Ścigana sędzia Beata Morawiec nadal z immunitetem. Izba Dyscyplinarna odkłada sprawę

Udostępnij

dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…

Więcej

Nielegalna Izba Dyscyplinarna nie uchyliła ostatecznie immunitetu sędzi Morawiec, której Prokuratura Krajowa chce postawić niewiarygodne zarzuty karne. Odroczyła posiedzenie bez terminu. Tymczasem niespodziewanie Morawiec w obronę wziął krakowski rzecznik dyscyplinarny



Nielegalna Izba Dyscyplinarna sprawę immunitetu sędzi Beaty Morawiec z Sądu Okręgowego w Krakowie odroczyła we wtorek 23 lutego 2021 roku. Tego dnia Izba w trzy osobowym składzie miała ostatecznie zdecydować czy daje zgodę na karne ściganie sędzi, która jest znana z obrony wolnych sądów.

 

Morawiec ściga Prokuratura Krajowa, która chce postawić wydumane zarzuty. Ale obrońcy sędzi na posiedzeniu Izby złożyli kilka wniosków formalnych idących w kierunku zagwarantowania jej prawa do rozpoznania sprawy przez legalny, niezawisły i niezależny sąd. Te wnioski trzeba rozpoznać i dlatego sprawa została przez Izbę odroczona bez terminu.

 

Gdy Izba obradowała nad wnioskami obrońców pod Sądem Najwyższym trwała pikieta solidarności z sędzią. Była na niej Beata Morawiec, niezależni sędziowie – w tym Igor Tuleya – obywatele i prawnicy z Komitetu Obrony Sprawiedliwości, którzy bronią niezależnych sędziów. Morawiec nie weszła na posiedzenie Izby Dyscyplinarnej, bo jak wielu prawników nie uznaje jej za legalny sąd.

 

Sędzia Beata Morawiec przez Sądem Najwyższym na konferencji KOS-u. Fot. Mariusz Jałoszewski

 

Za co ściga sędzię Morawiec Prokuratura Krajowa

 

Przypomnijmy. Sędzi Morawiec zarzuty karne chce postawić wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej, który PiS powołał do ścigania sędziów i prokuratorów. Sprawę prowadzi prokurator Marcin Rosiak z Prokuratury Okręgowej w Koninie, delegowany do Prokuratury Krajowej. We wtorek był w Izbie Dyscyplinarnej.

 

Rosiak chce postawić sędzi Morawiec trzy zarzuty karne. Prokurator opierając się na zeznaniach osób – które same miały problemy prawne – założył, że sędzia wzięła łapówkę w postaci telefonu komórkowego. Miała go przyjąć za korzystny wyrok. Prokurator zarzuca też sędzi, że przyjęła 5 tys. zł wynagrodzenia za fikcyjną opinię. Problem w tym, że sędzia opinię napisała. I ujawniła ją na Twitterze. Co spotkało się z ostrą reakcją prokuratury, która weszła do niej rano do domu i pod groźbą nielegalnego przeszukania zabrała jej komputer. Potem sąd orzekł, że prokuratura złamała chroniący sędzię immunitet, a wydana zgoda na przeszukanie była bezprawna.

 

Prokuratura zrobiła najście na dom sędzi, bo podejrzewała, że sędzia opinię napisała teraz. Ale sędzia ma prywatną opinię biegłego (na jej zlecenie), z której wynika, że opinię napisała w 2013 roku, czyli wtedy kiedy jej to zlecono. Opinia ta jest w aktach Izby Dyscyplinarnej. Prokuratura wcześniej uznała jednak, że skoro nie może znaleźć tej opinii – mogła się zawieruszyć w sądzie lub prokuratura zabrała ją do innej, dużej sprawy nieprawidłowości w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie – to pewnie Morawiec jej nie napisała.

 

Sędzia od samego początku podkreśla, że jest niewinna. Zaprzecza również, by miała wziąć telefon za wydanie korzystnego wyroku.

 

Sędzia zadarła z ministrem Ziobrą

 

To, że Prokuratura Krajowa chce postawić zarzuty Beacie Morawiec nie jest przypadkiem. Od kilku lat broni ona wolnych sądów. Jest też szefową stowarzyszenia niezależnych sędziów Themis, które ostro krytykuje „reformy” ministra Ziobry. Sędzia osobiście zadarła również z ministrem sprawiedliwości. I to może mieć znaczenie dla obecnego ścigania jej przez prokuraturę, na czele której stoi przecież ten sam Zbigniew Ziobro.

 

Beata Morawiec była prezeską Sądu Okręgowego w Krakowie. Resort Ziobry odwołał ją nagle z tego stanowiska w 2017 roku. Ale w komunikacie resort sprawiedliwości informację o jej odwołaniu i rzekomych zarzutach wobec jej pracy, powiązał z informacją o zatrzymaniach dyrektorów w małopolskich sądach. Sędzia z tą drugą sprawą nie miała nic wspólnego i powiązanie jej z zatrzymaniami rzuciło na nią podejrzenia.

 

Dlatego pozwała za komunikat ministra sprawiedliwości do sądu i niedawno wygrała z nim prawomocnie proces cywilny o ochronę dóbr osobistych. Minister ma ją przeprosić za zniesławiający komunikat, ale ten chce złożyć kasację do Sądu Najwyższego. I na razie nie wykona prawomocnego wyroku. Ta sprawa może rzutować na obecną sprawę karną, bo zeznania obciążające sędzię w prokuraturze pojawiły się gdy złożyła pozew.

 

 

Tomczyński pod osłoną nocy zezwala ścigać sędzię

 

Prokuratura Krajowa, by postawić sędzi zarzuty, wystąpiła o uchylenie jej immunitetu do nielegalnej Izby Dyscyplinarnej. Ta w pierwszej instancji zgodziła się na to. Jednocześnie zawiesiła sędzię w obowiązkach i obcięła jej pensję aż o 50 procent. Tę skandaliczną decyzję 12 października 2020 roku wydał jednoosobowo – pod osłoną nocy – Adam Tomczyński, który przed powołaniem do Izby pracował jako prawnik i znany był z chwalenia obecnej władzy na Twitterze.

 

Zażalenie na jego decyzję złożyli obrońcy sędzi. Bo uchylenie immunitetu nie jest prawomocne i nadal chroni on sędzię. Wykonano już jednak decyzję o zawieszeniu sędzi – w macierzystym Sądzie Okręgowym w Krakowie została odsunięta od orzekania.

 

We wtorek 23 lutego 2021 roku Izba Dyscyplinarna miała te zażalenia rozpoznać w trzy osobowym składzie: Jan Majchrowski (przewodniczący składu), Paweł Zubert (sprawozdawca sprawy) i Mariusz Łodko. Na niejawne posiedzenie sędzia Morawiec jednak nie weszła, bo nie uznaje legalności Izby Dyscyplinarnej. Byli jednak na nim jej obrońcy: sędzia Anna Korwin-Piotrowska z Opola, sędzia Maciej Czajka z Krakowa i adwokat Radosław Baszuk. Był też prokurator, który ją ściga, czyli Marcin Rosiak i zastępca głównego rzecznika dyscyplinarnego dla sędziów Michał Lasota (znany ze ścigania niezależnych sędziów).

 

Obrońcy: sędzia Morawiec ma prawo do niezależnego sądu

 

Obrońcy na posiedzeniu złożyli kilka wniosków formalnych. Wnoszą o przekazanie sprawy do rozpoznania przez starą, legalną Izbę Karną SN. Zażądali też wyłączenia ze sprawy Pawła Zuberta i Jana Majchrowskiego. Pierwszy, to były prokurator z Katowic, gdzie pracował też wcześniej Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski, którego podwładni ścigają dziś Morawiec.

 

Z kolei Majchrowski na dzień przez tym posiedzeniem wydał oświadczenie, że są wywierane na niego naciski w związku ze sprawą sędzi Morawiec. Tymi naciskami ma być uchwała Rady Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, której wnioskodawcą był m.in. prof. Marcin Matczak, który też broni praworządności i ostro recenzuje „dobrą zmianę” w wymiarze sprawiedliwości.

 

Uchwała jest z 19 października 2020 roku i dotyczy uchylenia immunitetu sędzi Morawiec oraz „innych postępowań przed Izbą Dyscyplinarną”. Majchrowski uważa, że uchwała jest wymierzona w niego, bo jest profesorem na tym wydziale. Dlatego odbiera ją jako próbę wywarcia nacisku. Zapowiada, że będzie jednak „bezstronny”. Jego oświadczenie jest tutaj.

 

Majchrowski nie ma jednak racji i zdaniem prawników się ośmiesza. Bo uchwała nie odnosi się do niego. Wydano ją tydzień po tym jak Izba Dyscyplinarna uchyliła immunitet Morawiec w pierwszej instancji. Uchwała potępiała tę decyzję. Wtedy nikt nie mógł przewidzieć, że Majchrowski będzie w składzie, który będzie rozpoznawał zażalenie. Skład ten wyznaczono 14 listopada 2020 roku, czyli prawie miesiąc po wydaniu uchwały. Prawnicy ironizują, że Majchrowski nagle – na dzień przed posiedzeniem – przypomniał sobie, że akademicy z UW wywierają na niego naciski.

 

W dniu posiedzenia Izby Dyscyplinarnej pikietę solidarnościową w Krakowie zorganizowali pod swoim sądem krakowscy sędziowie. Fot. fb krakowskich sędziów.

 

Ale jego oświadczenie jest podstawą wniosku obrońców Beaty Morawiec o jego wyłączenie. Chcą, by inny skład ocenił czy Majchrowski jest pod presją i czy w związku z tym będzie obiektywnie zachowywał się w tej sprawie.

 

Wnioski obrońców muszą teraz rozpoznać inne składy Izby Dyscyplinarnej i Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Dlatego obrońcy chcą też zawieszenia sprawy. I z tych powodów Izba Dyscyplinarna odroczyła bez terminu rozpoznanie sprawy immunitetu sędzi Morawiec.

 

Co ciekawe, na dzień przed posiedzeniem Izby zażalenie na odebranie sędzi immunitetu w pierwszej instancji złożył zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Krakowie Tomasz Szymański. Wątpi on w rzekome dowody na winę sędzi. Dlatego bierze ją w obronę. Izba pozostawiła jednak jego zażalenie bez rozpoznania, bo uznała, że nie może wstąpić do sprawy.

 

Morawiec: nie tylko ja jestem atakowana. Dotyczy to setek sędziów

 

Sędzia Beata Morawiec to drugi niezależny sędzia znany z obrony wolnych sądów, któremu Prokuratura Krajowa chce postawić naciągane, pokazowe zarzuty, które mają zmrozić innych sędziów. Prokuratura Krajowa ściga też sędziego Igora Tuleyę z Warszawy za wpuszczenie dziennikarzy na krytyczne wobec PiS orzeczenie. To tylko pretekst do ukarania Tulei za całokształt jego działalności. Jest on już symbolem wolnych sądów, których broni. Spotyka się z obywatelami, krytykuje „dobrą zmianę” w sądach.

 

Tuleya prokuratury się nie boi. Też nie uznaje Izby Dyscyplinarnej za sąd i dlatego lekceważy wezwania z prokuratury na przesłuchanie. Grozi mu siłowe zatrzymanie.

 

Pod Sądem Najwyższym na konferencji Komitetu Obrony Sprawiedliwości sędzia Morawiec mówiła: „Jestem w miejscu, które przez całe moje życie uważałam za pałac sprawiedliwości. W sytuacji, gdy muszę kontestować osoby wymierzające tam quasi sprawiedliwość jest mi bardzo przykro. Bo zawsze uważałam, że jest to miejsce, do którego każdy prawnik, sędzia dąży. Jest mi przykro, że nie mogę tu przyjść pełna wiary w to, że orzeczenie, które zapadnie będzie orzeczeniem opartym na prawie i będzie wydane przez osoby mające atrybut niezależności i niezawisłości”.

 

I zapewniała: „Jestem osobą transparentną, silną, mówię otwarcie, co myślę. Ile to będzie mnie kosztowało, jak się to odbije na mnie, to się okaże. Ale nie robię tego tylko, żeby się bronić. Chcę pokazać, że warto walczyć o prawdę, praworządność, że warto walczyć o to, żeby żyć w państwie prawa. Tak mnie wychowano i uczono, i ja chcę by te wartości zostały zachowane”. Dodała jeszcze, że nie tylko ona, sędzia Tuleya i sędzia Paweł Juszczyszyn z Olsztyna (pierwszy zawieszony sędzia przez Izbę Dyscyplinarną) są represjonowani i atakowani. Ale również setki innych niezależnych sędziów, którzy muszą się bronić przed „bezprawnymi zarzutami” w postępowaniach dyscyplinarnych.

 

OKO.press zrobiło transmisję z tej konferencji:

 

 

Pikieta poparcia dla Beaty Morawiec pod Sądem Rejonowym w Chrzanowie. Fot. uczestników pikiety.

Pikieta poparcia dla sędzi Morawiec pod Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie. Fot. uczestników pikiety.



Autor


dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…


Więcej

Opublikowany

23 lutego 2021






Inne artykuły tego autora

10.04.2024

Bodnar odwołuje dwie wiceprezeski w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Lasota też traci stanowisko

09.04.2024

Radzik wygrał z Bodnarem? Niekoniecznie, orzeczenie wydał wadliwy neo-sędzia, niedawno awansowany

08.04.2024

Sędziowie z Iustitii wygrali z Ziobrą bitwę o sądy. Obiecują, że sądy będą sprawiedliwe i nowoczesne

03.04.2024

Bodnar wygasi działania „egzekutorów” Ziobry. Obniży im pensje, da więcej pracy sędziowskiej

02.04.2024

Upadek bastionu Schaba w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Jego ludzie sami rezygnują.

27.03.2024

Jest zgoda na dymisje prezesów sądów od Ziobry w Krakowie. Minister Bodnar może już ich odwołać

26.03.2024

Nielegalna Izba Kontroli zatrzymuje prace. Neo-sędzia zawiesza sprawę i czeka na nową ustawę

25.03.2024

Hermes także był groźny. Miał dostęp do darknetu i wykradzionych danych [NEWS OKO.press]

25.03.2024

Iustitia składa zawiadomienie na członków neo-KRS. Chce ich ścigania karnego i dyscyplinarnego

22.03.2024

Nominaci Ziobry sami składają dymisje. Zrezygnowało całe kierownictwo sądów w Lublinie i Elblągu

17.03.2024

Prezes Schab i Radzik nieformalnie wywierali presję na proces Nowaka. Miał ruszyć przed wyborami

15.03.2024

Schab idzie na wojnę z Bodnarem, straszy prokuraturą. Ale przeciw niemu jest 72 sędziów apelacyjnych

14.03.2024

Izba SN: Sędziowie mogli podpisać list do OBWE ws. wyborów prezydenckich. Nie można za to ścigać

12.03.2024

Nawacki i Lasota tracą stanowiska prezesów sądów! To długo wyczekiwane dymisje symboli „reform” PiS

04.03.2024

Sędziowie apelują do Bodnara o dymisje prezesów: Puchalskiego, Frydrych i Boguszewskiego

01.03.2024

Prokuratura krajowa wszczęła śledztwo ws. Schaba i Radzika. Za blokowanie sędziego Tulei

28.02.2024

Werdykt: niewinna! Zwycięstwo dyrektorki z Dobczyc, ściganej za udział uczniów w Tour de Konstytucja

26.02.2024

Zastępca Nawackiego uderza w Bodnara. Zarzuca mu, że robi z Juszczyszyna bohatera i wpływa na sądy

19.02.2024

Bodnar dla OKO.press: „Rozliczę ludzi Ziobry. Zmienię sądy, dam prokuraturze niezależność”

13.02.2024

SN: Izba Odpowiedzialności Zawodowej nie jest legalnym sądem. Ma „ustrojową i strukturalną wadę”



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200