PILNE: Sąd Najwyższy uznał kolejne protesty wyborcze PiS za bezpodstawne. Nie będzie przeliczania głosów

Udostępnij

Maria Pankowska - dziennikarka śledcza OKO.press. Pisze m.in. o malwersacjach funduszy europejskich i polityce UE. Absolwentka lingwistyki stosowanej na Uniwersytecie…

Więcej

Sąd Najwyższy postanowił pozostawić protesty ws. wyników wyborów do Senatu w okręgach 12 i 92 bez dalszego biegu. Bo protesty te nie spełniają warunków formalnych - opierały się na abstrakcyjnych zarzutach. To kolejna opinia ws. protestów wyborczych PiS, w której Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN odrzuca argumentację partii Kaczyńskiego



W środę 30 października Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozstrzygnęła kolejne dwa protesty wyborcze złożone przez PiS. Protest dotyczył ważności wyborów do Senatu z 13 października 2019 w okręgach wyborczych nr 12 i 92.

 

  • Okręg 12 znajduje się w województwie kujawsko-pomorskim, obejmuje m.in. Brodnicę i Grudziądz; siedzibą okręgowej komisji wyborczej jest Toruń. Wygrał tu Ryszard Bober z PSL, dostał 52 619 głosów. Przegrał z nim Andrzej Mioduszewski z PiS z wynikiem 50 168 głosów. Liczba głosów nieważnych – 2 844.

 

  • Okręg 92 znajduje się w województwie wielkopolskim, obejmuje m.in. Gniezno i Słupcę; siedzibą okręgowej komisji wyborczej jest Konin. Wygrał tu Paweł Arndt z KO, dostał 76 897 głosów. Przegrał z nim Robert Gaweł z PiS z wynikiem 75 413 głosów. Liczba głosów nieważnych – 3 064.

 

Izba Kontroli Nadzwyczajnej obradowała w składzie trzech sędziów na nieprocesowym posiedzeniu niejawnym. Sędziowie postanowili pozostawić protesty bez dalszego biegu, bo nie spełniają one warunków formalnych do merytorycznego rozpoznania. Opierały się na abstrakcyjnych zarzutach i żądaniach przeliczenia oddanych głosów.

 

Nie dojdzie tym samym do ponownego liczenia głosów w tych okręgach.

 

„Nie ma uprawdopodobnienia, że doszło tam do pomyłki” – komentował rzecznik SN sędzia Michał Laskowski.

 

To kolejne orzeczenie ws. protestów wyborczych PiS. O poprzednim pisaliśmy w OKO.press 29 października:

 

Uzasadniając swoje dzisiejsze stanowisko SN stwierdził, że:

 

  1. Zarzuty podniesione w proteście wyborczym muszą wskazywać na konkretne naruszenia przepisów prawa wyborczego, o których wiadomo wnoszącemu protest. Konieczne jest opisanie konkretnych okoliczności, w jakich doszło do naruszenia oraz podanie dowodów. Zarzuty wskazujące na potencjalną możliwość naruszenia przepisów  są niedopuszczalne.
  2. Rozpoznane protesty nie zawierały konkretnego zarzutu naruszenia prawa wyborczego, który byłby udowodniony albo choćby uprawdopodobniony. Zarzuty błędnego uznania zbyt dużej liczby głosów za nieważne nie precyzują, w których komisjach wyborczych oraz w jakich okolicznościach miało dojść do hipotetycznych nieprawidłowości, mają więc charakter abstrakcyjny.
  3. Na poparcie swoich zarzutów pełnomocnik wyborczy PiS nie przedstawił żadnych dowodów, wnosząc jedynie o dokonanie oględzin kart do głosowania ze wszystkich komisji wyborczych i porównania ich z treścią protokołów.  Zarzuty, nie tylko nie zostały udowodnione, ale także nie zostały uprawdopodobnione. Ponadto pełnomocnik nie przytoczył żadnego konkretnego przypadku nieprawidłowości, który mógłby wzbudzić wątpliwości, co do wiarygodności wyników wyborów.

 

Wnioski bez podstaw

 

Dlaczego Sąd Najwyższy odrzuca kolejne protesty PiS? Problemem jest ich niewłaściwe uzasadnienie. Każdy protest musi tłumaczyć, dlaczego doszło do naruszenia kodeksu wyborczego.

 

23 października jako pierwsi opublikowaliśmy wszystkie sześć protestów PiS. Jak wskazywaliśmy, Komitet Wyborczy partii Kaczyńskiego złożył w Sądzie Najwyższym niemal jednobrzmiące dokumenty. Nie podał w nich dowodów na nieprawidłowości, które podważałyby wynik wyborów do Senatu. Przeprowadził za to hipotetyczne rozważania, co by było, gdyby takie błędy były.

 

Pełnomocnik wyborczy komitetu PiS podniósł zarzut naruszenia przepisów kodeksu wyborczego (art. 227) polegający na niewłaściwym zakwalifikowaniu głosów jako nieważne, podczas gdy głosy te powinny zostać uznane za ważne, co więcej: oddane na kandydata PiS.

 

Prof. Rakowska-Trela wskazywała na łamach OKO.press, że po pierwsze art. 227 kodeksu wyborczego to przepis dotyczący sposobu głosowania w wyborach do Sejmu, zarzut został więc postawiony nieprawidłowo (powinien dotyczyć naruszenia art. 268 § 1, ewentualnie któregoś z paragrafów art. 269, które dotyczą sposobu głosowania w wyborach do Senatu). Po drugie, argumentacja użyta przez pełnomocnika wyborczego w żaden sposób nie pozwala na stwierdzenie, że zarzut jest sformułowany prawidłowo.

 

„Sam fakt, że w oprotestowanych okręgach różnica głosów pomiędzy kandydatem, który wygrał, a kandydatem PiS była niewielka, a ilość głosów nieważnych znaczna nie stanowi nawet cienia podstawy do przypuszczenia, że doszło do naruszenia prawa” – pisała Prof. Rakowska-Trela.

 

Izba Kontroli Nadzwyczajnej

 

Wszystkie 245 protestów wyborczych – w tym sześć złożonych przez PiS i trzy przez KO – trafiły do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która orzeka o ważności wyborów.

 

Protesty są poddawane kontroli przez trzyosobowe składy sędziowskie.

 

„Składy są wyznaczane według zasad przyjętych w Izbie. Czyli w kolejności alfabetycznej i według daty wpływu. Oznacza to, że każdy sędzia na pewno będzie jakiś protest rozpoznawał” – tłumaczył OKO.press rzecznik SN.

 

Następnie, po wydaniu opinii w sprawie wszystkich protestów, Izba Kontroli Nadzwyczajnej w pełnym składzie orzeknie o ważności lub nieważności wyborów.

 

Izba ta została powołana w 2018 roku na skutek nowelizacji ustawy o SN, przeprowadzonej przez rząd PiS. Zasiadają w niej sędziowie powołani przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Tę samą, której sędziów-członków wybrali (wbrew Konstytucji) posłowie PiS i Kukiz’15.

 

Jak pisał w OKO.press Mariusz Jałoszewski, sposób obsadzenia Izby stawia pod znakiem zapytania jej niezależność.

 

Prezeską Izby została bliska znajoma prezydenta Andrzeja Dudy Joanna Lemańska. Zasiada w niej też m.in. współzałożyciel Ordo Iuris Aleksander Stępkowski. Mimo to Izbie zdarzało się już wydawać wyroki nie po myśli KRS i Zbigniewa Ziobry.

 


 

Kwestie dotyczące praworządności w Polsce oraz w całej Unii Europejskiej będziemy dalej monitorować oraz wyjaśniać na łamach Archiwum Osiatyńskiego, a także – po angielsku – na stronie Rule of Law in Poland.

 

Podoba Ci się ten artykuł? Zapisz się na newsletter Archiwum Osiatyńskiego. W każdą środę dostaniesz wybór najważniejszych tekstów, a czasem również zaproszenia na wydarzenia.



Autor


Maria Pankowska - dziennikarka śledcza OKO.press. Pisze m.in. o malwersacjach funduszy europejskich i polityce UE. Absolwentka lingwistyki stosowanej na Uniwersytecie…


Więcej

Opublikowany

1 listopada 2019




Inne głosy w debacie



Inne artykuły tego autora

17.01.2024

Ziobryści bojkotują decyzje Bodnara w Prokuraturze Krajowej

08.01.2024

7 stycznia – podsumowanie dnia. PiS nagania ludzi na marsz. Prezydent nieugięty ws. Kamińskiego

07.01.2024

Hołownia skonsultuje „aferę mandatową” z Bodnarem i Wiąckiem

06.12.2023

Politycy opozycji zawiadamiają prokuraturę ws. działań neoKRS. Chodzi o ostatnią uchwałę

17.08.2023

Ziobro chce uniewinnienia Magdaleny Ogórek i Rafała Ziemkiewicza. Złożył skargę do SN

04.03.2023

Patryk Jaki dowodzi: Nie ma zasady pierwszeństwa prawa UE. OKO.press: Jest

29.01.2023

System kamieni milowych w fazie testów, Bruksela pod presją. Skorzysta na tym rząd PiS?

26.01.2023

Śledztwo ws. 100 tys. euro Czarneckiego w martwym punkcie. A prokurator dostał awans [UJAWNIAMY]

03.01.2023

Duda krytykuje „wielomiesięczną zwłokę w Sejmie” i nową ustawę o SN. Co z KPO?

06.12.2022

Ogórek i Ziemkiewicz winni zniesławienia Elżbiety Podleśnej. Jest wyrok

04.11.2022

Sędzia na medal. PiS i przyjaciele chcą odznaczyć byłego prezesa Izby Dyscyplinarnej

12.09.2022

Morawiecki na konferencji o Ukrainie broni sądowych „reform” PiS. „Chodzi o dekomunizację

24.08.2022

Legutko o blokadzie KPO: „Priorytetem instytucji europejskich jest obalenie polskiego rządu”

13.07.2022

„Quo vadis Polsko??” – woła sędzia TK Jarosław Wyrembak

01.07.2022

Ziobro ma kontrolować kontakty polskich śledczych z Prokuraturą Europejską. Zapłacimy za to w euro?

08.06.2022

Sąd po stronie Obajtka. Oddalił skargę RPO na przejęcie Polska Press przez Orlen

16.11.2021

Największe frakcje PE apelują do Komisji Europejskiej: Nie akceptujcie polskiego KPO

09.10.2021

Prawo i moralność UE dotyczą też Polski. Francja i Niemcy ostro o TK Przyłębskiej [CAŁE OŚWIADCZENIE]

08.10.2021

Prof. Łętowska dla OKO.press po wyroku TK: „Nie ma żadnego konfliktu między konstytucją a prawem UE”

31.08.2021

Prawny polexit w TK odroczony. RPO Marcin Wiącek domaga się wyłączenia jednego z sędziów



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200