Sami swoi w sądach. Prezesem sądu w Białymstoku zostanie siostra członkini nielegalnej KRS
Ta nominacja od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to kolejny przykład na to, jak obecna władza obstawia sądy „swoimi” sędziami. To też przykład na to, że awansują całe rodziny, które poszły na współpracę z władzą. To tzw. beneficjenci „dobrej zmiany”.
Ta nominacja od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to kolejny przykład na to, jak obecna władza obstawia sądy „swoimi” sędziami. To też przykład na to, że awansują całe rodziny, które poszły na współpracę z władzą. To tzw. beneficjenci „dobrej zmiany”.
PREZESEM Sądu Okręgowego w Białymstoku z nominacji ministra Zbigniewa Ziobry, zostanie neo-sędzia Ewa Kołodziej-Dubowska. Prywatnie to siostra członkini neo-KRS i żona szefa Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Wszyscy oni za czasów PiS awansowali.
Stanowisko obejmie 18 października 2023 roku. Minister Ziobro decyzję w tej sprawie wydał 17 lipca 2023 roku. Informację o tym, kto będzie nowym prezesem białostockiego sądu, podała ustępująca jego prezes Jolanta Korwin-Piotrowska.
Dla Kołodziej-Dubowskiej, która jeszcze do niedawna była szeregowym sędzią rejonowym, to kolejny wysoki awans. W kwietniu 2021 roku nielegalna i upolityczniona neo-KRS dała jej nominację na neo-sędziego białostockiego sądu okręgowego. Nie była to najlepsza kandydatura. Przeciwko jej awansowi było Kolegium Sądu Okręgowego w Białymstoku. Ale była jedynym kandydatem na jedno miejsce.
Prezydent na neo-sędziego sądu okręgowego powołał ją w lutym 2023 roku. A teraz po kilku miesiącach – mimo braku doświadczenia w sądzie okręgowym – będzie prezesem tego sądu przez najbliższe 6 lat. Bo tak chce minister Zbigniew Ziobro.
Awansują: członkini neo-KRS, jej mąż i siostra
Nie bez znaczenia dla awansu Ewy Kołodziej-Dubowskiej może być to, że jest siostrą sędzi Joanny Kołodziej-Michałowicz, która już drugą kadencję jest członkinią neo-KRS.
W tym czasie dzięki decyzjom tego nielegalnego organu awansowała cała ta rodzina.
Nominację od neo-KRS dostała też Joanna Kołodziej-Michałowicz i jej mąż. Członkini Rady z szeregowego sędziego Sądu Rejonowego w Słupsku, została neo-sędzią Sądu Okręgowego w Słupsku. A jej mąż, Andrzej Michałowicz, też został neo-sędzią słupskiego sądu okręgowego oraz jego prezesem, z nominacji ministra Ziobry.
To nie koniec. „Karierę” za obecnej władzy robi też mąż Ewy Kołodziej-Dubowskiej, czyli Mariusz Dubowski. Jest szefem ważnej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. O obsadzie tego stanowiska również decyduje Zbigniew Ziobro jako prokurator generalny.
Jak ujawniło OKO.press i Onet, Mariusz Dubowski i Andrzej Michałowicz (mąż członkini neo-KRS) byli członkami grupy dyskusyjnej Kasta/Antykasta na WhatsAppie. Grupa ta skupiała głównie sędziów związanych z byłym wiceministrem sprawiedliwości Łukaszem Piebiakiem.
Członkami grupy było kilku członków neo-KRS, rzecznicy dyscyplinarni ministra Ziobry, czy prezesi sądów z nominacji ministra Ziobry. Sam Piebiak w 2019 roku stracił stanowisko wiceministra, po tym, jak Onet ujawnił jego udział w aferze hejterskiej wymierzonej w niezależnych sędziów.
