Rok po wyborach. Bodnar zaczął rozliczenia i reformę sądów, odblokował KPO. Ale nadal mamy neo-KRS

Udostępnij

dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…

Więcej

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar przez niecały rok zrobił prawie wszystko to, co mógł zrobić bez ustaw. Nie chce jednak użyć siły państwa wobec nominatów władzy PiS, a kolejny rok będzie miał pod górkę



ROK TEMU obecna koalicja rządząca wygrała wybory. Rząd powstał jednak dwa miesiące później – w połowie grudnia 2024 roku, bo PiS robił wszystko, by do końca opóźnić przekazanie władzy. Czas ten wykorzystał do betonowania swoich wpływów w państwie.

 

Koalicja szła do wyborów z hasłami dania wymiarowi sprawiedliwości niezależności i rozliczeń władzy PiS. Lewica dodawała, co chce zmienić w sądach, by były dla ludzi i bliżej ludzi.

 

Realizację tych obietnic wyborczych powierzono byłemu rzecznikowi praw obywatelskich Adamowi Bodnarowi. Nie przypadkiem. Bo ma on autorytet, jest szanowanym za granicą obrońcą praw człowieka. To miała być gwarancja, że to, co robi, jest praworządne i zgodne z prawem.

 

I Bodnar raczej poradził sobie z tym zadaniem, choć są głosy płynące ze środowiska niezależnych sędziów, że można by zrobić więcej i szybciej. Minister Bodnar nie chce mieć jednak wpadek, zastanawia się nad wszystkimi nominacjami i decyzjami. Więc proces decyzyjny się wydłuża.

 

Co minister Bodnar dowiózł

 

Po 10 miesiącach rządów lista załatwionych przez Adama Bodnara spraw nie jest krótka. Jedną z najważniejszych spraw, którą załatwił, to odblokowanie miliardów euro z KPO. Choć nie przywrócono jeszcze praworządności w pełni, to Bodnar przedstawił Komisji Europejskiej swój „action plan”, który mówi, jak krok po kroku do tego dojść.

 

Obiecał działania niewymagające zmian ustawowych, a także nowe ustawy. Pokazał, co chce zrobić i kiedy, oraz jaki to ma dać efekt. I udało się z KPO. Nie wielu wiąże jednak ten sukces całego rządu z planem Bodnara.

 

Niezależnie od tego są trzy obszary, w których już widać zmiany. To:

  • prokuratura;
  • sądy;
  • zakończenie represji wobec sędziów.

Na początku 2024 roku Bodnar jako prokurator generalny odsunął od zarządzania prokuraturą prokuratora krajowego Dariusza Barskiego. Świadka na ślubie Zbigniewa Ziobry. Udało się pokazać, że nieskutecznie został wcześniej przywrócony do pracy w prokuraturze ze stanu spoczynku. PiS, który jest teraz w opozycji, nie uznaje tego. Uważa, że Barski nadal rządzi Prokuraturą Krajową.

 

Zmiana prokuratora krajowego na Jacka Bilewicza, a potem na Dariusza Korneluka uruchomiła wymianę kadry kierowniczej w całej prokuraturze. Bodnar oparł się w tym na prokuratorach z niezależnego stowarzyszenia Lex Super Omnia. Dlatego mu się udało.

 

Dzięki temu ruszyły też rozliczenia władzy PiS z przekrętów, łamania prawa i złodziejstwa. Nie idą one błyskawicznie, bo nie mogą takie być. Ale stawiane są już zarzuty kolejnym osobom ze świecznika poprzedniej władzy i jej pomocnikom. Owszem zdarzają się wpadki, są zawirowania, ale nic w tym nadzwyczajnego. Bo nikt nie obiecywał, że proces przywracania praworządności po ośmiu latach władzy PiS będzie łatwy.

 

Bodnar przystąpił też do Prokuratury Europejskiej, co wcześniej blokował Zbigniew Ziobro.

 

Zmiany zaczęły się w sądach. Bodnar od początku 2024 roku konsekwentnie odwołuje prezesów sądów z nominacji Zbigniewa Ziobry. I ten proces jest już za półmetkiem. Odwołani są prezesi, którzy byli twarzami „reform” PiS i ich beneficjentami. Inni rezygnują sami lub kończy się im kadencja.

 

Nowych prezesów ma już 112 sądów. Zmiana kierownictwa sądu pozwala na inny styl zarządzania nimi. Co ważne kandydatów na nowych prezesów wskazują zgromadzenia sędziów, czyli samorząd sędziowski. Proces wymiany prezesów to też niedoceniana zmiana Bodnara.

 

Skończyły się też represje wobec niezależnych sędziów, które na masową skalę uruchomili główny rzecznik dyscyplinarnych Piotr Schab i jego dwaj zastępcy Michał Lasota i Przemysław Radzik. Minister Bodnar ich nie odwołał, bo powołani zostali na kadencję, której nie należy przerywać. Ale powołał swoich rzeczników dyscyplinarnych ad hoc, którzy przejęli od nich ponad 80 dyscyplinarek wytoczonych niezależnym sędziom.

 

Dzięki temu ustały represje, choć Schab i zastępcy nadal wszczynają sprawy dyscyplinarne wobec niezależnych sędziów. Kolejni rzecznicy ad hoc prowadzą zaś postępowania wobec nominatów Ziobry w sądach, odpowiedzialnych za represje i szykany sędziów.

 

Rozliczenia winnych tego, co działo się w sądach za czasów Ziobry, zaczął też wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Po wymianie kadry zaczęto tam wszczynać śledztwa wobec sędziów, którzy poszli na bliską współpracę z poprzednią władzą.

 

Zaczynają się też zmiany legislacyjne. Sejm wypracował ustawę o KRS, która miała powołać nową, niezależną KRS. Zmianę zablokował prezydent, kierując ustawę do TK Przyłębskiej. Próby porozumienia z prezydentem, krytykowane przez sędziów, którzy bronili praworządności, na nic się zdały.

 

Podobnie prezydent Duda postąpił z uchwalonymi przez Koalicję, a wypracowane w wyniku szerokich konsultacji społecznych w środowisku, ustawami reformującymi TK. Też trafiły do TK Przyłębskiej. Gotowa jest też ustawa rozdzielająca urząd Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego.

 

Nad kolejnymi projektami ustaw reformującymi wymiar sprawiedliwości pracuje komisja kodyfikacyjna ustroju sądów i prokuratury. Ma ona zaproponować rozwiązanie statusu neo-sędziów (będzie cofnięcie ich nominacji z formą weryfikacji), reformę SN, w tym likwidację nielegalnych izb oraz dogłębną reformę KRS i sądów powszechnych. Nie bez powodu minister na jej czele postawił prezesa Iustitii, prof. Krystiana Markiewicza.

 

Kolejne trzy komisje kodyfikacyjne mają zaproponować reformę prawa karnego, cywilnego i rodzinnego. Na ich czele Bodnar postawił autorytety prawnicze. Minister reaktywował komisje, które zlikwidował Ziobro.

Niezależnie od tego specjalni pełnomocnicy Bodnara przygotowują reformę systemu biegłych sądowych i ławników w sądach.

 

W zmianach w sądach początkowo pomiędzy ministrem a środowiskiem niezależnych sędziów dochodziło do tarć. Szło o tempo zmian i koncepcję rozwiązania statusu neo-sędziów. Ale teraz ta współpraca jest lepsza. Władza widzi bowiem, że zmiany nie będą łatwe. Nominaci władzy PiS w sądach bronią bowiem swoich wpływów i statusu. Więc minister Bodnar musi zyskać dla zmian poparcie niezależnych sędziów. Podobnie tak jak to zrobił w prokuraturze. Bez niezależnych sędziów żadna reforma sądów się nie uda.

 

 

Czego minister „nie dowiózł”

 

Władza obiecała wyborcom zmiany w neo-KRS. Ten organ jest upolityczniony, sprzeczny z Konstytucją i jest obsadzony głównie współpracownikami Ziobry. Neo-KRS działa dalej. Choć Koalicja w Sejmie mogła odwołać z niej 15 członków-sędziów.

 

Bodnar w wywiadach tłumaczy, że nie chce stosować przemocy i nasyłać na neo-KRS policji, by zamknąć dostęp do jej siedziby. Woli to rozwiązać ustawowo, ale będzie to możliwe dopiero po zmianie prezydenta.

 

Władza płaci jednak cenę, bo neo-KRS skarży co może do TK Przyłębskiej. Ostatnio zaskarżyła komisje kodyfikacyjne, zarzucając, że powołał je nielegalny rząd Tuska. Bo trzy kobiety złożyły przysięgę jako ministry, a Konstytucja mówi, że rząd składa się z ministrów.

 

Bodnar wstrzymał jednak ogłaszanie nowych konkursów do sądów powszechnych, by neo-KRS nie mogła produkować kolejnych neo-sędziów.

 

Są też głosy, że może odwołać rzeczników dyscyplinarnych ministra Ziobry. Bo choć mają kadencję, to ustawa nie przewiduje ich kryteriów odwołania. A co za tym idzie, można by ich odwołać w każdej chwili. Bodnar jest jednak zwolennikiem świętości kadencji.

 

Na zmiany czeka SN, gdzie do likwidacji są dwie nielegalne izby – Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Z SN trzeba też usunąć wadliwych neo-sędziów. Ale będzie można to zrobić ustawą, czyli po wyborach prezydenckich. O ile wygra je kandydat strony demokratycznej.

 

Więc trudno winić Bodnara, że w SN nadal nie ma zmian. Tym bardziej że SN rządzą neo-sędziowie na czele z Małgorzatą Manowską. Legalni sędziowie są w SN niemal zepchnięci do narożnika.

 

Koalicja obiecała też odwołanie sędziów-dublerów z TK. Ale tego nie zrobiła. Tylko postawiła na zmiany ustawowe i niepublikowanie wyroków TK Przyłębskiej. Ale to była decyzja Koalicji, nie Bodnara.

Drugi rok dla ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Adama Bodnara będzie cięższy. Bo kolejne zmiany wymagają zmian ustawowych. A to będzie możliwe dopiero w wakacje 2025 roku, o ile prezydentem zostanie kandydat koalicji rządzącej.
Wtedy reformy Bodnara będą mogły być przyjmowane i wdrażane w życie. Do tego czasu minister musi przygotować wszystkie projekty ustaw i liczyć się z tym, że będzie musiał pójść na jeszcze większe zwarcie z beneficjentami „reform” Ziobry.
Powyższy tekst Mariusza Jałoszewskiego ukazał się na łamach OKO.pres dnia 16 października 2024 roku
https://oko.press/rok-po-wyborach-bodnar-zaczal-rozliczenia-i-reforme-sadow-odblokowal-kpo-ale-nadal-mamy-neo-krs


Autor


dziennikarz prowadzący kronikę ataku na państwo prawa w Polsce dla OKO.press i Archiwum Osiatyńskiego, za co w 2021 roku został…


Więcej

Opublikowany

17 października 2024






Inne artykuły tego autora

27.03.2025

OKO.press składa zawiadomienie do prokuratury na Hermesa. Za sprawdzanie dziennikarzy i sędziów

22.03.2025

Wojownicza Wrzosek nie powinna być twarzą rozliczeń. Prokuratura nie potrzebuje szeryfa, ale spokoju

20.03.2025

Prezydent Duda powołał 61 wadliwych neo-sędziów. A neo-KRS dała awans do SN mężowi swojej członkini

19.03.2025

Prokuratura Ziobry użyła Hermesa przeciw Giertychowi, Wrzosek i do podważenia ostatnich wyborów

24.02.2025

Ujawniamy: ludzie Ziobry używali Hermesa przeciwko sędziom i mediom. Również przeciwko OKO.press

21.02.2025

Prokuratorowi Ostrowskiemu grozi 3. dyscyplinarka. „Za wykorzystanie stanowiska do prywatnej sprawy”

19.02.2025

Prokurator Ostrowski, spadek jego babci i wyjątkowe działania prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim

31.01.2025

Radzik chce dopaść sędziego Żurka, za wszelką cenę. Jest śledztwo Prokuratury Krajowej

27.01.2025

Pierwsza dyscyplinarka dla Radzika i Lasoty. Za represje wobec sędziego Żurka

24.01.2025

Zwycięstwo sędziego Żurka. Sąd nakazał śledztwo ws. prokuratorów, którzy nie szukali Małej Emi

17.12.2024

Prokuratura chce stawiać Schabowi i Radzikowi zarzuty za blokowanie sędziego Tulei

15.12.2024

Ścigany: Piotr Schab. Dostał pierwsze zarzuty za utrudnianie działania wymiaru sprawiedliwości

14.12.2024

Dyscyplinarka dla neosędzi z Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Czy zarzuty dostanie też Schab?

13.12.2024

Bodnar ma zgodę na odwołanie prezesa sądu w Suwałkach. Stanowiska tracą też wiceprezesi apelacji

29.11.2024

Sąd: wejście prokuratury do biura rzeczników dyscyplinarnych Schaba, Radzika i Lasoty było legalne

25.11.2024

Jest 6. zawiadomienie na Manowską z SN do prokuratury. Złożył je sędzia Żurek za „aresztowanie” akt

22.11.2024

10 filarów Bodnara w sądach: reforma biegłych, więcej asystentów, digitalizacja, mediacja, szkolenia

18.11.2024

Sędzia Dudzicz o Żydach: To ja, jako Jorry 123, napisałem „podły, parszywy i pazerny naród”

15.11.2024

Komisja kodyfikacyjna: Zlikwidować dwie powołane przez PiS Izby SN i skargę nadzwyczajną

10.10.2024

Prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, neo-sędzia, złożył rezygnację. Jest też 18 nowych prezesów



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200