arrow search cross



Danuta Skowronek

Udostępnij

„Pamiętam, jak w czasie stanu wojennego śpiewałam w kościele patriotyczne pieśni, byłam w »Solidarności« – wspomina. – Później już nie musiałam walczyć. Byłam dumna z Polski. Teraz znów wojuję o demokratyczną Polskę. Dla swoich dzieci i wnuków”

 

Danuta Skowronek ma 67 lat i prowadzi w Świnoujściu biuro rachunkowe. Jest członkinią KOD. 19 lipca 2017 roku sama zorganizowała pierwszy w Świnoujściu protest w obronie niezależności sądów. Na manifestację przyszło ponad 100 osób. Była to jedna z największych demonstracji w tym mieście.

 

Strasznie się wściekłam, że inne miasta protestują, ludzie palą znicze przed sądami, a w Świnoujściu nic się nie dzieje – opowiada. – Plakat zaprojektowała mi córka. Szybko wydrukowałam gruby plik. Stawałam na ulicy i rozdawałam, zapraszałam na protest. Skuteczne okazało się wtykanie plakatów za samochodowe wycieraczki. Kierowca przed ruszeniem musiał wyjąć, a jak wyjął, to przeczytał.

 

W ten oto sposób jeszcze tego samego dnia – w środę 19 lipca 2017, o 21.00 – liczące 40 tys. Świnoujście miało swój pierwszy „łańcuch światła”.

 

Przyszło około stu osób – z satysfakcją mówiła Danuta Skowronek. – Jednak nie jest ważne, kto organizuje protest. Najważniejsze, że przychodzą zwykli obywatele.

 

Od tego dnia – przez cały czas trwania ogólnopolskiego protestu – mieszkańcy Świnoujścia, a także turyści codziennie o 21.00 przychodzili pod gmach sądu ze zniczami.

 

A ja wtedy niczym innym się nie zajmowałam, tylko zapraszaniem jak największej grupy na manifestacje. SMS-y, telefony, Facebook – opowiadała „Gazecie Wyborczej” Danuta Skowronek.

 

W czwartek 20 lipca na manifestacji było 140 osób. W kolejnych dniach podobnie.

 

Teraz mamy takie czasy, że nie wolno siedzieć na kanapie. Przez tę reformę sądownictwa grozi nam obsadzanie stanowisk sędziowskich ludźmi PiS, fałszowanie wyborów, bezkarność władzy. Grozi nam dyktatura, która już prawie jest. Nie wolno rezygnować z protestu, dopóki prezydent Andrzej Duda nie zawetuje wszystkich uchwalonych przez Sejm ustaw [o Sądzie Najwyższym, sądzie powszechnym i Krajowej Radzie Sądownictwa]. To on jest przecież strażnikiem konstytucji – apelowała do mieszkańców Świnoujścia Danuta Skowronek.

 

 

Pani Danuta mówi, że „wojuje o demokratyczną Polskę” dla swoich dzieci i wnuków.

 

Nie chcę, by Europa zatrzasnęła nam drzwi.

 

Danuta Skowronek ( na pierwszym planie, w białej bluzce i czerwonej spódnicy) podczas jednej z manifestacji organizowanej przez KOD ( fot. Tomasz Skowronek)

 

Tekst: Gazeta Wyborcza „Pani Danuta ze Świnoujścia: Strasznie się wściekłam, że inne miasta protestują, a my nie


Opublikowano: