Sąd broni prawa do protestów przeciwko narodowcom, a prokurator broni narodowców

Udostępnij

dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…

Więcej

Stołeczny sąd okręgowy prawomocnie uniewinnił 40 obywateli, którzy chcieli zablokować marsz narodowców w 2017 r. W uzasadnieniu sędzia Jankowska-Bebeszko podkreśliła, że jeśli organy państwa nie mają nadzoru nad skrajnymi ugrupowaniami, to obywatele mogą sprzeciwiać się ich działalności. Prokurator Wieśniakowski przekonywał, że narodowcy nic złego nie czynią



W poniedziałek 14 października 2019 Sąd Okręgowy w Warszawie, działając jako sąd odwoławczy, podtrzymał głośny wyrok sędziego Łukasza Bilińskiego, w którym uniewinnił on 40 osób z zarzutu blokowania marszu ONR i Młodzieży Wszechpolskiej w 2017 roku.

 

Uniewinnieni to m.in. Kazimiera Szczuka, Piotr Pytlakowski, dziennikarz „Polityki”, i osoby związane z Obywatelami RP, w tym Iwona Wyszogrodzka.

Sędzia Wanda Jankowska-Bebeszko z Sądu Okręgowego w Warszawie w całości podtrzymała ustalenia sędziego Bilińskiego ze stołecznego sądu rejonowego i się z nimi zgodziła. To ważne. Bo sędzia Biliński w swoim wyroku poddał ocenie działalność ONR i Młodzieży Wszechpolskiej.

 

Sędzia Jankowska-Bebeszko nie tylko zgodziła się z tą oceną, ale w ustnym uzasadnieniu wyroku dodała od siebie kilka mocnych słów. Sędzia podkreślała, że jeśli organy państwowe nie mają nadzoru nad skrajnymi ugrupowaniami, to obywatele mogą sprzeciwiać się ich działalności.

 

Uzasadniała, że na manifestacji narodowców były hasła nawołujące do przemocy i nienawiści do środowisk mających odmienne poglądy.

 

Do sprawy wkracza prokurator Wieśniakowski

 

Niespodziewanie na rozprawie apelacyjnej pojawił się prokurator, który zgłosił swój udział w tej sprawie. To niecodzienna sytuacja, by prokurator wkraczał do sprawy o wykroczenie.

 

Prokuraturę reprezentował Stanisław Wieśniakowski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jego wystąpienie wprawiło w osłupienie obwinionych obywateli i ich obrońców.

 

Wieśniakowski przypomniał, że manifestacja narodowców była legalna i byli na niej przedstawiciele urzędu miasta, którzy nie zgłaszali naruszeń prawa oraz nie rozwiązali manifestacji.

 

Przekonywał, że marsz narodowców miał charakter patriotyczny, bez faszystowskich elementów, a co najwyżej były na nim niezakazane prawem symbole szczerbca (używany przez narodowców) i falangi (symbol ONR). Przekonywał, że szczerbiec jest na krzyżach, które wręczał żołnierzom prezydent za walkę z terrorystami islamskimi.

 

Zapewniał, że od lat obserwuje manifestacje z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego i słyszał na nich tylko piosenki powstańcze. Podkreślał, że jak dotąd nikt nie zdelegalizował ani Młodzieży Wszechpolskiej, ani ONR, ani nie postawiono nikomu w związku z tymi organizacjami zarzutów.

 

Wyznał, że obecnie są dwa postępowania w prokuraturze (jedno z zawiadomienia Rzecznika Praw Obywatelskich) dotyczące narodowców, ale nikt nie dostał zarzutów – zbierany jest materiał dowodowy.

 

„Faszyzm to sposób myślenia”

 

Potem głos zabrali obrońcy obwinionych. Mec. Jarosław Kaczyński (zbieżność nazwisk z liderem PiS przypadkowa), który broni większość z 40 obwinionych, przypomniał, że przedwojenny ONR odwoływał się do faszyzmu i wybielał Hitlera. A obecni narodowcy odwołują się do przedwojennych korzeni.

 

„Prokurator tego nie widzi, choć powinien za to ścigać. To, że prokuratura tak działa, to należy się smucić” – podkreślał mec. Kaczyński.

 

Obwiniona Iwona Wyszogrodzka z Obywateli RP mówiła, że protestuje przeciwko rozumieniu przez prokuraturę faszyzmu jako czegoś, co objawia się w symbolach na sztandarach. „Faszyzm to sposób myślenia wykluczający w taki sposób ludzi, by zrobić im krzywdę. Oni mieli faszyzm nie na piersiach, ale w głowach i w hasłach, które głoszą. A my mamy obowiązek usiąść na trasie faszyzmu”.

 

Potem głos zabrała obwiniona Krystyna Zowczak-Jastrzębska: „Mam swoje lata, nie jest łatwo stanąć na drodze nacjonalistycznego marszu. Ale nie widzę innej możliwości, by wyrazić sprzeciw. Ja w oczach tych młodzieńców jestem wrogiem ojczyzny i czerwoną hołotą. Choć moi dziadkowie brali udział w Bitwie Warszawskiej, rodzice w Powstaniu Warszawskim, a ja w PRL-u byłam w opozycji” – mówiła na rozprawie.

 

Dodała, że nie zgadza się, by pełni nienawiści młodzieńcy manifestowali w kraju doświadczonym przez nazizm.

 

Prokurator swoje: jaki antysemityzm?

 

Prokurator Wieśniakowski poczuł się wywołany do tablicy i ripostował zapewniając, że nie jest tak, że prokuratura nic nie robi. Zapewniał sąd, że w Polsce nie ma antysemityzmu. A jeśli ktoś uważa, że jest, to polecałby zobaczyć co dzieje się z synagogami i cmentarzami żydowskimi we Francji oraz w Niemczech.

 

„Często jestem w Teatrze Żydowskim i nikt mnie tam nie atakuje” – dowodził prokurator Wieśniakowski.

 

Na to oburzył się obwiniony Janusz Majchrzak: „To niech się pan przejdzie na marsz LGBT i jak pan dostanie kamieniem, to może opinia się panu [o narodowcach – red.] zmieni” – mówił do prokuratora zdenerwowany Majchrzak.

 

Słowa prokuratora wzburzyły też mec. Kaczyńskiego: „Szczerbiec na krzyżu walecznych dla zasłużonych żołnierzy jest czym innym. Ten owinięty flagą jako symbol narodowców został zdelegalizowany przed wojną jako symbol faszystowski” – ripostował prokuratorowi mec. Kaczyński. I dodał: – „W Polsce jest antysemityzm i rasizm”.

 

Sąd: gdy władza jest bierna, obywatele mogą protestować przeciwko nienawiści i ksenofobii

 

Sędzia Jankowska-Bebeszko podczas rozprawy podtrzymała ocenę sądu pierwszej instancji dotyczącą działalności Młodzieży Wszechpolskiej i ONR jako organizacji skrajnie nacjonalistycznych, odwołujących się do haseł rasistowskich i ksenofobicznych.

 

Sędzia odniosła się też do symboli szczerbca i falangi przypominając, że przed wojną zostały zdelegalizowane wraz z delegalizacją ONR w 1934 roku. Podkreślała w ustnym uzasadnieniu wyroku, że działalność skrajnych organizacji mogą nadzorować tylko odpowiednie organy, ale jeśli tego nie robią, to mogą się tym organizacjom sprzeciwiać obywatele.

 

Sędzia przypomniała, że oba ugrupowania są krytykowane w społeczeństwie i znane są przypadki agresji na manifestacjach narodowców. Podkreślała, że poza aktywnością Rzecznika Praw Obywatelskich inne organy państwa nie wykazują dostatecznego zainteresowania tym problemem, który znany jest od lat i narasta.

 

Sędzia uznała, że fakt, iż nikt z urzędu miasta nie zgłaszał naruszeń prawa na manifestacji narodowców w 2017 roku to nie znaczy, że naruszeń nie było. Przypomniała, że przedstawiciele Ratusza na tej manifestacji zeznali w sądzie, że nic nie widzieli i nic nie słyszeli. „To po co tam byli?” – pytała sędzia.

 

Zaznaczała, że na tej manifestacji nie było haseł związanych z rocznicą Bitwy Warszawskiej. „Były hasła związane z wyznawaną ideologią. Choć wprost nie odnoszące się do faszyzmu, to nawołujące do przemocy i nienawiści do środowisk mających odmienne poglądy” – podkreślała sędzia.

 

Wyrok jest prawomocny. Prokuratura może jeszcze złożyć kasację do Sądu Najwyższego. Pytany o to po rozprawie prokurator Wieśniakowski, nie chciał powiedzieć czy będzie kasacja. Rzucił tylko: – Życzę miłego dnia.

 

Kolejne uniewinnienie protestujących obywateli

 

To drugi utrzymany w mocy wyrok dotyczący próby zablokowania marszu narodowców. W marcu 2019 roku warszawski sąd okręgowy utrzymał inny wyrok sędziego Łukasza Bilińskiego, w którym uniewinnił 18 osób obwinionych o próbę zablokowania marszu narodowców z 29 kwietnia 2017.

 

Sędzia Łukasz Biliński od lipca 2019 roku został odsunięty od sądzenia protestów ulicznych. Władzy nie podobało się to, że uniewinnia obywateli biorących udział w manifestacjach antyrządowych, czy w kontrmiesięcznicach.

 

Decyzją prezesa sądu Macieja Mitery (z nominacji ministra Ziobry) i jednocześnie członka nowej KRS i jej rzecznika prasowego, Biliński został skierowany do wydziału rodzinnego.

 


 

Kwestie dotyczące praworządności w Polsce oraz w całej Unii Europejskiej będziemy dalej monitorować oraz wyjaśniać na łamach Archiwum Osiatyńskiego, a także – po angielsku – na stronie Rule of Law in Poland.

 

Podoba Ci się ten artykuł? Zapisz się na newsletter Archiwum Osiatyńskiego. W każdą środę dostaniesz wybór najważniejszych tekstów, a czasem również zaproszenia na wydarzenia.



Autor


dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…


Więcej

Opublikowany

16 października 2019




Inne głosy w debacie



Inne artykuły tego autora

27.03.2024

Jest zgoda na dymisje prezesów sądów od Ziobry w Krakowie. Minister Bodnar może już ich odwołać

26.03.2024

Nielegalna Izba Kontroli zatrzymuje prace. Neo-sędzia zawiesza sprawę i czeka na nową ustawę

25.03.2024

Hermes także był groźny. Miał dostęp do darknetu i wykradzionych danych [NEWS OKO.press]

25.03.2024

Iustitia składa zawiadomienie na członków neo-KRS. Chce ich ścigania karnego i dyscyplinarnego

22.03.2024

Nominaci Ziobry sami składają dymisje. Zrezygnowało całe kierownictwo sądów w Lublinie i Elblągu

17.03.2024

Prezes Schab i Radzik nieformalnie wywierali presję na proces Nowaka. Miał ruszyć przed wyborami

15.03.2024

Schab idzie na wojnę z Bodnarem, straszy prokuraturą. Ale przeciw niemu jest 72 sędziów apelacyjnych

14.03.2024

Izba SN: Sędziowie mogli podpisać list do OBWE ws. wyborów prezydenckich. Nie można za to ścigać

12.03.2024

Nawacki i Lasota tracą stanowiska prezesów sądów! To długo wyczekiwane dymisje symboli „reform” PiS

04.03.2024

Sędziowie apelują do Bodnara o dymisje prezesów: Puchalskiego, Frydrych i Boguszewskiego

01.03.2024

Prokuratura krajowa wszczęła śledztwo ws. Schaba i Radzika. Za blokowanie sędziego Tulei

28.02.2024

Werdykt: niewinna! Zwycięstwo dyrektorki z Dobczyc, ściganej za udział uczniów w Tour de Konstytucja

26.02.2024

Zastępca Nawackiego uderza w Bodnara. Zarzuca mu, że robi z Juszczyszyna bohatera i wpływa na sądy

19.02.2024

Bodnar dla OKO.press: „Rozliczę ludzi Ziobry. Zmienię sądy, dam prokuraturze niezależność”

13.02.2024

SN: Izba Odpowiedzialności Zawodowej nie jest legalnym sądem. Ma „ustrojową i strukturalną wadę”

12.02.2024

Pierwsza neo-sędzia w Polsce chce cofnięcia nominacji od neo KRS. „Przyjęcie awansu było błędem”

12.02.2024

Sędzia Niklas-Bibik była represjonowana przez ludzi Ziobry. Teraz Bodnar powołał ją na prezeskę sądu

12.02.2024

Sędziowie największego w Polsce sądu w Warszawie chcą odwołania prezesa. Apelują do Bodnara

11.02.2024

„Egzekutor” Radzik idzie na zwarcie z Bodnarem. Nie zgadza się na odbieranie dyscyplinarek sędziów

11.02.2024

Prokurator Kwiatkowska startuje na prokuratora krajowego. Chce niezależnej prokuratury dla obywateli



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200