Ludzie Ziobry: ścigają niezależnych sędziów i szybko awansują do sądu w stolicy

Udostępnij

dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…

Więcej

Znani ze ścigania niezależnych sędziów rzecznicy dyscyplinarni zostali przeniesieni z małych sądów rejonowych do największego sądu w Polsce. Skierował ich tam resort ministra Ziobry bez konkursu i oceny pracy tych sędziów, choć jeden z awansowanych miał dyscyplinarkę.



Przeniesienie do stolicy dostali Przemysław Radzik i Michał Lasota. Obaj w ubiegłym roku zostali  zastępcami rzecznika dyscyplinarnego sądów powszechnych z nominacji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Przez ten czas dali się poznać jako gorliwi tropiciele materiałów na dyscyplinarki dla sędziów znanych z obrony niezależności sądów.

 

Od miesiąca obaj sędziowie orzekają w X wydziale karnym odwoławczym w Sądzie Okręgowym w Warszawie, największym sądzie w Polsce. Radzik i Lasota orzekają tam na delegacji, którą minister dał im na czas nieokreślony. Rozpoznają apelacje od wyroków wydanych przez stołeczne sądy rejonowe.

 

Radzik oraz Lasota pracę na delegacji łączą nie tylko z pracą zastępcy rzecznika dyscyplinarnego, ale też z funkcjami prezesów sądów rejonowych. Radzik jest prezesem Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskim, a Lasota w Nowym Mieście Lubawskim. Na prezesów powołał ich minister Ziobro.

 

Bez konkursu

 

OKO.press ustaliło, że ich delegowania nie poprzedzał oficjalny konkurs na te stanowiska, w którym swoje kandydatury mogliby zgłosić inni sędziowie. Brak konkursu spowodował, że dotychczasowa praca orzecznicza Lasoty i Radzika nie została poddana ocenie.

 

A to właśnie wynik oceny pracy powinien decydować, czy nadają się do wydawania wyroków w sądzie okręgowym. Do tej pory delegacja była dla najlepszych sędziów, którzy byli typowani do awansu. A delegacja była po to, by sprawdzić w praktyce, czy na awans zasługują.

 

Gdyby był konkurs, zbadano by też dokładnie, za co Radzik miał dyscyplinarkę. Jak ujawniliśmy w OKO.press, miał przynajmniej jeden prawomocny wyrok dyscyplinarny związany z jakością pracy jego jako sędziego. W przeszłości dyscyplinarka co do zasady blokowała możliwość awansu sędziego, ale dla resortu Ziobry to nie jest przeszkodą. O dyscyplinarce Radzika pisaliśmy tutaj:

 

Przeczytaj: Przemysław Radzik, rzecznik dyscyplinarny, który ściga innych sędziów, sam miał dyscyplinarkę

 

OKO.press wystąpiło z pytaniami do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu (tam mieści się właściwy sąd dyscyplinarny), czy Radzik miał więcej dyscyplinarek, ale odmówiono nam odpowiedzi powołując się na przepisy o zatarciu ewentualnych kar dyscyplinarnych.

 

OKO.press ustaliło też, że o delegowanie Radzika i Lasoty nie występowała prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Joanna Bitner (też z nominacji ministra Ziobry).

 

Stołeczni sędziowie są przeciw

 

Co więcej, przysłaniu do sądu „spadochroniarzy” – tak mówi się o Radziku i Lasocie w środowisku prawników – sprzeciwili się sędziowie ze stołecznego sądu okręgowego. W połowie stycznia tego roku Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie podjęło stosowną uchwałę.

 

Sędziowie — członkowie Kolegium — podkreślili, że „wedle informacji przekazywanych z Ministerstwa Sprawiedliwości pion karny Sądu Okręgowego w Warszawie posiada nadmierną obsadę, co więcej delegowanie [sędziów – red.] odbyło się bez ogłoszenia stosownego konkursu i możliwości zgłoszenia się na delegację innych sędziów okręgu, a jednocześnie uniemożliwiło zbadanie merytorycznych kompetencji do orzekania w Sądzie Okręgowym”.

 

Warszawscy sędziowie nie chcą też współpracować z Radzikiem i Lasotą z powodu tego, jak zachowują się jako rzecznicy dyscyplinarni. Sędziowie uważają, że wszczynane przez nich sprawy przeciwko niezależnym sędziom mają charakter szykan i represji.

 

Obecnie na liście sędziów to ścigania jest 10 sędziów, w tym znani jak Waldemar Żurek, Igor Tuleya, Jarosław Gwizdak czy Bartłomiej Przymusiński. OKO.press pisało wielokrotnie kogo ściga Radzik i Lasota.

 

Ulgowa praca

 

Ministerstwo sprawiedliwości pozostało jednak głuche na głosy sprzeciwu. Radzik i Lasota nie mają dużo pracy w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Jak podaje biuro prasowe sądu dostają tylko 14 proc. spraw z wpływających spraw. Pozostali dostają po 100 proc. spraw.

 

Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Joanna Bitner nie ocenia decyzji ministra o przysłaniu jej Radzika i Lasoty. Nie wypowiada się też na temat starej dyscyplinarki Radzika.

 

OKO.press zapytało ministerstwo sprawiedliwości o ich delegację. Biuro prasowe resortu odpowiedziało: „W przypadku sędziów sądów spoza Warszawy pełnienie funkcji zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych ze stałym miejscem pracy w Warszawie, jest nie do pogodzenia z orzekaniem poza Warszawą. Od lat deleguje się sędziów spoza stolicy do orzekania w SO w Warszawie, jeśli pełnią funkcje wymagające stałego przebywania w tym mieście. Zgodnie z art. 77 ustawy o ustroju sądów powszechnych delegowanie zawsze jest delegowaniem z urzędu”.

 

Biuro prasowe ministerstwa tłumaczy też, dlaczego Radzik i Lasota dostają tak mało spraw do osądzenia: „Przydział spraw dla rzecznika [dyscyplinarnego – red.] i jego zastępców to 10 proc. spraw, jakie dostaje sędzia orzekający w tym wydziale, który nie pełni żadnej funkcji. To pozwala na łączenie orzekania z funkcją rzecznika [dyscyplinarnego – red.]” – podkreśla biuro prasowe.

 

Jak Radzik i Lasota pogodzą pracę rzeczników i orzekanie w stolicy z funkcjami prezesów sądów rejonowych, z których pochodzą nie wiadomo.



Autor


dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…


Więcej

Opublikowany

29 stycznia 2019




Inne głosy w debacie



Inne artykuły tego autora

27.03.2025

OKO.press składa zawiadomienie do prokuratury na Hermesa. Za sprawdzanie dziennikarzy i sędziów

22.03.2025

Wojownicza Wrzosek nie powinna być twarzą rozliczeń. Prokuratura nie potrzebuje szeryfa, ale spokoju

20.03.2025

Prezydent Duda powołał 61 wadliwych neo-sędziów. A neo-KRS dała awans do SN mężowi swojej członkini

19.03.2025

Prokuratura Ziobry użyła Hermesa przeciw Giertychowi, Wrzosek i do podważenia ostatnich wyborów

24.02.2025

Ujawniamy: ludzie Ziobry używali Hermesa przeciwko sędziom i mediom. Również przeciwko OKO.press

21.02.2025

Prokuratorowi Ostrowskiemu grozi 3. dyscyplinarka. „Za wykorzystanie stanowiska do prywatnej sprawy”

19.02.2025

Prokurator Ostrowski, spadek jego babci i wyjątkowe działania prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim

31.01.2025

Radzik chce dopaść sędziego Żurka, za wszelką cenę. Jest śledztwo Prokuratury Krajowej

27.01.2025

Pierwsza dyscyplinarka dla Radzika i Lasoty. Za represje wobec sędziego Żurka

24.01.2025

Zwycięstwo sędziego Żurka. Sąd nakazał śledztwo ws. prokuratorów, którzy nie szukali Małej Emi

17.12.2024

Prokuratura chce stawiać Schabowi i Radzikowi zarzuty za blokowanie sędziego Tulei

15.12.2024

Ścigany: Piotr Schab. Dostał pierwsze zarzuty za utrudnianie działania wymiaru sprawiedliwości

14.12.2024

Dyscyplinarka dla neosędzi z Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Czy zarzuty dostanie też Schab?

13.12.2024

Bodnar ma zgodę na odwołanie prezesa sądu w Suwałkach. Stanowiska tracą też wiceprezesi apelacji

29.11.2024

Sąd: wejście prokuratury do biura rzeczników dyscyplinarnych Schaba, Radzika i Lasoty było legalne

25.11.2024

Jest 6. zawiadomienie na Manowską z SN do prokuratury. Złożył je sędzia Żurek za „aresztowanie” akt

22.11.2024

10 filarów Bodnara w sądach: reforma biegłych, więcej asystentów, digitalizacja, mediacja, szkolenia

18.11.2024

Sędzia Dudzicz o Żydach: To ja, jako Jorry 123, napisałem „podły, parszywy i pazerny naród”

15.11.2024

Komisja kodyfikacyjna: Zlikwidować dwie powołane przez PiS Izby SN i skargę nadzwyczajną

17.10.2024

Rok po wyborach. Bodnar zaczął rozliczenia i reformę sądów, odblokował KPO. Ale nadal mamy neo-KRS



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200