31 marca 2022 Sieć Obywatelska Watchdog Polska złożyła swoje uwagi do Czwartego Cyklu Powszechnego Okresowego Przeglądu Praw Człowieka ONZ – Universal Periodic Review. Ich autorką jest prawniczka Paula Kłucińska. Za tym skomplikowanym tytułem kryje się procedura, zgodnie z którą raz na cztery-pięć lat każdy kraj musi rozliczyć się przed Radą Praw Człowieka ONZ z tego, […]
31 marca 2022 Sieć Obywatelska Watchdog Polska złożyła swoje uwagi do Czwartego Cyklu Powszechnego Okresowego Przeglądu Praw Człowieka ONZ – Universal Periodic Review. Ich autorką jest prawniczka Paula Kłucińska. Za tym skomplikowanym tytułem kryje się procedura, zgodnie z którą raz na cztery-pięć lat każdy kraj musi rozliczyć się przed Radą Praw Człowieka ONZ z tego, jak przestrzega praw człowieka opisanych w prawie międzynarodowym. Procedura Przeglądu uwzględnia głos organizacji społecznych. Mogą one nie tylko złożyć swoje uwagi, ale też namawiać inne kraje, by zadawały pytania dotyczące przestrzegania praw i w ten sposób wpływały na składanie przez kraj obietnic wdrażania rekomendacji. Dzięki temu w kolejnym okresie rząd krajowy może być z tych rekomendacji rozliczany.
Raport przygotowany przez organizację musi wpisywać się w sposób dyskusji o rekomendacjach i odwoływać do wypełniania obowiązków i obietnic. Dlatego przygotowanie dobrego wkładu wymaga ciągłego odwoływania się do wcześniejszych dokumentów i procedur.
Zidentyfikowane problemy
Najważniejsze uwagi, które przedstawiliśmy w raporcie dotyczą:
- Samej przejrzystości w procesie tworzenia Raportu krajowego, który monitorowaliśmy w poprzednim cyklu Przeglądu Okresowego – wskazaliśmy go jako przykład słabej ochrony prawa do informacji, podkreślając również iluzoryczny charakter konsultacji społecznych, do których przeprowadzenia zobowiązana jest strona rządowa odpowiedzialna za opracowanie raportu krajowego;
- Wdrażania rekomendacji z Trzeciego Cyklu UPR dotyczących praw podstawowych i prawa do uczestniczenia w życiu publicznym i politycznym. Zwróciliśmy przy tym szczególną uwagę na wolność wyrażania opinii i wolność wypowiedzi w zakresie, w jakim rekomendacje te odnosiły się do prawa do informacji, ale nie tylko. Nasze uwagi odnoszą się także do problemów związanych z tzw. SLAPP, czyli pozwami (głównie o zniesławienie), których celem jest zamknięcie ust aktywistom i mediom przez wielkie korporacje czy polityków, a wśród problemów związanych z prawem do informacji wskazaliśmy na problem “dokumentu wewnętrznego”.