Polska o krok od procesu w Luksemburgu. KE nie zgadza się na „pogwałcenie praworządności”

Udostępnij

W Archiwum Wiktora Osiatyńskiego od 2017 roku dokumentujemy, analizujemy i objaśniamy zmiany w zakresie praworządności w Polsce.

Więcej

Komisja Europejska uznała odpowiedź Polski za niesatysfakcjonującą i uruchomiła drugi etap procedury dyscyplinującej – tzw. „uzasadnioną opinię” o ustawie o SN. Jeśli rząd nie zastosuje się do zaleceń, już we wrześniu może zacząć się proces przed luksemburskim Trybunałem Sprawiedliwości UE. Komisja powtarza, że Polska pogwałciła standardy niezależności sądów



„Komisja przeprowadziła dogłębną analizę odpowiedzi udzielonej przez władze polskie na wezwanie do usunięcia uchybienia przesłane przez Komisję 2 lipca 2018 roku w ustawie o Sądzie Najwyższym.

 

Odpowiedź władz Polski nie rozwiała wątpliwości prawnych Komisji” – głosi komunikat z 14 sierpnia.

 

Komisja nadal kwestionuje wymuszenie przejścia w stan spoczynku 27 sędziów, w tym zwłaszcza sprzeczne z Konstytucją RP skrócenie kadencji Pierwszej Prezes SN, a także arbitralność decyzji prezydenta o przedłużaniu mandatu sędziom. Konsultacje z nową KRS nie stanowią tu zabezpieczenia, bo została ona powołana „z pogwałceniem europejskich standardów niezależności sądów”.

 

Dlatego Komisja wydała tzw. uzasadnioną opinię. Oznacza to przejście do kolejnego etapu postępowania w sprawie uchybienia przez Polskę zobowiązaniom państwa członkowskiego UE. Możliwość prowadzenia takiego postępowania daje art. 258 Traktatu o Funkcjonowaniu UE.

 

W „uzasadnionej opinii”, Komisja podtrzymuje stanowisko, że polska ustawa o Sądzie Najwyższym jest niezgodna z prawem UE, ponieważ narusza zasadę niezależności sądownictwa, w tym zasadę nieusuwalności sędziów.

 

W ocenie Komisji, Polska nie wypełnia przez to swoich zobowiązań wynikających z

 

  • art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej (zasada skutecznej ochrony sądowej, w której według Trybunału Sprawiedliwości mieści się zasada niezawisłości sędziowskiej) oraz
  •  art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej (prawo do skutecznego środka prawnego i dostępu do bezstronnego sądu).

 

Trybunał Sprawiedliwości UE w marcu 2018 roku potwierdził, że jest kompetentny do odpowiedzi na tak postawione zarzuty. Luksemburski Trybunał orzekł, że jeżeli sądy krajowe mogą mieć styczność z wykładnią lub stosowaniem prawa unijnego, to ustawodawstwo krajowe powinno gwarantować tym sądom niezawisłość zgodną ze standardem skutecznej ochrony sądowej.

 

O krok od ścieżki sądowej

 

Polska ustawa o Sądzie Najwyższym była przedmiotem dyskusji w ramach „dialogu na rzecz praworządności”, prowadzonego między Komisją a polskimi władzami od grudnia 2017 roku. Ta polityczna ścieżka rozwiązywania konfliktu w UE, w której kluczowe decyzje zapadają w Radzie Europejskiej przy jednomyślności państw członkowskich, nie przyniosła jednak satysfakcjonujących Komisję wyników.

 

Dlatego 2 lipca 2018 roku Komisja Europejska podjęła pierwszy krok, by wejść z Polską na ścieżkę sądową – czyli skierować ustawę o Sądzie Najwyższym do luksemburskiego Trybunału Sprawiedliwości. Komisja wcześniej korzystała skutecznie z tej samej procedury blokując wycinkę Puszczy Białowieskiej.

 

Polski rząd ma teraz miesiąc na zastosowanie się do zaleceń KE dotyczących ustawy o Sądzie Najwyższym.

 

Jeśli tego nie zrobi, Komisja we wrześniu 2018 roku może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE.

 

  • Komisja może wnieść o to, żeby Trybunał orzekał w tej sprawie w przyśpieszonej procedurze – powinien wtedy wydać orzeczenie w ciągu sześciu miesięcy, czyli w lutym lub marcu 2019 roku (w zwykłej procedurze wydanie orzeczenia może zająć Trybunałowi nawet dwa lata).
  • Komisja może też wnioskować do Trybunału o zawieszenie stosowania ustawy o SN – tych przepisów, które powodowały przejście w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego (art. 37, 39 i 111). Na „opróżnione” przez tych 14 sędziów miejsca w izbie cywilnej i karnej nie będzie można powoływać nowych sędziów. Nie wpłynęłoby to jednak na zawieszenie całej procedury naboru do SN. Znowelizowana ustawa zwiększa ilość miejsc w Sądzie Najwyższym, wprowadza nowe Izby: Spraw Publicznych i Dyscyplinarną, w której są stanowiska do obsadzenia.
  • Kierując sprawę do Trybunału, Komisja najprawdopodobniej postawi Polsce zarzut łamania tych samych artykułów, co w wydanej dziś uzasadnionej opinii (czyli art. 19.1. TUE  w połączeniu z art. 47 Karty Praw Podstawowych).
  • Jeśli Komisja postawi Polsce zarzut łamania dokładnie tych artykułów, a Trybunał się z nią zgodzi, to Polska będzie musiała wykonać orzeczenie Trybunału.

 

W takim wypadku Polska będzie musiała „uzdrowić” sytuację, którą spowodowały art. 37, 39 i 111 ustawy o SN. Rozwiązaniem będzie np. wprowadzenie ustawy w sprawie uchylenia skutków prawnych tych atrtykułów.

 

 

  • Jeśli taka ustawa zostanie uchwalona, to będzie oznaczać, że 14 sędziów SN nie przeszło w stan spoczynku.

 

Orzeczenia Trybunału są wiążące i państwa członkowskie są zobowiązane się do nich zastosować. Jeśli Polska tego nie zrobi, Trybunał Sprawiedliwości może nałożyć na nasz kraj kary finansowe.

 

 

Dr Agnieszka Frąckiewicz-Adamska tłumaczyła tę kwestię w Archiwum Osiatyńskiego:

 

„Państwa mają obowiązek wykonania wyroku Trybunału (zgodnie z art. 260 ust. 1 Traktatu o UE), a niedopełnienie tego obowiązku może skutkować poważnymi sankcjami finansowymi. W razie niewykonywania wyroku Komisja musi przeprowadzić przeciwko państwu ponowne postępowanie, którego przedmiotem jest niewykonanie wyroku.

 

Konieczność przeprowadzenia drugiej procedury zdarza się rzadko. W praktyce większość państw wykonuje wyrok Trybunału – dostosowuje swoje prawodawstwo do prawa Unii.”

 

Sąd Najwyższy już się zwrócił do Trybunału Sprawiedliwości

 

Podobne wątpliwości wobec ustawy o SN ma sam Sąd Najwyższy.  Dlatego 2 sierpnia 2018 także Sąd Najwyższy zdecydował się wejść na „luksemburską ścieżkę” i skierował do Trybunału Sprawiedliwości UE pięć tzw. pytań prejudycjalnych. Wszystkie dotyczą kwestii przechodzenia w stan spoczynku sędziów powyżej 65. roku życia.

 

Jak wyjaśnialiśmy, sądy krajowe często zadają pytanie prejudycjalne, kiedy pojawi się wątpliwość, co do zgodności prawa krajowego z prawem unijnym.

 

Do czasu wydania przez Trybunał Sprawiedliwości orzeczenia, KRS i prezydent Duda nie powinni podejmować czynności wobec sędziów SN, którzy ukończyli 65. rok życia i wyrazili wolę dalszego orzekania, np. KRS nie powinna opiniować złożonych przez nich podań.

 

W odpowiedzi na ruch Sądu Najwyższego, Kancelaria Prezydenta wydała jednak stanowisko, w którym zarzuca SN działanie bez umocowania w prawie, a sam prezydent i politycy PiS twierdzą, że Sąd Najwyższy nie ma prawa „zawieszać ustawy”. Rzecz w tym, że decyzja SN nie oznacza zawieszenia całej ustawy a jedynie wstrzymanie jej działania wobec grupy sędziów w wieku 65 plus, a to nie jest to samo.

 

Tekst opracowały: Anna Wójcik i Monika Prończuk

 


 

Zobacz cały komunikat Komisji Europejskiej

 



Autor


W Archiwum Wiktora Osiatyńskiego od 2017 roku dokumentujemy, analizujemy i objaśniamy zmiany w zakresie praworządności w Polsce.


Więcej

Opublikowany

15 sierpnia 2018






Inne artykuły tego autora

29.02.2024

To już oficjalne: 137 mld euro z KPO odblokowane

20.02.2024

Jak odbudować państwo prawa w Polsce? Prof. Morijn: Realizm niech przeważa nad puryzmem

17.01.2024

Rząd powinien przywrócić Europejskiej Konwencji Praw Człowieka należne miejsce

04.01.2024

Minister Kultury wobec mediów publicznych działał w celu usprawiedliwionym konstytucyjnie [ANALIZA]

04.01.2024

List Otwarty Zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Sędziów Administracyjnych do Prezesa NSA

29.12.2023

Sytuacja w mediach publicznych. RPO Marcin Wiącek pisze do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

27.12.2023

Czego może nas nauczyć kryzys medialny

22.12.2023

Sędzia Przymusiński do dr. Szweda i innych wątpiących: cały czas wisi nad nami problem neosędziów. Zwlekanie z koniecznymi decyzjami niczemu nie służy

18.12.2023

Jak przywrócić w Polsce praworządność? Sędzia Przymusiński: Sejmie, przyjmij te dwie uchwały! [Gazeta Wyborcza]

13.12.2023

Rozliczenie PiS to nie Norymberga. Niesiołowski polemizuje z Matczakiem [Gazeta Wyborcza, Stefan Niesiołowski]

13.12.2023

Dziś znowu mamy prawo do dumy [Gazeta Wyborcza, Adam Michnik]

11.12.2023

Wrzosek: Tylko radykalna naprawa prokuratury. Usunąć ludzi Ziobry, cofnąć awanse, dać niezależność

29.11.2023

Sejm odwoła członków komisji LexTusk. Ale przyszły rząd nie chce jej likwidować

17.11.2023

Piotr Mikuli: W sprawie ewentualnych uchwał Sejmu RP dotyczących dublerów i członków neo-KRS [Konstytucyjny.pl]

16.11.2023

Państwowe spółki przyczyniły się do kryzysu demokracji. Czy prawo może temu zapobiec? [Analiza]

15.11.2023

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w SN nie jest niezależnym sądem [analiza]

14.11.2023

W okresie zmiany rządu nie powinno się podejmować poważnych rozstrzygnięć – apel Komitetu Nauk Prawnych PAN do doktora nauk prawnych

07.11.2023

Schodzimy z naszej reduty, banery zachowujemy [Gazeta Wyborcza, List do redakcji]

02.11.2023

Stanowisko dotyczące znaczenia Deklaracji z Reykjaviku  przyjętej na IV Szczycie Rady Europy

31.10.2023

Nasze demokratyczne grzechy główne, czyli jak poprawić III RP [Gazeta Wyborcza, Marek Beylin]



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200