Kamiński i Wąsik: Nie czujemy się winni. Ten wyrok zasługuje na pogardę
Kamińsk i Wąsik nie uznają prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie. Podczas konferencji prasowej sugerowali, że mogą stać się więźniami politycznymi. „Będziemy walczyli z korupcją niezależnie, czy będziemy pełnili funkcje publiczne, czy będziemy na wolności, czy za kratami” Sąd Okręgowy w Warszawie prawomocnie skazał dziś Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na karę […]
Kamińsk i Wąsik nie uznają prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie. Podczas konferencji prasowej sugerowali, że mogą stać się więźniami politycznymi. „Będziemy walczyli z korupcją niezależnie, czy będziemy pełnili funkcje publiczne, czy będziemy na wolności, czy za kratami”
Sąd Okręgowy w Warszawie prawomocnie skazał dziś Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na karę dwóch lat więzienia. Chodzi o udział w aferze gruntowej. Dodatkowo politycy mają pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych.
Podczas konferencji prasowej w Sejmie obaj deklarowali, że nie zamierzają uznać wyroku, bo w 2015 roku w tej samej sprawie ułaskawił ich już prezydent Andrzej Duda. „Chcemy powiedzieć, że to, co się tam wydarzyło nie było żadnym procesem. To było kompletnie bezprawie, a efekt końcowy jest wielką kompromitacją wymiaru sprawiedliwości” – mówił Mariusz Kamiński. „Nie ma podstaw do wygaszania nam mandatu, jest to wyrok godny pogardy” – dodał.
„Nie czujemy się winni, nie czujemy się skazani” – stwierdził Maciej Wąsik. „Zostaliśmy ułaskawieni przez prezydenta i to, co działo się w Sądzie Okręgowym to tak jakby powtórnie sądzić kogoś za tę samą sprawę. Chciałbym państwu przypomnieć, że będąc w CBA dotknęliśmy afery na szczytach władzy, To, co robiliśmy w CBA nie było polityczne, było zgodne z prawem”.
Kamiński dodał, że wyrok sądu „spełnia oczekiwania polityczne obecnie rządzących”. I pozdrowił pracowników TVP Info, którzy nie mogli transmitować konferencji z powodu wyłączenia sygnału. „Dzieją się rzeczy symboliczne, głęboko niepokojące” – komentował Kamiński.
Kamiński i Wąsik „więźniami politycznymi”?
„Jeżeli ktoś chce doprowadzić do tego, że bedą w Polsce więźniowe polityczni, to tak, taka sytuacja może mieć miejsce. Biorę to pod uwagę. Będziemy walczyli o prawdę, wolną Polskę, będziemy walczyli z korupcją niezależnie od okoliczności, czy będziemy pełnili funkcje publiczne, czy będziemy na wolności, czy za kratami” – stwierdził Kamiński.
Na pytania dziennikarzy o kasację, politycy odpowiadali, że nie będą jej składać, bo „sprawa została zamknięta przez pana prezydenta”.