KRS „grillowała” niezależnego sędziego z Iustitii i wybrała sędziego do Izby Karnej SN
W piątek KRS obsadziła jedno wolne miejsce w Izbie Karnej Sądu Najwyższego. Trafi do niej sędzia Wojciech Sych z Poznania. Przy okazji KRS nie szczędziła razów Piotrowi Gąciarkowi z Iustitii, który kandydował by wykazać, że cały konkurs do SN jest nielegalny
W drugim dniu zwołanego nagłego posiedzenia KRS wybrano osobę, którą KRS wskaże prezydentowi do powołania do Izby Karnej Sądu Najwyższego. Do obsadzenia jest tam jeden wakat. KRS opiniowała 5 kandydatów. Izba Karna cieszyła się najmniejszym zainteresowaniem, ponadto kilka osób wycofało kandydatury.
Sędzia Sych ma osobowość
KRS jednomyślnie wybrała sędziego Wojciecha Sycha z Sądu Okręgowego w Poznaniu. KRS zagłosowała zgodnie z rekomendacją zespołu, który przeprowadzał wysłuchanie kandydatów do Izby Karnej.
Zdaniem zespołu za Sychem przemawia, że jest doktorem nauk prawnych, ma 23-letni staż pracy w sądach oraz to, że orzekał w sądach rejonowym, okręgowym oraz na delegacji w apelacyjnym i w Sądzie Najwyższym.
”Łączy praktykę z działalnością naukową i dydaktyczną. Zasiadał też w komisji kodyfikacyjnej prawa karnego, wykłada w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury” – zachwalał sędziego zespół KRS.
Zespół dodał też, że kandydat jest dobrze oceniany przez studentów tej szkoły. Podczas jego wysłuchania Zespół zwrócił też uwagę na jego „osobowość”. Że jest opanowany i nie narzuca się ze swoją pewnością siebie i poczuciem własnej wartości.
Cztery kandydatury przepadły
W głosowaniu przepadły inne kandydatury. To:
– prokurator Beata Homa, z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku,
– adwokat Krzysztof Kamalski (zespół wysoko docenił jego doświadczenie zawodowe – występował m.in. przed TK – i autoprezentację, ale nie rekomendował),
– sędzia Rafał Skrzecz z Sądu Rejonowego dla Warszawy – Woli.
– sędzia Piotr Gąciarek z Sądu Okręgowego w Warszawie
Grillowanie sędziego Gąciarka
Najwięcej czasu spośród wszystkich kandydatów KRS poświęcił Piotrowi Gąciarkowi z Sądu Okręgowego w Warszawie, członkowi stowarzyszenia sędziów Iustitia.
Gąciarek nie krył, że kandyduje do SN by przetestować procedurę naboru i by potem ją skarżyć do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Bo chce wykazać, że KRS, która opiniuje kandydatów do SN, jest wybrana niekonstytucyjnie, a konkurs na sędziów do SN jest nielegalny, bo obwieszczenie prezydenta o naborze jest bez kontrasygnaty premiera.
Gąciarek nagrał też za zgodą zespołu swoje wysłuchanie – zamieściła je na swojej stronie Iustitia.
Członkowie KRS w piątek pytali głównie o jego postępowanie dyscyplinarne. Sędzia faktycznie został prawomocnie w 2015 r. uznany za winnego przewinienia służbowego, bo spóźnił się z pisaniem uzasadnienia dwóch wyroków. W jednej sprawie o ponad dwa lata, w drugiej o ponad rok. Sędzia tłumaczył to sytuacją osobistą i tym, że wtedy przenosił się do Sądu Okręgowego. Trafił tam w 2012 r. Za opóźnianie uzasadnień został ukarany upomnieniem.
Dociekano też, czy awans dostał mimo opóźnień w pisaniu uzasadnień i ukaraniu przez sąd dyscyplinarny. Co by uderzało w poprzednią KRS. Ale okazało się, że nominację sędzia dostał zanim wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne.
Członek KRS, poseł PiS Stanisław Piotrowicz, na koniec podkreślił, że kara upomnienia jaką Gąciarek został ukarany, była najniższą z możliwych, co miałoby świadczyć o tym jak pracowały sądy dyscyplinarne.
Kolejnych sędziów do SN nowa KRS będzie rekomendować w poniedziałek i we wtorek. Wybierze wtedy sędziów do Izby Cywilnej i do nowej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, na której zależy PiS, bo to ona będzie kasować stare wyroki i orzekać o legalności wyborów.
Tuzin Ziobry do Izby Dyscyplinarnej
W czwartek wybrano 12 osób do Izby Dyscyplinarnej. OKO.press pisało tym. KRS wybrał „swoich”. To: -6 prokuratorów współpracujących ze Zbigniewem Ziobrą, – 2 prezesów sądów apelacyjnych z nominacji Ziobry, – profesor współpracujący z Marszałkiem Sejmu, – radca prawny i były sędzia, dyżurny komentator pro rządowych mediów, – doktor z UW.