Dlaczego „Alfabet buntu” na 100 lat niepodległości? Bo to głos niepodległego społeczeństwa

Udostępnij

Redaktor naczelny OKO.press, jeden z założycieli "Gazety Wyborczej" i zastępca redaktora naczelnego (1995-2010), redaktor podziemnego "Tygodnika Mazowsze" (1982-1989), feminista, sojusznik…

Więcej

Aktywistki ruchów obywatelskich, niepokorni historycy, związkowcy, obrońcy przyrody, feministki, ludzie walczący o prawa osób z niepełnosprawnością. W Alfabecie buntu przedstawiamy sylwetki setek osób – wszelkiego sortu buntowników i buntowniczek. Uważamy, że to oni troszczą się o Rzeczpospolitą tak jak dzisiaj należy i są jej przyszłością. Chcemy to pokazać



Szanowni Państwo,

 

dziś w OKO.press przeczytacie całą serię tekstów o „buntownikach i buntowniczkach”, których sylwetki przedstawia „Alfabet buntu” – inicjatywa Archiwum Osiatyńskiego we współpracy z OKO.press, „Gazetą Wyborczą” i „Polityką”. W ten nieoczekiwany sposób wpisujemy się w obchody Święta Niepodległości 2018, bo jesteśmy przekonani, że właśnie ci niepokorni 2018  od czcigodnych profesorów prawa, trzymających się trudnej prawdy historyków, aktywistów ruchów obywatelskich, kobiecych i miejskich, obrońców edukacji, przyrody i praw osób z niepełnosprawnościami, aż po studentów-antyfaszystów  dbają o Ojczyznę, jak dzisiaj należy.

 

Nie chcemy ich gloryfikować  zresztą sami na ogół tego nie chcą  nie ma tu klimatów martyrologicznego poświęcenia, nie ma wyłączności na patriotyzm. Chcemy raczej dać do myślenia opinii publicznej i pójść w kontrze do tzw. normalizacji, gdy protest staje się dla wielu  także mediów  nudny, marginalny, nieważny.

 

Wspaniale, że w obchodach rocznicy niepodległości, poza nacjonalistyczną ekstremą i uwikłaną w romans z ONR władzą, jest tyle radości, żartu, wzruszenia, pogody ducha. „Alfabet buntu” dopełnia ten obraz o ważny wymiar, o który trzeba się zatroszczyć.

 

Marzeniem władzy o autorytarnych ciągotach jest rozmycie, zaniechanie, zniechęcenie, zagubienie – także w sporach i wzajemnych pretensjach wśród polityków opozycji i samych aktywistów –  tego, co łączy społeczeństwo obywatelskie, które nie chce się podporządkować regułom takiej zamkniętej Rzeczpospolitej.

 

 

Mamy w „Alfabecie” około 200 sylwetek, na liście do uzupełnienia mamy kolejne 200 nazwisk, docierają do nas także pretensje, że kogoś pominęliśmy. Śmiało je zgłaszajcie, prosimy o wszystkie sugestie, kto jeszcze powinien być w „Alfabecie buntu” (najlepiej mailem na [email protected]). Czekamy na zgłoszenia osób, grup i środowisk (bez fałszywej skromności!), lokalnych inicjatyw z całego kraju.

 

„To chyba jedyna zasługa, jaką możemy zapisać na konto obecnej władzy: przekonaliśmy się, że nie ma demokracji bez demokratów, ludzi gotowych poświęcić najważniejszym publicznym wartościom swój czas, spokój, bezpieczeństwo, nawet wolność – pisał w swoim „wstępniaku” do „Alfabetu buntu” Jerzy Baczyński, redaktor naczelny „Polityki” –

 

„Bez nich już bylibyśmy przegrani, a nasza republika pozamiatana.

 

To, że są, że mają odwagę występować, niekiedy w pojedynkę, przeciwko opresji państwowego, partyjnego aparatu, to wielka dla nas nadzieja i otucha. Alfabetem buntu chcemy wesprzeć nowych liderów naszej wspólnoty, po raz kolejny w historii poddawanej próbie charakterów. Teraz pożyczam hasło od władzy: »im się to po prostu należy!«”.

 

„To wszystko robią ludzie, którzy nie liczą na żadną nagrodę. Co najwyżej dostać mogą kopniaka w nerki od narodowca, bluzg oenerowca, zobaczyć siebie w narodowej telewizji…” – pisał Jarosław Kurski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”.

 

„Alfabet buntu” może być lekturą tych wszystkich, którzy będą tworzyć w Polsce następne rozdanie polityczne. Bo daje do myślenia, jakie państwo zbudować, jakie pragnienia zaspokoić, jakim różnicom dać swobodny wyraz. Jakich błędów uniknąć. A może nawet, jak wygrać wybory, z czyjej pomocy skorzystać w obronie polskiej demokracji.

 

Czytajcie nasze teksty o buncie. Dołączajcie do zbuntowanej społeczności. A jeśli uznacie, że warto, to wesprzyjcie „Alfabet” choćby symboliczną wpłatą.

 

 

A,b,c,d,e… POMÓŻ nam dokończyć Alfabet buntu!

 

 



Autor


Redaktor naczelny OKO.press, jeden z założycieli "Gazety Wyborczej" i zastępca redaktora naczelnego (1995-2010), redaktor podziemnego "Tygodnika Mazowsze" (1982-1989), feminista, sojusznik…


Więcej

Opublikowany

12 listopada 2018






Inne artykuły tego autora

09.02.2024

PiS i Duda stracili bastion obrony Kamińskiego. PKW poszła po rozum do głowy. Zobacz, jak

19.01.2024

Episkopat blisko PiS. Kamiński i Wąsik „uczynią naszą Ojczyznę bardziej sprawiedliwą”

09.01.2024

Zobacz na własne oczy, za co sąd skazał Kamińskiego i Wąsika. Kluczowe fragmenty wyroku!

21.12.2023

Decyzja Sienkiewicza, czyli zamach na bezprawie, które było zamachem na Konstytucję

04.12.2023

Prokurator może wznowić „Dwie wieże” Kaczyńskiego. A Trybunał Stanu? Rozmowa z sędzią Dubois

02.06.2023

Lex Tusk. Duda odkręca to, co sam zakręcił, ale wciąż kręci. Półtorej dobrej poprawki i co z tego?

29.05.2023

Skąd wiecie, że chodzi o Tuska? Odpowiadamy na to bezczelne pytanie

13.02.2023

Twitter neo-KRS. Komentarze do pytań dziennikarza OKO.press jak paski TVP Info

23.01.2023

Polska jest demokracją? A Niemcy? Elektorat PiS jako odmieniec, poza nim zgoda po obu stronach Odry

16.01.2023

A gdyby opozycja zagłosowała przeciw ustawie o SN? Zabrakło wyobraźni i politycznej odwagi

18.10.2022

Starsi i młodsi inaczej o PiS, rzekach, UE, aborcji… Jakby dwie Polski [sondaż OKO.press]

26.09.2022

Czy takiej Europy chcemy? – pyta Morawiecki. Większość w sondażu OKO.press: Tak, właśnie takiej

23.06.2022

PiS – cesarskie cięcie praw kobiet. Numer „na konstytucję” i „na ideologię” [ANALIZA]

25.05.2022

Figle Fogla. Kłamie, że Morawiecki nie skłamał, a sąd tylko kazał mu „doprecyzować wypowiedź

27.03.2022

Paradoks geopolityki. Wrogowie demokracji z PiS w pierwszym szeregu obrońców wolnego świata

26.03.2021

Za stawianie pytań Pawłowicz dziennikarz OKO.press zagrożony art. 191 kk. 4 godziny w prokuraturze

22.02.2021

Ewa Kulik o Janie Lityńskim: Umarł tak, jak żył, ratując naszych braci mniejszych

03.02.2021

Konstytucyjne kłamstwo PiS o zakazie aborcji. Ile można? Rano Lichocka, wieczorem Kaleta

25.12.2020

Sędziowie Morawiec i Tuleya: piękny dźwięk sędziowskich łańcuchów [ROZMOWA WIGILIJNA]

02.12.2020

Rząd: Nie publikujemy wyroku TK, bo „budzi napięcia”. Łętowska: A co to ma do rzeczy?



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200