Jak chronić mniejszości seksualne? Propozycja zmian w kodeksie karnym dla prezydenta
Wielu zachowań motywowanych nienawiścią wobec osób LGBT można by uniknąć, gdyby polskie prawo karne w zakresie art. 256 i art. 257 KK spełniało standardy zalecane przez Europejską Komisję przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji, która konsekwentnie twierdzi, że zakres stosowania ww. przepisów jest zbyt wąski.
Autorzy – Krzysztof Stępiński, Damian Tokarczyk – są adwokatami. Artykuł ukazał się pierwotnie w „Gazecie Wyborczej”. Archiwum Osiatyńskiego dziękuje za możliwość publikacji.
W 2016 r. odstąpiono od prac legislacyjnych, których celem było rozszerzenie zakresu zastosowania art. 257 KK. Penalizacja miała objąć nie tylko, jak to ma miejsce do dzisiaj, znieważenie lub naruszenie nietykalności cielesnej człowieka z powodu jego przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jego bezwyznaniowości, ale także ze względu na płeć, tożsamość płciową, wiek, niepełnosprawność bądź orientację seksualną.
Zatem nie dziwi, że pozbawieni ochrony prawnej przedstawiciele środowisk LGBT, których najważniejszy obywatel naszego kraju nazywa ideologią, protestują. Jak wówczas, gdy nocną porą tzw. Ideologia wywiesiła tęczowe flagi na kilku pomnikach i figurze Chrystusa przed kościołem św. Krzyża w Warszawie. Jedni twierdzą, że doszło do popełnienia przestępstwa, inni – że to tylko akt protestu wobec różnych przejawów nienawiści wobec obywateli należących do środowiska LGBT. A taki protest przestępstwem być nie może.
My uważamy, że pomiędzy aktami przemocy fizycznej i słownej wobec osób ze środowiska LGBT i wieszaniem flag LGBT przez Ideologię zachodzi oczywisty związek, w którym wieszanie flag jest odpowiedzią na szerzącą się bezkarną nienawiść. A przecież „nikt nie zasługuje na to, by być obiektem nienawiści….”.
Wielu zachowań motywowanych nienawiścią wobec osób LGBT można by uniknąć, gdyby polskie prawo karne w zakresie art. 256 i art. 257 KK spełniało standardy zalecane przez Europejską Komisję przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji, która konsekwentnie twierdzi, że zakres stosowania ww. przepisów jest zbyt wąski. Dlatego prezentujemy Panu Prezydentowi pomysł podjęcia inicjatywy ustawodawczej, która ukróci mowę nienawiści i obejmie ochroną tych, którzy padają nienawiścią z powodu odmienności, np. ze względu na płeć, niepełnosprawność, tożsamość płciową, wiek bądź orientację seksualną. Kiedy przestępczość kierowana nienawiścią rośnie, trzeba sięgnąć po ultima ratio, czyli prawo karne. Aby zaoszczędzić pracy prezydenckim prawnikom, opracowaliśmy pro bono projekt drobnej nowelizacji kodeksu karnego.
Ustawa z dnia (…) 2020 r. o zmianie ustawy – kodeks karny
Art. 1. W ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. – kodeks karny (tekst jedn. Dz.U. 2019, poz. 1950) wprowadza się następujące zmiany:
1) W art. 256 dodaje się § 1a w brzmieniu:
„Tej samej karze podlega, kto nawołuje do nienawiści powodowanej płcią, tożsamością płciową lub orientacją seksualną”.
2) W art. 257 dotychczasową treść oznacza się jako § 1 i dodaje §2 w brzmieniu:
„Tej samej karze podlega, kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej płci, tożsamości płciowej lub orientacji seksualnej, lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby”.
Art. 2 Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.