Prezydent: Nie pozwolę na żadną weryfikację sędziów
„Ja nie pozwolę na żadną weryfikację sędziów, którzy zostali powołani w ciągu ostatnich 8,5 roku, czyli w okresie mojej prezydentury” – zapowiedział prezydent Andrzej Duda.
Andrzej Duda przebywa obecnie na Litwie, gdzie w Wilnie wziął udział w uroczystych obchodach 161. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. W niedzielę rano miała miejsce wspólna konferencja prasowa prezydenta Polski z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą. Andrzej Duda został zapytany przez jednego z dziennikarzy o to, co sądzi na temat „zapowiedzi Brukseli potencjalnego ominięcia prezydenckiego weta wobec ustaw sądowniczych, które wymagane są do odblokowania 76 mld”.
„Swego czasu pan były premier, a obecnie eurodeputowany Leszek Miller powiedział z rozbrajającą szczerością, że najważniejszym kamieniem milowym (ws. KPO) jest zmiana władzy w Polsce. I o to chodziło Brukseli. Środowiska liberalno-lewicowe, które rządzą w Unii Europejskiej, to są koledzy partyjni z EPP premiera Donalda Tuska. Dla nich zwycięstwo Tuska w wyborach, do którego różnymi zabiegami jako tzw. ”zagranica„ udało się im doprowadzić, stanowi wystarczającą przesłankę, aby przestać blokować Krajowy Plan Odbudowy” – odpowiedział prezydent.
„Jeżeli te pieniądze zostaną odblokowane, to będę się bardzo cieszyć, bo one Polsce na pewno się przydadzą”.
W pytaniu oraz odpowiedzi prezydenta pomieszane są dwie kwestie. Komisja Europejska przelała Polsce w grudniu 5 mld euro zaliczki z REPowerUE. Warunkiem jej otrzymania było zatwierdzenie rewizji polskiego KPO przez Radę UE przed końcem roku. Projekt rewizji wniósł jeszcze w sierpniu 2023 rząd Mateusza Morawieckiego. Dokument przechodził gruntowne poprawki i ostatecznie został zaakceptowany w listopadzie.
Otrzymanie tych środków nie oznacza jednak, że Polska wypełniła zobowiązania kamieni milowych dotyczące praworządności zawarte w KPO. Zaliczka z programu REPowerUE wypłacana jest niezależnie od tego. By sięgnąć po kolejne transze, rząd Polski będzie musiał wprowadzać w życie kwestie, do których się zobowiązano w KPO.
W ostatnich dniach Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej poinformowała, że KE zamierza odblokować dla Polski także wypłaty z funduszy spójności na lata 2021-2027. Mowa o aż 76 miliardach euro. Ich wstrzymanie także miało związek z problemami z niezależnością sądownictwa. Jak podaje RMF FM – wniosek złożony przez Polskę jest jednak nadal analizowany.
„Nie pozwolę na weryfikację”
W dalszej części wypowiedzi prezydent stwierdził, że jest otwarty na propozycje zmian w sądownictwie, o czym informował premiera Donalda Tuska oraz wiceprzewodniczącą KE Verę Jourovą, z którą spotkał się kilka dni temu w Davos.
„Moje brzegowe zastrzeżenie jest jedno. Ja nie pozwolę na żadną weryfikację sędziów, którzy zostali powołani w ciągu ostatnich 8,5 roku, czyli w okresie mojej prezydentury, ludzi, którzy przeszli przez pełne postępowanie, jeżeli chodzi o wstąpienie do stanu sędziowskiego, czy o awans sędziowski” – zapowiedział Andrzej Duda.
„Zostali powołani przez Prezydenta RP, złożyli ślubowanie przed Prezydentem RP. Ja tych ludzi nie pozwolę w żaden sposób weryfikować, prześladować. Jest niestety grupa polityków, prawników, a właściwie sędziów-polityków i prawników-polityków, która chciałaby zwykłej zwierzęcej zemsty politycznej na tych ludziach. Ja nigdy na to nie pozwolę jako odpowiedzialny prezydent RP. Ci ludzie mają absolutnie pełny status sędziowski i dopilnuję, żeby tak pozostało”.
Co z neo-sędziami?
Prezydent Andrzej Duda skupił się w swojej wypowiedzi na kwestii prezydenckich powołań. Źródłem problemu statusu części sędziów w Polsce jest jednak sama procedura przed Krajową Radą Sądownictwa, która ukonstytuowała się w 2018 roku. O upolitycznieniu tego organu w ostatnich latach wielokrotnie orzekał TSUE, ETPCz, SN, NSA. Z powodu wadliwego ukształtowania, niezgodnego z polską Konstytucją oraz prawem unijnym, KRS w ocenie prawników wadliwe mogą być także nominacje sędziowskie.
Nowy rząd chce zająć się naprawą wymiary sprawiedliwości u źródła problemu. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar przedstawił 12 stycznia założenia ustawy reformującej Krajową Radę Sądownictwa. Kwestia rozwiązania prawnego statusu sędziów, którzy byli powoływani po przejściu procedury przed tzw. neo-KRS będzie dopiero kolejnym krokiem rządu. W przestrzeni publicznej ścierają się dwie koncepcje – część środowiska prawniczego mówi o automatycznym cofaniu awansów osób, które w takiej procedurze uczestniczyły. Część postuluje, by dochodziło do indywidualnej weryfikacji i oceny zachowania poszczególnych sędziów.
To nie pierwszy raz, gdy prezydent daje się poznać jako ostry przeciwnik weryfikowania statusów sędziowskich. Na początku 2023 roku odmówił podpisania ustawy, która taką weryfikację częściowo umożliwiała, a która była efektem negocjacji rządu PiS i Komisji Europejskiej i miała pomóc w odblokowaniu KPO. Duda skierował projekt do TK, gdzie został zamrożony na wiele miesięcy. W grudniu 2023 TK Julii Przyłębskiej orzekł, że jest niezgodny z Konstytucją.