Sędziowie z Krakowa pozywają „Gazetę Polską”. Chcą sprostowania słów premiera Morawieckiego

Udostępnij

dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…

Więcej

Aż 49 sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie podpisało się pod pozwem przeciwko redaktorowi naczelnemu sprzyjającej rządowi „Gazety Polskiej”. Domagają się by zamieścił sprostowanie słów premiera Mateusza Morawieckiego, który w wywiadzie dla "GP", mówił, że wśród krakowskich sędziów działa „zorganizowana grupa przestępcza”



Pozew trafi do Sądu Okręgowego w Warszawie. Na razie wiadomo, że jednym z jego autorów jest sędzia Waldemar Żurek, były rzecznik niezależnej Krajowej Rady Sądownictwa i były rzecznik prasowy krakowskiego sądu. Pozostałych 48 sędziów nie chce na razie ujawniać publicznie nazwisk.

 

Pozywają Tomasza Sakiewicza, redaktora naczelnego prawicowej „Gazety Polskiej”. 13 czerwca 2018 roku ukazał się w niej wywiad z premierem Mateuszem Morawieckim. Premier wypowiadał się w nim bardzo krytycznie o krakowskich sędziach, którzy od początku 2018 roku są w sporze z Dagmarą Pawełczyk – Woicką, prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, nominatką ministra Ziobry. Sędziowie nie akceptują jej metod zarządzania sądem oraz ograniczeń jakie wprowadziła dla nich i dla dziennikarzy. Ostro krytykują ją w swoich uchwałach i domagają się jej dymisji.

 

Przeczytaj też: Krakowscy sędziowie nie dają się stłamsić nowej prezesce, znajomej ministra Ziobry

 

Morawiecki: w sądzie działa zorganizowana grupa przestępcza

 

I właśnie do tej sytuacji odniósł się premier Morawiecki w wywiadzie dla „Gazety Polskiej”.

 

Dziennikarz „Gazety Polskiej” pytał go: „Panie Premierze, czy mamy pełzający bunt władzy sądowniczej? Stowarzyszenia sędziów apelują do zagranicznych instytucji o ingerencję w wewnętrzne sprawy RP. W Krakowie sędziowie wystąpili przeciwko prezes powołanej przez ministra sprawiedliwości”.

 

„W mojej opinii szczególnie znamienny jest przykład sądu z Krakowa. Wszystko wskazuje na to, że działa tam zorganizowana grupa przestępcza” – odpowiedział premier.

 

I dodał: „Ale jest też taka grupa sędziów, którzy nie chcą się pogodzić z nową rzeczywistością, z losowym przydzielaniem spraw sądowych, z brakiem możliwości przesuwania sędziów pomiędzy wydziałami. A przecież te i wiele innych naszych działań diametralnie zwiększa niezawisłość sędziów i jakość wyroków”.

 

Mówiąc o „zorganizowanej grupie przestępczej” premier odnosił się prawdopodobnie do sprawy byłych dyrektorów małopolskich sądów. Prokuratura zarzuca im działania niegospodarne i korupcję. Oskarżony jest też były prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Toczą się już w tej sprawie procesy, ale trwa także jeszcze śledztwo dotyczące kolejnych wątków.

 

Odpowiedzialnością za powstanie patologicznego układu Ministerstwo Sprawiedliwości usiłowało obciążyć m.in. byłą prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, Beatę Morawiec. Tyle, że dyrektorzy sądów podlegają resortowi sprawiedliwości, a nie prezesom sądów.

 

Przeczytaj też: Sędzia, która z nominacji Ziobry została prezesem krakowskiego sądu, ostatecznie wyrzucona z Iustitii

 

Sędziowie: to nieprawda, że wśród nas działała grupa przestępcza

 

Krakowscy sędziowie poczuli się obrażeni i pomówieni przez premiera.

 

Jeszcze w czerwcu tego roku wystąpili do „Gazety Polskiej” o opublikowanie sprostowania jego słów, ale redakcja odmówiła. Dlatego zdecydowali się na pozew. Składają go dopiero teraz, bo trzeba było go przygotować i uzgodnić ze wszystkim podpisanymi pod nim 49 osobami.

 

Sędziowie chcą by gazeta Tomasza Sakiewicza zamieściła sprostowanie o następującej treści:

 

„Nieprawdą jest, iż wśród sędziów krakowskich działała zorganizowana grupa przestępcza. (…) Nieprawdą jest, że jest grupa sędziów, którzy nie chcą pogodzić się z losowym przydziałem spraw, z brakiem możliwości przesuwania sędziów pomiędzy wydziałami. W żadnej z podjętych uchwał i innych wystąpieniach – powyższe rozwiązania nie były krytykowane”.

 

W sprostowaniu jest także mowa o tym, że 24 maja 2018 roku sędziowie Sądu Okręgowego w Krakowie, przytłaczającą ilością głosów wyrazili, votum nieufności wobec prezes Pawełczyk-Woickiej, wskazując liczne i konkretne zarzuty wobec niej. Do pozwu sędziowie załączyli swoją ówczesną uchwałę, w której zarzucali pani prezes m.in.

 

  • przyjęcie funkcji, wbrew stanowisku środowiska sędziów i  „lekceważenie porządku konstytucyjnego w Państwie” poprzez wspieranie zmian „których celem jest zniszczenie trójpodziału władzy i niezależności sądownictwa”,
  • przeprowadzenie „motywowanej względami pozamerytorycznymi czystki wśród przewodniczących wydziałów Sądu Okręgowego i Sądów Rejonowych oraz ich zastępców”,
  • podejmowanie prób wywierania nacisku na sędziów m.in. „poprzez grożenie im postępowaniami dyscyplinarnymi, w celu zmuszenia ich do rezygnacji z pełnionych funkcji, bądź wręcz przeciwnie – zmuszenia ich w ten sposób do obejmowania wskazanych stanowisk”,
  • przedstawianie w mediach nieprawdziwych informacji, rzutujących na dobre imię całego sądu, „poprzez obarczanie członków Kolegium [sądu-red.] winą za kryzys w sądzie”.

 

Według sędziów ta uchwała jasno pokazuje, z jakich powodów wystąpili przeciwko prezes Pawełczyk- Woickiej. I ich zdaniem premier nie miał podstaw by twierdzić, że zrobili to, bo działa wśród nich zorganizowana grupa przestępcza. Tym bardziej, że śledztwo prokuratury obejmuje tylko byłych już dyrektorów sądów i prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie. A nie sędziów.

 

Według krakowskich sędziów, z wypowiedzi premiera można wywnioskować, że chodziło mu właśnie o sędziów. Świadczyć mogą o tym padające w wywiadzie słowa: „Będę zachęcał przewodniczącego Timmermansa, aby się przyjrzał temu przypadkowi bardzo uważnie.”

 

„Nie sposób (…) przyjąć iż premier chciał angażować uwagę przewodniczącego Komisji Europejskiej przestępstwem pospolitym, którego dopuścili się podlegli ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobro, urzędnicy. Nielogicznym jest też przyjęcie, że kwestionowany fragment wypowiedzi odnosi się do byłego prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie, w stosunku do którego toczyło się wówczas i toczy nadal postępowanie karne, gdyż w wypowiedzi jednoznacznie jest mowa o zorganizowanej grupie przestępczej sędziów (a więc wielu sędziów)” – piszą w pozwie krakowscy sędziowie.

 

I dodają, że wypowiedź premiera w „Gazecie Polskiej” „jest kolejnym z celowych działań, obok np. niesławnej pamięci „kampanii bilboardowej”; zmierzającym do osłabienia autorytetu wymiaru sprawiedliwości w celu ułatwienia podporzadkowania go czynnikowi politycznemu”.

 

Podkreślają, że mają prawo do polemiki, bo „w tak ważnej jak funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości sprawie, opinia publiczna ma prawo znać fakty, opublikowanie sprostowania jest konieczne”.

 

Przeczytaj też: Sędziowie z Krakowa: wypowiedzi Morawieckiego charakterystyczne dla systemów totalitarnych

 

Sakiewicz: to haniebna forma cenzury

 

Na zapowiedź pozwu zareagował już redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz odpowiadając, że jest on „haniebną formą cenzury”.

 

„Autoryzowana wypowiedź premiera jest niezwykle ważnym wydarzeniem politycznym. W dodatku została podparta mocnymi faktami, powszechną wiedzą o tym, co działo się w sądzie krakowskim. Próba ocenzurowania tego typu wypowiedzi, jest jedną z najbardziej haniebnych form cenzury, jaką w ogóle można wymyślić. Mam nadzieję, że aktywna w obronie sprawiedliwości Komisja Europejska zajmie się problemem cenzurowania przez sądy prasy w Polsce” – mówił Sakiewicz w komentarzu dla portalu Niezależna.pl.

 

W rozmowie z Oko.press sędzia Waldemar Żurek tłumaczy dlaczego sędziowie zdecydowali się na pozew: „Prawo prasowe mówi, że pomawiany ma prawo do repliki w mediach, które umieściły pomawiającą wypowiedź. Wypowiedź premiera nas dotknęła. Obywatele mogli pomyśleć, że wszczynamy jakiś bunt przeciwko nowej prezes sądu, która zrobiła porządki z rzekomą mafią w naszym sądzie” – mówi.

 

I dodaje, że jeśli sąd nie uzna ich pozwu, rozważą pozwanie premiera Morawieckiego o ochronę dóbr osobistych.

 

 

A,b,c,d,e… POMÓŻ nam dokończyć Alfabet buntu!

 

 



Autor


dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…


Więcej

Opublikowany

25 listopada 2018






Inne artykuły tego autora

15.03.2024

Schab idzie na wojnę z Bodnarem, straszy prokuraturą. Ale przeciw niemu jest 72 sędziów apelacyjnych

14.03.2024

Izba SN: Sędziowie mogli podpisać list do OBWE ws. wyborów prezydenckich. Nie można za to ścigać

12.03.2024

Nawacki i Lasota tracą stanowiska prezesów sądów! To długo wyczekiwane dymisje symboli „reform” PiS

04.03.2024

Sędziowie apelują do Bodnara o dymisje prezesów: Puchalskiego, Frydrych i Boguszewskiego

01.03.2024

Prokuratura krajowa wszczęła śledztwo ws. Schaba i Radzika. Za blokowanie sędziego Tulei

28.02.2024

Werdykt: niewinna! Zwycięstwo dyrektorki z Dobczyc, ściganej za udział uczniów w Tour de Konstytucja

26.02.2024

Zastępca Nawackiego uderza w Bodnara. Zarzuca mu, że robi z Juszczyszyna bohatera i wpływa na sądy

19.02.2024

Bodnar dla OKO.press: „Rozliczę ludzi Ziobry. Zmienię sądy, dam prokuraturze niezależność”

13.02.2024

SN: Izba Odpowiedzialności Zawodowej nie jest legalnym sądem. Ma „ustrojową i strukturalną wadę”

12.02.2024

Pierwsza neo-sędzia w Polsce chce cofnięcia nominacji od neo KRS. „Przyjęcie awansu było błędem”

12.02.2024

Sędzia Niklas-Bibik była represjonowana przez ludzi Ziobry. Teraz Bodnar powołał ją na prezeskę sądu

12.02.2024

Sędziowie największego w Polsce sądu w Warszawie chcą odwołania prezesa. Apelują do Bodnara

11.02.2024

„Egzekutor” Radzik idzie na zwarcie z Bodnarem. Nie zgadza się na odbieranie dyscyplinarek sędziów

11.02.2024

Prokurator Kwiatkowska startuje na prokuratora krajowego. Chce niezależnej prokuratury dla obywateli

09.02.2024

Odnowa prokuratury. Wrzosek i Korneluk startują w konkursie na Prokuratora Krajowego

08.02.2024

Sukces Bodnara. Odwołanie prezesa Sądu Okręgowego w Kielcach, nominata władzy PiS

06.02.2024

Bodnar zaczął odwoływać prezesa sądu z Kielc. A prokurator Kwiatkowska wygrała ze Święczkowskim

05.02.2024

Sąd: Prezes Schab złamał prawo przenosząc karnie sędzię Gregajtys. Nie miał do tego podstaw

29.01.2024

Wygrana sędziego Juszczyszyna. Uchylono mu siedem kar za rzekome uchylanie się od pracy

17.01.2024

Bodnar nie cofnie się w sprawie Barskiego. Chce odpartyjnić prokuraturę i dać jej niezależność



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200