpoznania sprawy przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej i opieranie się jedynie na niezweryfikowanych informacjach przedstawianych przez niewłaściwą Izbę Sądu Najwyższego, która uzurpuje sobie prawo inicjowania postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w imieniu której występuje jej Prezes Józef Iwulski, będący stroną w jednej ze spraw, której rozstrzygnięcie zależy od wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, świadczy o lekceważeniu przez Trybunał podstawowych zasad postępowania sądowego, takich jak zasada rzetelnego procesu, lojalności sądu wobec wszystkich zainteresowanych wynikiem postępowania, jak też respektowania zasady audiatur et altera pars.
SSN Tomasz Przesławski
Prezes Sądu Najwyższego
kierujący pracą Izby Dyscyplinarnej