arrow search cross



Basia Balicka

Udostępnij

„Gdybym mogła, powiedziałabym prezesowi Kaczyńskiemu, że Polska, którą naprawia, nie będzie Polską z marzeń młodego człowieka. Powiedziałabym mu, że jeszcze nie jest za późno, żeby się wycofać, uderzyć się w pierś i przeprosić Polaków za to, co zrobił. Bo ludzie wybaczają, ale nie zapominają tak łatwo. I chciałabym, żeby on pamiętał, że Polska to kraj nas wszystkich, a nie jego samego.”

 

Basia Balicka – 17-latka, która stała się twarzą wrocławskich protestów w obronie sądów. Podczas maratonu lipcowych demonstracji w 2017 roku współorganizowanych przez Młodych Demokratów zaskoczyła charyzmą i dojrzałością. Jej przemowa porwała tłum.

„Młodzi, wyjdźcie na ulice! Zobaczcie, że PiS niszczy wasz kraj! Obudźcie się” – apelowała

 

Potrzebę działania wyniosła z domu – odkąd pamięta, rodzice rozmawiają z nią o polityce, obywatelskości, protestach w PRL, w których uczestniczyli. Tak tłumaczy swoje zaangażowanie:

 

„Po ostatnich wyborach parlamentarnych i prezydenckich niemal od razu stało się jasne, że w kraju źle się będzie działo i że Jarosław Kaczyński zmieni go pod siebie. A ja chcę zostać w Polsce. Nie chcę wyjeżdżać”.

 

Teraz Basia Balicka sama jest w sztabie organizującym protesty i podkreśla, że najważniejsze, czego się tam nauczyła, to współpraca i dialog z innymi stowarzyszeniami i partiami.

 

„Zawiązywaliśmy koalicje z ugrupowaniami z prawej i lewej strony, z którymi politycznie czasem się różnimy. Jednak doszliśmy do tego, że podstawowe wartości mamy wspólne, i że chcemy ich razem bronić. Niezależność sądownictwa to jedna z nich” – mówi.

 

Uważa, że jej największym sukcesem było zmotywowanie młodych ludzi do wyjścia na ulice. Na pytanie jak długo będzie wychodzić jeszcze na ulice, odpowiada:

 

„Tak długo, jak demokracja i poszanowanie prawa będą zagrożone”.

(EK)

Źródło: Gazeta Wyborcza (Basia Balicka. Młoda twarz demokracji oraz (17-latka na manifestacjach porywa tłumy. Basia Balicka: „Polska to kraj nas wszystkich, a nie Kaczyńskiego”)

 

Przeczytaj również:

 


Opublikowano: