I Prezes SN o Zaradkiewiczu, współpracowniku Ziobry: złamał Konstytucję

Udostępnij

dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…

Więcej

I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf zaostrza reakcję na woltę Kamila Zaradkiewicza, który chce doprowadzić do odwołania „starych” sędziów SN. Gersdorf domaga się dla niego nie tylko dyscyplinarki, ale wprost zarzuca mu łamanie Konstytucji i chce umorzenia jego pytań prawnych do TK



Biuro prasowe Sądu Najwyższego poinformowało w piątek, że prezes Małgorzata Gersdorf wystąpiła do Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara, by przystąpił do sprawy, którą wywołał w Trybunale Konstytucyjnym Kamil Zaradkiewicz.

 

Gersdorf apeluje też do Rzecznika, by złożył wniosek o umorzenie tej sprawy, bo w jej ocenie Kamil Zaradkiewicz nie mógł zadać pytań prawnych do TK. I Prezes SN wskazuje wręcz, że pytania rażąco naruszają Konstytucję. Dlatego oczekuje, że TK odmówi ich przyjęcia do rozpoznania (obsadzony głównie sędziami wybranymi przez PiS Trybunał już je przyjął i nadał sprawie sygnaturę) lub umorzy sprawę.

 

Kamil Zaradkiewicz na sędziego SN został wybrany w ubiegłym roku przez nową KRS, powołaną w niekonstytucyjny sposób przez posłów PiS i Kukiz’15. Trafił do Izby Cywilnej. W jego wybór w nowej KRS zaangażował się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, u którego wcześniej był dyrektorem departamentu i doradzał Komisji Weryfikacyjnej Patryka Jakiego.

 

Ziobro osobiście pilnował w KRS, by Zaradkiewicz dostał rekomendację do SN, bo jego kandydaturze była przeciwna m.in. posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. OKO.press pisało o tym.

 

Zaradkiewicz zanim trafił do Ziobry pracował w TK, gdy jego prezesem był Andrzej Rzepliński. Gdy PiS zaczął przejmować kontrolę nad TK Zaradkiewicz zaczął krytykować Rzeplińskiego.

 

Sztuczka Zaradkiewicza

 

W SN Zaradkiewicz ustawił się w kontrze do „starych” sędziów. 1 lipca 2019 skierował do Trybunału Konstytucyjnego pytania prawne w związku z jedną z spraw, które rozpatruje w Izbie Cywilnej. Ale to tylko pretekst.

 

Pytania Zaradkiewicza w istocie zmierzają do podważenia legalności wyboru wszystkich sędziów – w tym „starych” sędziów SN – rekomendowanych do powołania prezydentowi przez starą KRS w latach 2000-2018. Chodzi o tysiące sędziów sądów powszechnych i ponad 50 „starych” sędziów SN, który PiS próbował się pozbyć już w ubiegłym roku.

 

Jeśli Trybunał Julii Przyłębskiej potwierdzi, że są wadliwie powołani, może to wywołać chaos prawny w Polsce.

 

Ale cel pytań Zaradkiewicza do TK może też być inny. Chodzić może o zneutralizowanie pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które zadali polscy sędziowie, m.in. sędziowie SN.

 

Za ich sprawą TSUE bada m.in. legalność powołania nowych sędziów do SN, w szczególności do Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

 

To, że taki jest cel pytań prawnych Zaradkiewicza, może potwierdzać jego równoczesny wniosek, by TK do czasu wydania wyroku, zawiesił te sprawy w SN, na kanwie których sędziowie zadali pytania prejudycjalne Trybunałowi Sprawiedliwości UE.

 

Uzasadnia to tym, że w jego ocenie pytania prejudycjalne mogli zadać źle powołani „starzy” sędziowie SN i NSA.

 

Celem pytań Zaradkiewicza może być też osłabienie znaczenia przyszłych wyroków TSUE o nieprawidłowym powołaniu neo-KRS, a więc również wszystkich sędziów powołanych przez tę Radę.  I także stworzenie wykładni, która „zalegalizuje” powołanie jego i innych nowych sędziów SN przez wadliwą KRS.

 

Bo TK może orzec, że choć „starych” sędziów SN wybrano wadliwie, to nie można podważyć ich wyboru, bo powołał ich prezydent, a sądom nic do badania jego uprawnień.

 

Taką wykładnią PiS mógłby potem zwalczać niekorzystne, przyszłe wyroki TSUE. OKO.press pisało o tym.

 

Gersdorf domaga się postępowania dyscyplinarnego

 

Wolta Zaradkiewicza zmusiła prezes SN do błyskawicznego i ostrego działania, bo swoje pytania do TK przekazał on lekceważąc prezesa Izby Cywilnej Dariusza Zawistowskiego. Zaradkiewicz w dodatku zawiesił go w uprawnieniach w ramach tzw. zabezpieczenia oraz wyprowadził poza TK akta sprawy, na bazie której zadał pytania.

 

Zrobił to pomijając obieg dokumentów w SN. Akta przekazał do Izby Dyscyplinarnej, którą powołał PiS, a ta szybko do TK. W ten sposób Zaradkiewicz w sposób błyskawiczny doprowadził do uruchomienia sprawy przed TK. W tym celu m.in. zawiesił w obowiązkach prezesa Izby Cywilnej, by nie mógł zablokować jego działań.

 

Dlatego Gersdorf w środę za taki sposób działania zażądała dyscyplinarki dla Zaradkiewicza. W zawiadomieniu do rzecznika dyscyplinarnego SN napisała, że złamał m.in. Regulamin Sądu Najwyższego, bo:

 

  • nie wyznaczył terminu posiedzenia, na którym zadał pytania prawne,
  • bezprawnie zawiesił w prawach prezesa Izby Cywilnej Dariusza Zawistowskiego,
  • bezprawnie wyprowadził akta sprawy poza SN.

 

W czwartek prezes SN rozszerzyła swoje zarzuty, które wysłała do rzecznika dyscyplinarnego. Wskazała dodatkowo, że Zaradkiewicz mógł popełnić kolejne przewinienia służbowe poprzez m.in. złamanie i rażącą próbę obejścia Konstytucji.

 

Komunikat o rozszerzeniu zarzutów jest tutaj.

 

Gersdorf prosi Bodnara o przystąpienie do sprawy

 

Zarzut naruszenia Konstytucji przez Kamila Zaradkiewicza znajduje się też we wniosku prezes SN do Rzecznika Praw Obywatelskich, w którym wnosi by Adam Bodnar przystąpił do sprawy pytań Zaradkiewicza w TK.

 

Gersdorf pisze do Rzecznika, że skierowanie tych pytań prawnych oraz żądanie zawieszenia spraw, które zainicjowały rozprawy przed TSUE, „nie znajduje uzasadnienia ani w przepisach Konstytucji, ani w przepisach regulujących funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego, ani w stanie sprawy prowadzonej przez Sąd Najwyższy pod sygn. IV CSK 176/19 [na kanwie której Zaradkiewicz zadał pytania prawne – red.]”.

 

Podkreśla, że Zaradkiewicz rażąco naruszył Konstytucję, bo rozpoznanie sprawy, na kanwie której zadał pytanie do TK, nie wymaga rozstrzygnięcia problemu konstytucyjnego przez TK. A art. 193 Konstytucji mówi, że pytania prawne do TK sąd może zadać, jeśli od odpowiedzi na nie zależy rozpoznanie danej sprawy.

 

Ponadto prezes SN uważa za bezzasadny wniosek Zaradkiewicza o zawieszenie postępowań w SN, które doprowadziły do zadania pytań prejudycjalnych do TSUE.

 

„Nie jest wiadome dlaczego dla właściwego rozpoznania przedmiotowych pytań prawnych [Zaradkiewicza przez TK – red.] niezbędne miałoby być wstrzymanie postępowań sądowych, w tym także przed Trybunałem Sprawiedliwości UE (..)” – podkreśla Gersdorf.

 

Kopię wystąpienia do RPO prezes SN przekazała do wiadomości TK, sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, senackiej komisji praw człowieka oraz do Prokuratora Generalnego.

 

Całe wystąpienie prof. Małgorzaty Gersdorf do RPO jest tutaj.

 

Na razie nie wiadomo czy SN w związku z zachowaniem Zaradkiewicza złoży zawiadomienie do prokuratury.

 


 

Kwestie dotyczące praworządności w Polsce oraz w całej Unii Europejskiej będziemy dalej monitorować oraz wyjaśniać na łamach Archiwum Osiatyńskiego, a także – po angielsku – na stronie Rule of Law in Poland.

 

Podoba Ci się ten artykuł? Zapisz się na newsletter Archiwum Osiatyńskiego. W każdą środę dostaniesz wybór najważniejszych tekstów, a czasem również zaproszenia na wydarzenia.

 



Autor


dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…


Więcej

Opublikowany

20 lipca 2019




Inne głosy w debacie



Inne artykuły tego autora

10.04.2024

Bodnar odwołuje dwie wiceprezeski w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Lasota też traci stanowisko

09.04.2024

Radzik wygrał z Bodnarem? Niekoniecznie, orzeczenie wydał wadliwy neo-sędzia, niedawno awansowany

08.04.2024

Sędziowie z Iustitii wygrali z Ziobrą bitwę o sądy. Obiecują, że sądy będą sprawiedliwe i nowoczesne

03.04.2024

Bodnar wygasi działania „egzekutorów” Ziobry. Obniży im pensje, da więcej pracy sędziowskiej

02.04.2024

Upadek bastionu Schaba w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Jego ludzie sami rezygnują.

27.03.2024

Jest zgoda na dymisje prezesów sądów od Ziobry w Krakowie. Minister Bodnar może już ich odwołać

26.03.2024

Nielegalna Izba Kontroli zatrzymuje prace. Neo-sędzia zawiesza sprawę i czeka na nową ustawę

25.03.2024

Hermes także był groźny. Miał dostęp do darknetu i wykradzionych danych [NEWS OKO.press]

25.03.2024

Iustitia składa zawiadomienie na członków neo-KRS. Chce ich ścigania karnego i dyscyplinarnego

22.03.2024

Nominaci Ziobry sami składają dymisje. Zrezygnowało całe kierownictwo sądów w Lublinie i Elblągu

17.03.2024

Prezes Schab i Radzik nieformalnie wywierali presję na proces Nowaka. Miał ruszyć przed wyborami

15.03.2024

Schab idzie na wojnę z Bodnarem, straszy prokuraturą. Ale przeciw niemu jest 72 sędziów apelacyjnych

14.03.2024

Izba SN: Sędziowie mogli podpisać list do OBWE ws. wyborów prezydenckich. Nie można za to ścigać

12.03.2024

Nawacki i Lasota tracą stanowiska prezesów sądów! To długo wyczekiwane dymisje symboli „reform” PiS

04.03.2024

Sędziowie apelują do Bodnara o dymisje prezesów: Puchalskiego, Frydrych i Boguszewskiego

01.03.2024

Prokuratura krajowa wszczęła śledztwo ws. Schaba i Radzika. Za blokowanie sędziego Tulei

28.02.2024

Werdykt: niewinna! Zwycięstwo dyrektorki z Dobczyc, ściganej za udział uczniów w Tour de Konstytucja

26.02.2024

Zastępca Nawackiego uderza w Bodnara. Zarzuca mu, że robi z Juszczyszyna bohatera i wpływa na sądy

19.02.2024

Bodnar dla OKO.press: „Rozliczę ludzi Ziobry. Zmienię sądy, dam prokuraturze niezależność”

13.02.2024

SN: Izba Odpowiedzialności Zawodowej nie jest legalnym sądem. Ma „ustrojową i strukturalną wadę”



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200