Nowy wniosek Dudy do TK. Prezydent chce zablokować niekorzystne dla siebie wyroki NSA

Udostępnij

Absolwentka prawa i filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym.

Więcej

Prezydentowi nie podobają się orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, w których podważano ważność wyboru nowych sędziów Sądu Najwyższego. Jego zdaniem oznacza to zaistnienie między nim a sądem sporu kompetencyjnego. Nowy wniosek skutecznie zablokował planowaną w NSA rozprawę.     Prezydent Andrzej Duda zwrócił się z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie rozstrzygnięcia sporu kompetencyjnego, który jego […]



Prezydentowi nie podobają się orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, w których podważano ważność wyboru nowych sędziów Sądu Najwyższego. Jego zdaniem oznacza to zaistnienie między nim a sądem sporu kompetencyjnego. Nowy wniosek skutecznie zablokował planowaną w NSA rozprawę.

 

 

Prezydent Andrzej Duda zwrócił się z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie rozstrzygnięcia sporu kompetencyjnego, który jego zdaniem powstał między nim a Naczelnym Sądem Administracyjnym. Choć prezydent zazwyczaj informuje opinię publiczną o takich krokach, w tym przypadku jego kanały komunikacji milczą. Na pojawienie się nowego wniosku na stronach TK jako pierwszy zwrócił uwagę Patryk Wachowiec z Fundacji FOR.

Duda chce się dowiedzieć, czy w świetle Konstytucji Naczelny Sąd Administracyjny posiada kompetencje do „kontroli powołania przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej sędziego” oraz czy może orzekać o skuteczności takiego powołania. Na tym właśnie ma polegać jego zdaniem spór kompetencyjny – NSA rzekomo wkracza w prerogatywy prezydenta dotyczące powoływania sędziów.

 

 

 

Czy w świetle art. 184 Konstytucji, określającego jako zadanie sądów administracyjnych kontrolę działalności administracji publicznej, Naczelny Sąd Administracyjny jest uprawniony do dokonywania wiążącej interpretacji przepisów Konstytucji w związku z wykonywaniem przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej kompetencji, o której mowa w art. 179 w związku z art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji, w szczególności czy Sąd ten może określać warunki skuteczności powołania sędziego.

 

Przedmiotem sporu kompetencyjnego jest zatem rozstrzygnięcie pytania, czy powoływanie przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej sędziów ( art. I 79 w związku z art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji) i związane z tym uprawnienie do interpretacji przepisów Konstytucji w tym zakresie jest wyłączną kompetencją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, którą wykonuje na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa osobiście, definitywnie, bez udziału i ingerencji Naczelnego Sądu Administracyjnego, czy też kompetencja ta może podlegać kontroli Naczelnego Sądu Administracyjnego (art. 184 Konstytucji)”

 

 

Prezydent krytykuje wyroki NSA

 

 

Prezydent we wniosku wskazuje kilka orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego (w dokumencie na stronie Trybunału wygumkowano jednak sygnatury akt oraz dni miesiąca), po datach i kontekście można jednak się domyślić, że chodzi m.in. o wyroki z 6 maja 2021 roku.

 

 

Sprawy dotyczyły odwołań wniesionych przez kandydatów na stanowiska sędziowskie w Sądzie Najwyższym od uchwał nowej Krajowej Rady Sądownictwa o przedstawieniu i nieprzedstawieniu kandydatur Prezydentowi RP. W tych precedensowych sprawach NSA podważył ważność wyboru nowych sędziów Sądu Najwyższego. Orzekł, że konkurs do SN od samego początku był wadliwy, a nowa KRS, która dała nominacje, jest zależna od polityków.

 

 

Prezydent pisze we wniosku, że to właśnie w tych majowych orzeczeniach „zmaterializował się spór kompetencyjny” między nim a NSA, ponieważ te wyroki „ukształtowały i ugruntowały linię orzeczniczą” sądu, której efektem były kolejne wyroki (z maja 2021, września 2021 oraz października 2021).

Zdaniem Andrzeja Dudy NSA dokonał „oceny prawidłowości i skuteczności powołania przez Prezydenta RP sędziów Sądu Najwyższego”, a tym samym „z przekroczeniem swoich kompetencji konstytucyjnych wkroczył w sferę konstytucyjnej kompetencji Prezydenta RP do powoływania sędziów”.

Prezydent poddaje szerokiej krytyce orzeczenia, wytykając, że NSA powołując się na wyroki TSUE błędnie przypisują sobie możliwość rozpatrywania odwołań od uchwał KRS, uchylania ich w części dotyczącej przedstawienia kandydatów do powołania na urząd sędziego oraz oceniania postępowań konkursowych jako nieważnych.

Co gorsza, NSA dokonuje także „oceny o rzekomym braku niezależności Krajowej Rady Sądownictwa”, a co za tym idzie stwierdza, że sędziowie wyłonieni w „rzekomo wadliwym konkursie” nie korzystają z przymiotu niezawisłości i bezstronności.

„Całokształt ocen prawnych Naczelnego Sądu Administracyjnego sprowadza się do nieakceptowalnych z przyczyn ustrojowych i faktycznych wniosków” – podsumowuje wnioskodawca. I dodaje, że w kwestii Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 7 października 2021 roku stwierdził już wyraźnie, że NSA nie posiada kompetencji, które sobie przypisuje.

Prezydent blokuje kolejne rozstrzygnięcie

Ale wyroki, które dotychczas wydał już NSA nie były jedynym powodem dla złożenia wniosku. W NSA czeka także na rozstrzygnięcie sprawa II GSK 986/19, również dotycząca powołania na stanowisko sędziego. O ile jednak w innych sprawach kwestionowane były uchwały KRS, to w tej konkretnej zakwestionowano ważność postanowienia prezydenta, zarzucając mu przekroczenie swojej prerogatywy powoływania sędziów. Postanowienie to opierało się bowiem na uchwale KRS, która została wcześniej zaskarżona.

We wniosku czytamy, że pełnomocnik prezydenta dowiedział się w styczniu 2023 o wyznaczeniu rozprawy na marzec. Niezwłocznie zatem wniósł o jej oddalenie jako niezasługującej na uwzględnienie lub odrzucenie ze względu na jej niedopuszczalność.

Prezydent spodziewa się jednak, że wyrok zapadnie i będzie dla niego niekorzystny, podobnie jak poprzednie orzeczenia.

I wprost przyznaje się do tego w piśmie skierowanym do TK:

„Mając na uwadze ukształtowaną linię orzeczniczą Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawach dotyczących odwołań od Krajowej Rady Sądownictwa oraz przedmiot powyższej skargi kasacyjnej, należy zatem przyjąć, że Naczelny Sąd Administracyjny zmierza do wydania wyroku dokonującego kontroli aktu powołania sędziów Sądu Najwyższego pod względem zgodności z prawem (…) Postępowanie kasacyjne w sprawie o sygn. [usunięta sygnatura – przyp.] prowadzi zatem do rozstrzygnięcia, pozwalającego ingerować władzy sądowniczej w te kompetencje Prezydenta RP, co przy uwzględnieniu przywołanego na wstępie orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego”.

Prezydent zatem, wskazując, że Naczelny Sąd Administracyjny prawdopodobnie wyda orzeczenie, z którym się nie będzie zgadzał, skierował się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem, by ten uniemożliwił wydanie wyroku ze względu na „zaistnienie sporu kompetencyjnego”.

Przypadek ten przypomina wniosek, jaki marszałek Sejmu Elżbieta Witek skierowała do TK w sprawie rzekomego sporu kompetencyjnego między Sejmem a Sądem Najwyższym. Celem tego kroku było zablokowanie wydania historycznej uchwały trzech połączonych izb SN. Julia Przyłebska natychmiast wydała pismo o zawieszeniu posiedzenia. Manewr się nie udał, SN odpowiedział na piśmie, że żadnego sporu nie ma i wydał uchwałę (która przez TK została zakwestionowana kilka miesięcy później).

Andrzej Duda skierował swój wniosek do TK 14 marca. Rzutem na taśmę, ponieważ rozprawa miała się odbyć w czwartek 16 marca. Miała – na stronie NSA już figuruje z adnotacją „postępowanie zawieszone”.

 

 

 



Autor


Absolwentka prawa i filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym.


Więcej

Opublikowany

17 marca 2023






Inne artykuły tego autora

05.03.2023

Sprawa Joanny Scheuring-Wielgus umorzona. Prokuratura oskarżała ją o obrazę uczuć religijnych

15.02.2023

Co TK Julii Przyłębskiej zrobi z ustawą o SN? Z perspektywy PiS nie ma dobrego wyjścia z sytuacji.

09.02.2023

Ustawa o SN ostatecznie uchwalona. Sejm odrzuca wszystkie poprawki Senatu

27.01.2023

Rzecznik SN mówi Ziobrą: Ustawa jest niekonstytucyjna, bo… wpływała na nią Komisja Europejska

17.01.2023

Przełomowy wyrok Trybunału w Strasburgu: Państwa mają obowiązek uznania związków jednopłciowych

16.01.2023

Prof. Łętowska: kunktatorstwo polskich parlamentarzystów dostarcza amunicji dla łatwego pragmatyzmu KE

13.01.2023

Ustawa o SN przeszła przez Sejm. Opozycja podzielona – część głosowała przeciw, część się wstrzymała

13.01.2023

Ustawa o SN przeszła przez Sejm. Opozycja podzielona – część głosowała przeciw, część się wstrzymała

11.01.2023

Opozycja zgłosi cztery wspólne poprawki do ustawy o Sądzie Najwyższym. Czy PiS poświęci Ziobrę?

23.12.2022

Będzie trzecia porażka? Polski rząd po raz kolejny zgłasza kandydatury na sędziego ETPCz

15.12.2022

Rzecznik generalny TSUE: Zawieszenie sędziego Tuleyi oraz ustawa kagańcowa niezgodne z prawem UE

14.12.2022

Mały sukces Ziobry. Ustawa „W obronie chrześcijan” przeszła pierwsze czytanie. Co dalej?

12.12.2022

Zapłaciliśmy już 1,4 mld zł za szarżę PiS na sądy. KE potrąca kolejną transzę za nieopłacone kary

09.12.2022

Zapłaciliśmy już 1,4 mld zł za szarżę PiS na sądy. KE potrąca kolejną transzę za nieopłacone kary

07.12.2022

„Nie słyszałem, żeby polityk Zjednoczonej Prawicy mówił, że środki UE są nam niepotrzebne”. Serio?

07.12.2022

RPO zwalnia zastępczynię, Hannę Machińską. „Jesteśmy w szoku”. Organizacje protestują

23.11.2022

„W obronie chrześcijan”, czyli przeciwko wolności słowa. Po co Ziobrze taka ustawa?

19.11.2022

„W obronie chrześcijan”, czyli przeciwko wolności słowa. Po co Ziobrze taka ustawa?

17.11.2022

TK Przyłębskiej publikuje uzasadnienie do „prawnego polexitu”. Ma zaszkodzić w negocjacjach z KE?

07.11.2022

PiS zaczyna zapowiadać możliwe ustępstwa w celu odblokowania KPO. Co powinni zrobić?



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200