Protest legalnych sędziów SN. Nie chcą współpracować z neo-prezesem Izby Karnej Kapińskim

Udostępnij

dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…

Więcej

Trzech legalnych sędziów SN złożyło rezygnację z funkcji przewodniczących wydziałów Izby Karnej SN. To ich protest przeciwko powołaniu na nowego prezesa tej Izby neo-sędziego SN Zbigniewa Kapińskiego, który nie miał największego poparcia sędziów i jest krótko w SN.



Trzech legalnych sędziów SN złożyło rezygnację z funkcji przewodniczących wydziałów Izby Karnej SN. To ich protest przeciwko powołaniu na nowego prezesa tej Izby neo-sędziego SN Zbigniewa Kapińskiego, który nie miał największego poparcia sędziów i jest krótko w SN.

 

 

 

 

REZYGNACJE złożyli legalni sędziowie SN Jarosław Matras, Tomasz Artymiuk i Waldemar Płóciennik. Do tej pory wszyscy byli przewodniczącymi trzech wydziałów w Izbie Karnej. Takich wydziałów jest pięć. Rezygnację złożyli 25 maja 2023 roku, jeszcze na ręce kończącego kadencję prezesa tej Izby Michała Laskowskiego. Sędziowie Matras i Artymiuk swoje funkcje chcą przestać pełnić z końcem maja, a sędzia Płociennik z końcem czerwca.

 

 

 

Zgodnie z procedurą prezes Izby Karnej przekazał dalej ich rezygnacje Małgorzacie Manowskiej, neo-sędzi na stanowisku I prezesa SN. Ale ich odwołanie wydaje się formalnością.

 

 

 

 

Tym bardziej że w swoich rezygnacjach sędziowie wyraźnie napisali, że nie widzą możliwości współpracy z nowym prezesem Izby Karnej, którym został neo-sędzia SN Zbigniew Kapiński. Szczególnie mocna jest treść rezygnacji sędziego Matrasa, o czym piszemy w dalszej części tekstu.

 

 

 

 

Kapińskiego na to stanowisko powołał prezydent Andrzej Duda, mimo że w SN jest niecały rok i nie miał największego poparcia sędziów Izby Karnej. Kapiński neo-sędzią SN został w czerwcu 2022 roku. Wcześniej był sędzią Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Największe poparcie sędziów Izby Karnej miał ubiegający się o reelekcję na stanowisku prezesa Izby Michał Laskowski. Ale prezydent wolał oddać kontrolę nad tą Izbą neo-sędziemu. Dzięki temu neo-sędziowie kontrolują już prawie cały SN.

 

 

 

 

W Izbie Karnej jeszcze wcześniej zrezygnował czwarty przewodniczący wydziału, legalny sędzia Wiesław Kozielewicz. Ale jego rezygnacja wynika z tego, że musiał tę funkcję łączyć z funkcją prezesa Izby Odpowiedzialności Zawodowej.

 

 

 

 

Kapiński w poniedziałek 29 maja 2023 roku zaczął pracę jako prezes Izby. Będzie współpracował tylko z jednym z pięciu dotychczasowych przewodniczących wydziałów. To sędzia legalny sędzia SN Dariusz Świecki.

 

 

 

 

 

Matras: Prezes Izby Karnej powinien być doświadczony i mieć szacunek

 

 

 

W rezygnacjach z funkcji przewodniczących wydziałów sędziowie SN Jarosław Matras, Tomasz Artymiuk i Waldemar Płóciennik podają jeden główny powód. To powołanie na nowego prezesa Izby Karnej neo-sędziego Kapińskiego. Piszą, że mając na uwadze dobro SN, nie widzą możliwości współpracy z nim. Jednocześnie zapewniają, że kierowane przez nich wydziały pracują dobrze, a zatrudniona w nich kadra urzędnicza jest profesjonalna.

 

 

 

 

Znacznie dłuższe uzasadnienie ma rezygnacja sędziego SN Jarosława Matrasa, który w ostatnich latach stał się obrońcą represjonowanych sędziów. Często stawał w ich obronie przed nielegalną Izbą Dyscyplinarną, a obecnie staje przed nową Izbą Odpowiedzialności Zawodowej SN. Takimi obrońcami są też ustępujący prezes Izby Karnej Michał Laskowski i prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Piotr Prusinowski. Izba Pracy to ostatnia Izba SN, którą w pełni kontrolują legalni sędziowie SN.

Sędzia Jarosław Matars w swojej rezygnacji używa mocnych słów. Pisze, że wybór neo-sędziego Kapińskiego na nowego prezesa Izby Karnej uniemożliwia mu dalszą pracę na stanowisku przewodniczącego.

 

 

 

 

Podkreśla: „Dotychczasowe funkcjonowanie Izby Karnej w zakresie wyborów kandydata na stanowisko prezesa tej Izby, opierało się na zasadzie, w której proponowani byli jako kandydaci na Prezesa Izby ci sędziowie Sądu Najwyższego, którzy zarówno przez staż orzeczniczy w Izbie Karnej, ale również szacunek jaki uzyskiwali w efekcie swojej pracy w Izbie Karnej (jakość wydawanych orzeczeń), stawali się pierwszymi wśród równych i z tego powodu godnymi piastowania tej funkcji”.

Matras pisze dalej: „Dodam, że nie zdarzało się, aby wcześniej ktoś z sędziów Izby Karnej rozważał w ogóle swoje kandydowanie nawet po kilku latach orzekania w Izbie Karnej, nie mówiąc już o wyrażaniu zgody na kandydowanie na to stanowisku zaledwie po paru miesiącach od uzyskania nominacji na sędziego Sądu Najwyższego, bez wymaganego autorytetu i szacunku uzyskanego swoją pracą orzeczniczą w tej Izbie, w której chce objąć stanowisko Prezesa”.

 

 

 

To mocna uwaga do tego, że Kapiński do SN został powołany przez prezydenta zaledwie w czerwcu 2022 roku i nie ma tu doświadczenia w orzekaniu. Nominację do SN dała mu wcześniej nielegalna i upolityczniona neo-KRS, dlatego jest neo-sędzią, a wydane z jego udziałem wyroki są wadliwe.

Matras: Było z góry wiadomo kto zostanie prezesem Izby Karnej

 

 

 

Sędzia SN Jarosław Matras w swojej rezygnacji przypomina też, że władza PiS wiele razy zmieniała ustawę o SN, by zagwarantować sobie kontrolę nad tym, kto będzie pełnić kierownicze funkcje w najważniejszym sądzie w Polsce. Bo nie mogło być przypadku. SN mieli przejąć i przejmują neo-sędziowie.

 

 

 

 

Sędzia Matras gorzko pisze: „Obecnie nie tylko, że kwestie te [staż orzeczniczy i szacunek sędziów – red.] nie były istotne dla wybranego kandydata, ale – mam przeświadczenie – sam proces wyboru był tylko swoistą sztuką teatralną wyreżyserowaną uprzednimi zmianami w ustawie o Sądzie Najwyższym, w której zakończenie było znane już w momencie wyboru obsady aktorskiej.

 

 

 

 

To są zatem nowe czasy, w których takie jak opisałem wyżej, reguły powoływania na stanowisko Prezesa Izby Karnej już nie istnieją, co nie pozwala mi na aprobowanie jakiejkolwiek formuły podległości organizacyjnej w relacji Prezes Izby Karnej – przewodniczący wydziału w odniesieniu do nowo wybranego Prezesa Izby Karnej”.

 

 

 

Sędzia Matras był jednym z pięciu kandydatów na stanowisko nowego prezesa Izby Karnej. Ale wycofał się z kandydowania. Kapiński był jedynym neo-sędzią SN, który ubiegał się o to stanowisko. I Duda postawił na niego.

 

 

 

 

 

Jak neo-sędziowie przejęli już prawie cały SN

 

 

 

 

Czas pokaże, czy neo-sędzia SN Zbigniew Kapiński będzie zarządzał Izbą Karną w stylu konfrontacyjnym, czy też koncyliacyjnym. Jego powołanie przez prezydenta Andrzeja Dudę to kolejny etap zawłaszczania Sądu Najwyższego przez neo-sędziów SN. Dziś jest ich już więcej niż legalnych sędziów. Jest ich 46, a legalnych sędziów 44. To oznacza, że już teraz neo-sędziowie mogą przegłosować legalnych sędziów na Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów SN.

 

 

 

 

Zgromadzenie to forma samorządu sędziów SN. Problem w tym, że od blisko trzech lat Małgorzata Manowska – neo-sędzia na stanowisku I prezesa SN – go nie zwołuje, bo nie chce usłyszeć krytyki jej rządów w SN. Nie chce też dyskusji o legalności jej wyboru na stanowisko I prezesa SN. Być może zwoła Zgromadzenie, gdy będzie jeszcze więcej neo-sędziów.

 

 

 

 

Powołanie przez prezydenta Dudę w 2020 roku neo-sędzi Manowskiej na stanowisko I prezes SN było początkiem przejmowania SN przez neo-sędziów. Manowska na tym stanowisku przyjęła konfrontacyjny styl zarządzania wobec legalnych sędziów. Nie tylko nie zwołuje Zgromadzenia Sędziów SN. Blokuje akta w kilku sprawach, w których legalni sędziowie chcą ocenić status neo-sędziów SN. Straszy też dyscyplinarkami prezesa legalnej Izby Pracy Piotra Prusinowskiego.

 

 

 

 

 

Neo-sędziowie w pełni kontrolują już dwie Izby. W powołanej przez PiS Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest 17 neo-sędziów, a na jej czele stoi prezes Joanna Lemańska. Prywatnie dobra znajoma prezydenta Dudy.

 

 

 

 

Neo-sędziowie kontrolują też legalną Izbę Cywilną. Funkcje jej prezesa pełni neo-sędzia Joanna Misztal-Konecka. Neo-sędziowie są tu też w większości – jest ich 15, a legalnych sędziów 10. Na powołanie czeka jeszcze trzech kolejnych neo-sędziów do tej Izby. Gdy Misztal-Konecka została prezesem tej Izby, to pod płaszczykiem reorganizacji pozbyto się dotychczasowych przewodniczących wydziałów i powołano nowych.

 

 

 

 

 

W Izbie Karnej legalnych sędziów nadal jest większość. Jest ich 22, a neo-sędziów 9. Ale teraz mają swojego prezesa Kapińskiego. Legalni sędziowie kontrolują jeszcze legalną Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych na czele, której stoi Piotr Prusinowski. Mają tu też większość. Jest ich 12, a neo-sędziów 5. Ale w przyszłym roku kończy się kadencja prezesa Prusinowskiego.

 

 

 

 

W obecnej sytuacji Izba Pracy wyrasta na kluczową w całej SN. Będzie pod silną presją kierownictwa SN złożonego z neo-sędziów. Tym bardziej że tu są precedensowe pozwy o ustalenie, że neo-sędziowie SN są nielegalni. Rozpoznanie tych spraw blokuje Manowska. Ponadto prezes tej Izby Piotr Prusinowski broni niezależności sądów i jest obrońcą represjonowanych sędziów. To też nie podoba się obecnemu kierownictwu SN.

 

 

 

 

Jest jeszcze nowa Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Ale są tu sędziowie z innych Izb. Na jej czele stoi prezes Wiesław Kozielewicz, legalny sędzia SN z Izby Karnej. Ale on nie ma problemu, by orzekać z neo-sędziami. W tej Izbie neo-sędziowie SN mają większość – jest ich 6. Legalnych sędziów jest 5. Status tej Izby podważają prawnicy i KE. Bo sędziów wskazał do niej prezydent, czyli polityk.

 

 

 

 

W Izbie Karnej legalnych sędziów nadal jest większość. Jest ich 22, a neo-sędziów 9. Ale teraz mają swojego prezesa Kapińskiego. Legalni sędziowie kontrolują jeszcze legalną Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych na czele, której stoi Piotr Prusinowski. Mają tu też większość. Jest ich 12, a neo-sędziów 5. Ale w przyszłym roku kończy się kadencja prezesa Prusinowskiego.

 

 

 

 

W obecnej sytuacji Izba Pracy wyrasta na kluczową w całej SN. Będzie pod silną presją kierownictwa SN złożonego z neo-sędziów. Tym bardziej że tu są precedensowe pozwy o ustalenie, że neo-sędziowie SN są nielegalni. Rozpoznanie tych spraw blokuje Manowska. Ponadto prezes tej Izby Piotr Prusinowski broni niezależności sądów i jest obrońcą represjonowanych sędziów. To też nie podoba się obecnemu kierownictwu SN.

 

 

 

Jest jeszcze nowa Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Ale są tu sędziowie z innych Izb. Na jej czele stoi prezes Wiesław Kozielewicz, legalny sędzia SN z Izby Karnej. Ale on nie ma problemu, by orzekać z neo-sędziami. W tej Izbie neo-sędziowie SN mają większość – jest ich 6. Legalnych sędziów jest 5. Status tej Izby podważają prawnicy i KE. Bo sędziów wskazał do niej prezydent, czyli polityk.



Autor


dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…


Więcej

Opublikowany

29 maja 2023






Inne artykuły tego autora

27.03.2025

OKO.press składa zawiadomienie do prokuratury na Hermesa. Za sprawdzanie dziennikarzy i sędziów

22.03.2025

Wojownicza Wrzosek nie powinna być twarzą rozliczeń. Prokuratura nie potrzebuje szeryfa, ale spokoju

20.03.2025

Prezydent Duda powołał 61 wadliwych neo-sędziów. A neo-KRS dała awans do SN mężowi swojej członkini

19.03.2025

Prokuratura Ziobry użyła Hermesa przeciw Giertychowi, Wrzosek i do podważenia ostatnich wyborów

24.02.2025

Ujawniamy: ludzie Ziobry używali Hermesa przeciwko sędziom i mediom. Również przeciwko OKO.press

21.02.2025

Prokuratorowi Ostrowskiemu grozi 3. dyscyplinarka. „Za wykorzystanie stanowiska do prywatnej sprawy”

19.02.2025

Prokurator Ostrowski, spadek jego babci i wyjątkowe działania prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim

31.01.2025

Radzik chce dopaść sędziego Żurka, za wszelką cenę. Jest śledztwo Prokuratury Krajowej

27.01.2025

Pierwsza dyscyplinarka dla Radzika i Lasoty. Za represje wobec sędziego Żurka

24.01.2025

Zwycięstwo sędziego Żurka. Sąd nakazał śledztwo ws. prokuratorów, którzy nie szukali Małej Emi

17.12.2024

Prokuratura chce stawiać Schabowi i Radzikowi zarzuty za blokowanie sędziego Tulei

15.12.2024

Ścigany: Piotr Schab. Dostał pierwsze zarzuty za utrudnianie działania wymiaru sprawiedliwości

14.12.2024

Dyscyplinarka dla neosędzi z Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Czy zarzuty dostanie też Schab?

13.12.2024

Bodnar ma zgodę na odwołanie prezesa sądu w Suwałkach. Stanowiska tracą też wiceprezesi apelacji

29.11.2024

Sąd: wejście prokuratury do biura rzeczników dyscyplinarnych Schaba, Radzika i Lasoty było legalne

25.11.2024

Jest 6. zawiadomienie na Manowską z SN do prokuratury. Złożył je sędzia Żurek za „aresztowanie” akt

22.11.2024

10 filarów Bodnara w sądach: reforma biegłych, więcej asystentów, digitalizacja, mediacja, szkolenia

18.11.2024

Sędzia Dudzicz o Żydach: To ja, jako Jorry 123, napisałem „podły, parszywy i pazerny naród”

15.11.2024

Komisja kodyfikacyjna: Zlikwidować dwie powołane przez PiS Izby SN i skargę nadzwyczajną

17.10.2024

Rok po wyborach. Bodnar zaczął rozliczenia i reformę sądów, odblokował KPO. Ale nadal mamy neo-KRS



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200