Koniec łamania prawa UE? Bodnar przybliża nas do wypłat z KPO
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar porządkuje niezgodny z prawem, pisowski system dyscyplinowania sędziów. Powołał nowych rzeczników dyscyplinarnych „ad hoc”. Czy to krok bliżej do KPO?
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar wyznaczył rzeczników dyscyplinarnych ministra sprawiedliwości „ad hoc”. To rozwiązanie, dzięki któremu będzie można rozwiązać wciąż widoczny w wymiarze sprawiedliwości problem nękania sędziów.
Przepis, za pomocą którego były minister, Zbigniew Ziobro, chciał zapewnić sobie polityczną władzę nad prokuraturą, posłuży do przywrócenia jej na ścieżkę praworządności.
Decyzja Bodnara – o co chodzi?
Korzystając z możliwości, które daje art. 112 b ustawy ustroju sądów powszechnych, minister sprawiedliwości prokurator generalny Adam Bodnar powołał sędziów na rzeczników ministra sprawiedliwości „ad hoc”.
Funkcję tą powierzono sędziemu Grzegorzowi Kasickiemu oraz sędziemu Włodzimierzowi Brazewiczowi. Ministerstwo sprawiedliwości podkreśliło w komunikacie, że „wskazani sędziowie spełniają wysokie standardy profesjonalne i etyczne”.
Sędziowie Kasicki oraz Brazewicz będą prowadzić sprawy dyscyplinarne, które zostaną im wyznaczone przez Ministra Sprawiedliwości. W momencie przydzielenia im spraw, rzecznicy prowadzący je do tej pory, tracą prawo do podejmowania jakichkolwiek czynności w tym zakresie.
To zgodny z prawem sposób na zaprzestanie nękania sędziów w toczących się z udziałem rzeczników-nominatów Zbigniewa Ziobry postępowań dyscyplinarnych.
Wykonanie wyroków europejskich trybunałów
Ministerstwo w swoim komunikacie informuje, że takie działanie to wykonanie wyroków europejskich trybunałów, m.in. orzeczeń TSUE (z dnia 15 lipca 2021 r. sygn. C-791/19 oraz z dnia 5 czerwca 2023 r. sygn. C-204/21) oraz ETPCz (sprawa Juszczyszyn przeciwko Polsce, wyrok z 6 października 2022 r., skarga nr 35599/20).
W orzeczeniach tych wykazano bowiem, że „wprowadzony na przestrzeni ostatnich kilku lat nowy system postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziom nie odpowiada standardom międzynarodowym i mógł być wykorzystywany do wpływania na treść orzeczeń, a także do kreowania efektu mrożącego w celu uniemożliwienia sędziom implementacji prawa unijnego oraz międzynarodowego” – tłumaczy ministerstwo.
Poprzez powołanie nowych rzeczników dyscyplinarnych ministra sprawiedliwości i przekazanie im toczących się spraw, minister Adam Bodnar chce doprowadzić do zaprzestania łamania prawa UE. Zgodnie bowiem z istniejącymi wyrokami europejskich trybunałów, niedopuszczalne jest karanie sędziów dyscyplinarkami na podstawie tzw. ustawy kagańcowej.
Zniesienie obowiązywania przepisów kagańcowych, realizacja wyroków TSUE i naprawa systemu dyscyplinującego sędziów to jedne z kluczowych wymogów kamieni milowych, od których wdrożenia zależy wypłata KPO i funduszy spójności dla Polski. Zaprzestanie stosowania przepisów ustawy kagańcowej poprzez umorzenie spraw dyscyplinarnych, które na bazie tych przepisów zostały wszczęte, to istotny element ich realizacji.