Nie pamiętam, nie wiem, może? Oto jak w sądzie zeznają pracownicy „Wiadomości” TVP

Udostępnij

Absolwentka prawa i filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym.

Więcej

Marcin Szypszak, Marcin Tulicki i Maciej Sawicki zeznawali dziś w sądzie w sprawie swoich materiałów w "Wiadomościach" TVP o protestach pod siedzibą telewizji. Nie mają sobie nic do zarzucenia, informacje weryfikowali, ale nie do końca, bo się spieszyli. Chcieli tylko "pokazać nowy ruch"



Przed Sądem Okręgowym w Warszawie toczy się proces cywilny, jaki Elżbieta Podleśna i kilkoro innych aktywistów wytoczyło TVP. Chodzi o wydarzenia ze stycznia i lutego 2019, gdy po zabójstwie Pawła Adamowicza pod siedzibą TVP na Powstańców Śląskich protestowano pod hasłem „TVoja wina”. Podczas jednego ze zgromadzeń doszło do incydentu znanego jako „blokowanie Magdaleny Ogórek”, który wzbudził duże kontrowersje.

 

Po tym wydarzeniu TVP w głównym wydaniu „Wiadomości” zaczęły pojawiać się materiały o aktywistach i ich proteście. W jednym z nich pokazano twarze i nazwiska uczestników, w niektórych przypadkach dało się nawet zlokalizować miejsce ich pracy i zamieszkania. Porównywano ich do terrorystów, morderców. Oskarżano o napaść na dziennikarkę TVP, sugerowano, że grożą im wieloletnie kary więzienia.

 

Ostatecznie pięciorgu aktywistów postawiono zarzuty, ale… utrudniania ruchu i naklejania nalepek, od których zresztą zostali niedawno uniewinnieni. W sprawie przesłuchiwano m.in. Magdalenę Ogórek, której zeznania znacznie różniły się od tego, jak początkowo przedstawiała cała sytuację. Okazało się, że nikt jej fizycznie nie atakował, nie niszczył samochodu, nie naklejał nalepek, nie opluł.

 

„Chcieliśmy pokazać nowy ruch”

 

W czwartek 6 sierpnia sąd przesłuchiwał w charakterze świadków trzech pracowników „Wiadomości”, którzy byli autorami materiałów o zajściach przed TVP. Stawili się Marcin Tulicki, Maciej Sawicki i Marcin Szypszak.

 

Zgodnie twierdzili, że osoby, które protestowały pod TVP nie były anonimowe, a informacje do swoich materiałów zbierali ze stron OKO.press, Archiwum Osiatyńskiego, Video-KOD i „Gazety Wyborczej”. Potrzebę zrobienia materiałów o nich uzasadniali dziennikarskim obowiązkiem – było to ich zdaniem ważne wydarzenie.

 

Najbardziej myśl tę rozwinął jednak Marcin Szypszak:

 

„Na naszych oczach narodził się wtedy nowy ruch społeczny. Był już KOD, byli Obywatele RP, więc chcieliśmy pokazać, kto jest w tym nowym ruchu”.

 

„Dla większości dziennikarzy to był kolejny protest ludzi znanych z protestów antyrządowych. Widać było, że ci państwo utożsamiają nas z rządem, któremu, jak mniemam, są przeciwni” – zeznawał Maciej Sawicki. I wymieniał jednym ciągiem protesty, które mu się nasunęły na myśl: „Byli pod telewizją, pod sądami, wyzywali pana prezydenta w Pucku. Byliśmy tylko kolejnym punktem na ich szlaku”.

 

Wtargnęli, bo wykonuje „newralgiczny” zawód

 

Elżbietę Podleśną, która jest psychoterapeutką, a w tamtym czasie pracowała w jednym z warszawskich szpitali, TVP nachodziło w pracy, bez zezwolenia nagrywało na terenie szpitala komórką. Migawki zamieszczono w materiale Marcina Tulickiego.

 

Adwokaci przepytywali go o te okoliczności.

 

Pytanie: Dlaczego poszliście od miejsca pracy pani Podleśnej?

 

Tulicki: „Chcieliśmy zapytać o te protesty pani Podleśnej i jej przełożonego, ona wykonuje zawód newralgiczny”.

 

Pytanie: A jaki to ma związek?

 

Tulicki: „Przepraszam, ale pani Podleśna zachowywała się sama przed telewizją jakby potrzebowała pomocy, dlatego chcieliśmy się spytać przełożonych, czy wiedzą o tym zachowaniu”.

 

Pytanie: Ale skąd ten pomysł?

 

Tulicki: „No, bo wykonuje newralgiczny zawód. Była prowodyrką, zachowywała się agresywnie”.

 

Sprawdzaliśmy, a nawet i nie sprawdzaliśmy

 

Pracowników TVP dopytywano jednak przede wszystkim o to, dlaczego w ich materiałach mówiono o zniszczeniu mienia, poważnych zarzutach, napaści, agresji, ataku i czy w jakikolwiek weryfikowali informacje, które publikowali.

 

Wymiana zdań z Marcinem Tulickim wyglądała następująco:

 

Pytanie: Dlaczego w programie podano, że doszło do zniszczenia mienia?”

 

Tulicki: „Wszystko było weryfikowane na podstawie zdjęć, pamiętam, że były naklejki”.

 

Pytanie: I z tych zdjęć wynika, że samochód został zniszczony?

 

Tulicki: „I pewnie z rozmowy z panią Ogórek”.

 

Pytanie: I ona twierdziła, że samochód został zniszczony?

 

Tulicki: „Nie pamiętam”.

 

Pytanie: W programie powiedziano, że za zniszczenie mienia jest kara do 5 lat więzienia. A czy złożono zawiadomienie?

 

Tulicki: „Nie wiem. Może? Materiał powstawał bardzo szybko”.

 

Wszyscy mężczyźni twierdzili jednak, że podchodzili bardzo rzetelnie do swojej pracy, bo raz, lub nawet dwa razy wyszli do protestujących z kamerami i zadawali im pytania.

 

Pracownicy TVP mieli problem nie tylko z ustaleniem, na czym właściwie opierali swoje zarzuty, które wyemitowano w „Wiadomościach”, ale także z tym, kto właściwie protestował przed TVP. Jako jedną z „winnych napaści” pokazano bowiem Magdalenę Kim, której tego dnia pod siedzibą telewizji nie było.

 

Przeciwko czemu protestowaliśmy?

 

„Żaden z trzech autorów materiałów nie był zainteresowany przyczyna naszego protestu. Czyli tym, w jaki sposób, w naszym rozumieniu TVP jest współodpowiedzialna za śmierć prezydenta Adamowicza. To nie wybrzmiewa, tego nie ma. W miejsce tego redaktorzy mówią, że to szerokie protesty antyrządowe. Moim zdaniem to tchórzostwo. Oni doskonale wiedzieli przeciwko czemu protestujemy, słyszeli to codziennie pod oknami pracy” – komentowała po wyjściu z sali Elżbieta Podleśna

 

Podczas poprzednich posiedzeń zeznawały aktywistki, Magdalena Ogórek i Jarosław Olechowski. Po zeznaniach Tulickiego, Sawickiego i Szypszaka sąd odroczył jednak sprawę aż do kwietnia 2021 roku.



Autor


Absolwentka prawa i filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym.


Więcej

Opublikowany

7 sierpnia 2020






Inne artykuły tego autora

29.01.2025

Ustawa incydentalna skazana na porażkę. Czy Izba Kontroli może orzec o nieważności wyborów?

23.11.2024

Wniosek o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Ziobry trafił do Sejmu Zapisz na później

30.09.2024

Prokuratura wnioskuje o uchylenie immunitetu Marcina Romanowskiego

31.08.2024

Decyzja Izby Kontroli w sprawie uchwały PKW to nie będzie wyrok niezależnego sądu – mówi sędzia SN

30.08.2024

Prezydent planuje podsunąć Tuskowi kandydata na „komisarza” w kolejnej Izbie SN

27.08.2024

Donald Tusk dał zielone światło dla wyboru neo-sędziego na prezesa Izby Cywilnej SN

26.08.2024

Prokurator o wytycznych w sprawie aborcji: „Zmiana prawa to zadanie polityków. Oczekiwania były zbyt wysokie”

17.07.2024

Komisja sprawiedliwości poparła projekty ustaw reformujące TK. Wyroki dublerów będą nieważne

11.07.2024

Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym w Sejmie. PiS odkrywa, że przygotowali je eksperci Fundacji Batorego

08.07.2024

Co z ustawą o KRS? Znamy opinie o poprawce senackiej zlecone przez komisję sejmową [NEWS OKO.PRESS]

01.07.2024

TK ze Święczkowskim, Pawłowicz i Piotrowiczem instruuje, jak skuteczniej zaskarżyć zmiany Bodnara

10.06.2024

Jakie są zasady użycia broni przez wojsko na granicy? I czy potrzebują zmiany?

29.04.2024

Adam Bodnar zapowiada zniesienie art. 212 kodeksu karnego o zniesławieniu

25.04.2024

„Odbieramy TK politykom, oddajemy obywatelom i Konstytucji”. Sejm rozpoczyna prace nad ustawami

27.03.2024

Koalicja złożyła wniosek w sprawie postawienia Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu

19.03.2024

Będzie nowy konkurs na sędziego ETPCz

11.03.2024

Jaki będzie efekt uchwały o Trybunale Konstytucyjnym? „Orzeczenia powinny być ignorowane”

05.03.2024

Czteropak Bodnara: uchwała o dublerach i Przyłębskiej i ustawy reformujące TK. Jak to działa?

09.02.2024

Hołownia: Zwrócę się do Moniki Pawłowskiej z propozycją objęcia mandatu

08.02.2024

PKW wskazała osoby mogące objąć mandat po Mariuszu Kamińskim



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200