Ostry list Komisji Europejskiej do polskich władz: „Przerwijcie prace nad ustawą dyscyplinującą”

Udostępnij

Maria Pankowska - dziennikarka śledcza OKO.press. Pisze m.in. o malwersacjach funduszy europejskich i polityce UE. Absolwentka lingwistyki stosowanej na Uniwersytecie…

Więcej

Wiceprzewodnicząca KE Věra Jourová napisała do Andrzeja Dudy, Elżbiety Witek, Tomasza Grodzkiego oraz Mateusza Morawieckiego, by wstrzymali prace nad projektem tzw. ustawy dyscyplinującej. „Każde nowe prawodawstwo musi być zgodne z porządkiem prawnym Unii Europejskiej. Nie powinno prowadzić do dalszych naruszeń zasady praworządności w Polsce”



„Komisja zwróciła uwagę, iż w polskim parlamencie procedowany jest projekt ustawy […] dotyczący niezależności sądownictwa, który pogarsza istniejące już obawy KE w tym zakresie” – czytamy w liście wiceprzewodniczącej Věry Jourovej do Prezydenta RP, Marszałków Sejmu i Senatu oraz polskiego premiera z 19 grudnia.

 

Pismo podał do publicznej wiadomości na Twitterze marszałek senatu Tomasz Grodzki (KO). I opatrzył komentarzem: „Z najwyższą uwagą zapoznałem się z listem @VeraJourova ws. ustawy represyjnej. Zapewniam, że Senat RP skorzysta ze wszelkich przewidzianych prawem możliwości, by stanowione w naszym kraju prawo dotyczące sędziów było zgodne z regulacjami i wartościami Unii Europejskiej”.

 

Věra Jourová napisała: „Zastrzeżenia Komisji wynikają z zasady rządów prawa zawartej w europejskich traktatach interpretowanych przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Państwa członkowskie oraz unijne instytucje mają obowiązek bronić praworządności i wspólny interes w tym, by sprawnie rozwiązywać związane z nią problemy”.

 

W swoim liście wiceprzewodnicząca KE przypomina także, że:

 

  • choć organizacja wymiaru sprawiedliwości należy do wyłącznej kompetencji państw członkowskich, członkowie Unii realizując ją, muszą pozostawać w zgodzie z ich zobowiązaniami wynikającymi z prawa UE;
  • TSUE stwierdził, że niezależność sądów jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania zasady skutecznej ochrony sądowej i prawa do sprawiedliwego procesu;
  • zgodnie z zasadą pierwszeństwa prawa wspólnotowego, państwa członkowskie muszą realizować postanowienia traktatów. Nie mogą wykorzystywać krajowych przepisów do ich podważania;
  • Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że system dyscyplinujący sędziów nie powinien podważać ich bezstronności i niezależności;
  • sędziowie muszą mieć zagwarantowane prawo do składania pytań do TSUE;

 

„Każde nowe prawodawstwo musi być zgodne z porządkiem prawnym Unii Europejskiej. Nie powinno prowadzić do dalszych naruszeń zasady praworządności w Polsce” – podkreśla Jourová.

 

„Zachęcam wszystkie organy państwowe, by nie kontynuowały prac nad nowym projektem, dopóki nie przeprowadzą niezbędnych konsultacji z zainteresowanymi stronami” – dodaje.

 

Intencje polskich władz?

 

Informację o liście Jourovej podał na konferencji prasowej 20 grudnia 2019 rzecznik prasowy KE Christian Wigand. Pytany przez dziennikarza Tomasza Bieleckiego o plany Komisji wobec najnowszego projektu ustawy, która ma zamknąć usta niezależnym sędziom i prokuratorom, Wigand odpowiedział:

 

„Wiceprzewodnicząca Jourová wysłała do Prezydenta Polski, Marszałków Sejmu i Senatu oraz premiera pismo dotyczące projektu ustawy procedowanego w polskim parlamencie. Projekt ten zaniepokoił Komisję”.

 

„W swoim liście wiceprzewodnicząca zachęca polskie władze, by w sprawie tego projektu porozumiały się z Komisją Wenecką Rady Europy. I wstrzymały dalsze prace nad tym projektem dopóki nie skonsultują go ze wszystkimi zainteresowanymi stronami” – dodał.

 

Rzecznik KE podkreślił, że Komisja jest gotowa „kontynuować konstruktywny dialog z polskimi władzami” i będzie wdzięczna za informacje dotyczące intencji rządu przy procedowaniu tego projektu ustawy.

 

„Zamierzamy dalej bacznie przyglądać się temu projektowi i oczekujemy, że Polska w pełni uwzględni orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE” – podkreślił.

 

Apel do Von der Leyen

 

Jeden z dziennikarzy zapytał rzecznika o ew. wniosek Komisji do TSUE o zatrzymanie systemu polskich dyscyplinarek.

 

Jak pisaliśmy w OKO.press 11 grudnia zaapelowało o to do Ursuli von der Leyen kilkudziesięciu wybitnych prawników z uniwersytetów w Polsce i na świecie oraz liczne organizacje broniące praworządności.

 

Sygnatariusze apelu chcą, by KE w związku z własną skargą na model odpowiedzialności dyscyplinarnej dla sędziów, poprosiła TSUE o zastosowanie środków tymczasowych, które mają doprowadzić do:

 

  • powstrzymania się przez rzeczników dyscyplinarnych (Piotra Schaba i jego zastępców) od wszelkich działań, w tym prowadzenia postępowań wyjaśniających lub dyscyplinarnych wobec sędziów;
  • zapewnienia, że Izba Dyscyplinarna SN wstrzyma wszelkie swoje działania;
  • zagwarantowania, że Prezes Izby Dyscyplinarnej (lub osoba pełniąca jego obowiązki) nie będzie wyznaczał spraw w pierwszej instancji;
  • zapewnienia, że osoby powołane do Izby Dyscyplinarnej nie będą uczestniczyły w organach SN;
  • zapewnienie, że Krajowa Rada Sądownictwa powstrzyma się od podejmowania działań zmierzających do powołania osób na stanowiska sędziowskie, w tym do Izby Dyscyplinarnej, jak również – bardziej ogólnie – powstrzyma się od działań i oświadczeń publicznych, które naruszają niezawisłość polskich sędziów.

 

W poniedziałek 16 grudnia komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders powiedział, że KE analizuje treść apelu.

 

„Komisja przygląda się rozwojowi wypadków i bierze pod uwagę wszystkie możliwości. Czekamy na odpowiedź z wyjaśnieniami od polskiego rządu” – zaznaczył dziś rzecznik Wigand.

 

Jourová przyjedzie do Polski

 

„Sytuacja w Polsce mnie martwi. Ale wysłucham dziś odpowiedzi stron rządowych. Chciałabym jak najszybciej odwiedzić Polskę, żeby posłuchać, jakie są plany rządu w Warszawie. Mam nadzieję, że fakt, iż sama pochodzę z tego regionu, pomoże mi lepiej to zrozumieć” – mówiła wiceprzewodnicząca KE przed spotkaniem Rady UE ds. Ogólnych 10 grudnia.

 

Kiedy dokładnie Věra Jourová miałaby odwiedzić Polskę? Konkretnej daty nie był w stanie podać dziś, 20 grudnia, rzecznik Komisji.

 

„Analizujemy ten projekt ustawy. List wiceprzewodniczącej jest częścią tego procesu. Jak na razie nie mam żadnych nowych informacji dotyczących jej podróży do Polski. Komisarz Jourová zapowiedziała, że uczyni to tak szybko, jak będzie to możliwe” – powiedział Wigand.

 

Wiceprzewodnicząca KE w rozmowie z dziennikarzami 10 grudnia odpierała argumenty rządów Polski i Węgier. Te powtarzają, że mają suwerenne prawo decydowania o kształcie władzy sądowniczej.

 

„To kompetencja państw członkowskich. Ale są granice, powyżej których reformy zakłócają równowagę władz, a sądownictwo przestaje być niezależne. Musimy wyznaczyć te granice. Bo to sprawa europejska, zasada praworządności ma być przestrzegana przez wszystkich członków Unii. Bez niej nie ma mowy o zasadzie wzajemnego zaufania” – mówiła Jourová.

 

„Bez zaufania przestają funkcjonować kolejne elementy. Np. Europejski Nakaz Aresztowania czy wzajemne uznawanie wyroków. Cały system się chwieje” – tłumaczyła.

 

Rzeczywiście. Jak pisaliśmy w OKO.press w efekcie sądowych „reform” PiS europejskie sądy przestały automatycznie „ufać” w sprawiedliwe procesy w Polsce. Wstrzymują ekstradycję podejrzanych, choć istotą systemu ENA jest ekstradycja niemal automatyczna.

 

„Będziemy kontynuować procedurę z art. 7 i monitorować procedury naruszeniowe. Wkrótce spodziewamy się wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE i oczekujemy, że państwa członkowskie będą te orzeczenia respektować. Komisja nie jest policjantem ani sędzią. To TSUE decyduje, co jest poprawną interpretacją i stosowaniem europejskiego prawa, w tym, na czym polega praworządność” – tłumaczyła.

 


 

Kwestie dotyczące praworządności w Polsce oraz w całej Unii Europejskiej będziemy dalej monitorować oraz wyjaśniać na łamach Archiwum Osiatyńskiego, a także – po angielsku – na stronie Rule of Law in Poland.

 

Podoba Ci się ten artykuł? Zapisz się na newsletter Archiwum Osiatyńskiego. W każdą środę dostaniesz wybór najważniejszych tekstów, a czasem również zaproszenia na wydarzenia.



Autor


Maria Pankowska - dziennikarka śledcza OKO.press. Pisze m.in. o malwersacjach funduszy europejskich i polityce UE. Absolwentka lingwistyki stosowanej na Uniwersytecie…


Więcej

Opublikowany

20 grudnia 2019






Inne artykuły tego autora

24.01.2025

Rusza proces białostockiego “mistrza dotacji”. Za rządów PiS miał wyłudzić 42 mln zł

18.10.2024

Rząd opublikował strategię migracyjną. Dodano zdanie o „kontroli parlamentarnej”

13.08.2024

Ks. Michał O. z Fundacji Profeto ma nowe zarzuty. Prokuratura chce zatrzymać go w areszcie

03.08.2024

Sprawa aresztu Romanowskiego. Prokuratura chce zmiany sędziego

30.07.2024

Prokuratura zaskarży decyzję sądu o uwolnieniu Marcina Romanowskiego

07.06.2024

Sędzia Tuleya pozywa Patryka Jakiego. Chodzi o Pegasusa

20.05.2024

Donald Tusk: „Pętla informacji zaciska się wokół Antoniego Macierewicza”

17.01.2024

Ziobryści bojkotują decyzje Bodnara w Prokuraturze Krajowej

08.01.2024

7 stycznia – podsumowanie dnia. PiS nagania ludzi na marsz. Prezydent nieugięty ws. Kamińskiego

07.01.2024

Hołownia skonsultuje „aferę mandatową” z Bodnarem i Wiąckiem

06.12.2023

Politycy opozycji zawiadamiają prokuraturę ws. działań neoKRS. Chodzi o ostatnią uchwałę

17.08.2023

Ziobro chce uniewinnienia Magdaleny Ogórek i Rafała Ziemkiewicza. Złożył skargę do SN

04.03.2023

Patryk Jaki dowodzi: Nie ma zasady pierwszeństwa prawa UE. OKO.press: Jest

29.01.2023

System kamieni milowych w fazie testów, Bruksela pod presją. Skorzysta na tym rząd PiS?

26.01.2023

Śledztwo ws. 100 tys. euro Czarneckiego w martwym punkcie. A prokurator dostał awans [UJAWNIAMY]

03.01.2023

Duda krytykuje „wielomiesięczną zwłokę w Sejmie” i nową ustawę o SN. Co z KPO?

06.12.2022

Ogórek i Ziemkiewicz winni zniesławienia Elżbiety Podleśnej. Jest wyrok

04.11.2022

Sędzia na medal. PiS i przyjaciele chcą odznaczyć byłego prezesa Izby Dyscyplinarnej

12.09.2022

Morawiecki na konferencji o Ukrainie broni sądowych „reform” PiS. „Chodzi o dekomunizację

24.08.2022

Legutko o blokadzie KPO: „Priorytetem instytucji europejskich jest obalenie polskiego rządu”



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200