Aleksander Kwaśniewski w liście do Andrzeja Dudy: ostrzegam. To wbrew polskiej racji stanu

Udostępnij

W Archiwum Wiktora Osiatyńskiego od 2017 roku dokumentujemy, analizujemy i objaśniamy zmiany w zakresie praworządności w Polsce.

Więcej

"Dziś zwracam się do Pana Prezydenta głęboko poruszony i zaniepokojony słowami wypowiedzianymi przez Pana Prezydenta w Leżajsku o Unii Europejskiej, jako 'wyimaginowanej wspólnocie, z której dla nas niewiele wynika'. To stwierdzenia nieprawdziwe i niebezpieczne" - napisał Aleksander Kwaśniewski w liście otwartym do prezydenta



LIST OTWARTY
Do Prezydenta RP, Pana Andrzeja Dudy

 

Szanowny Panie Prezydencie,

 

Z wielkim szacunkiem odnoszę się do urzędu Prezydenta RP. Wiem jak odpowiedzialne i trudne jest to stanowisko. Ile problemów zarówno wewnętrznych, jak i w polityce zagranicznej trzeba rozwiązać. Wiem również dobrze, jak niełatwe są relacje z własnym obozem politycznym, opozycją i jak wymagająca wobec głowy państwa jest opinia publiczna. Chciałbym, aby każdy z Prezydentów jak najlepiej służył naszym interesom, cieszył się zaufaniem w kraju i za granicą.

 

Dlatego dziś zwracam się do Pana Prezydenta głęboko poruszony i zaniepokojony słowami wypowiedzianymi przez Pana Prezydenta w Leżajsku o Unii Europejskiej, jako „wyimaginowanej wspólnocie, z której dla nas niewiele wynika”. To stwierdzenia nieprawdziwe i niebezpieczne.

 

Unia Europejska to nie „wyimaginowana”, ale jak najbardziej realna wspólnota, która przez 60 lat zapewniała pokój naszemu kontynentowi.

 

Umożliwiła pojednanie po wojnie zwaśnionych i wrogich narodów. Przyniosła rozwój i dobrobyt zachodniej Europie, uruchamiając pokłady ludzkiej nadziei, inwencji i energii.

 

Przez lata inspirowała, będąc wzorem także dla Polski i jej obywateli. Niestety, z uwagi na realia ustrojowe i geopolityczne, przez dekady, wzorem niedostępnym.

 

Wbrew nawoływaniom wielu ówczesnych eurosceptyków, Wspólnoty Europejskie po 1989 r. nie zatrzasnęły drzwi przed Polską i nowymi demokracjami na wschodzie. Zaprosiły je do swojego grona, otworzyły także i dla Polaków swoje granice, rynki, instytucje.

 

To nieprawda, że niewiele dla nas z tej wspólnoty wynika.

 

Polska ma dzisiaj swobodny dostęp do rynku UE, dokąd kierujemy aż 80 proc. naszego eksportu. Kluczowe znaczenie posiada Unia dla polskich produktów rolnych.

 

2.5 miliona Polaków pracuje zarobkowo w krajach Unii. Liczba ta rośnie. Korzystają nie tylko z wyższych zarobków, ale i innych praw socjalnych, jakie gwarantuje legalne, europejskie zatrudnienie.

 

Liczba polskich studentów w krajach UE wynosi już 30 tysięcy. Sprzyja temu uznawanie polskich matur we wszystkich krajach UE i czesne na równi ze studentami miejscowymi. Liczba polskich stypendystów w ramach programu Erazmus przekroczyła już łącznie 200 tysięcy.

 

Poruszamy się bez przeszkód po naszym kontynencie bez wiz i upokarzających kontroli.

 

Polska pozostaje największym beneficjentem unijnych funduszy. W latach 2007 – 2013 Polska otrzymała kwotę 67 mld euro, na lata 2014 – 2020 przypadnie 82.5 mld euro. Fundusze są przeznaczone na podwyższenie konkurencyjności polskiej gospodarki, wyrównywanie różnic regionalnych i rozwój infrastruktury. Miasta i wsie biedniejszej polski wschodniej, w tym Leżajsk, są objęte specjalnymi preferencjami w dostępie do europejskich funduszy.

 

Pańskie słowa są również niebezpieczne.

 

Wejście Polski do Unii Europejskiej w maju 2004 r. było głównym celem także i mojej prezydentury. Spełnieniem aspiracji i starań pokoleń Polaków, aby dołączyć do demokratycznej i jednoczącej się wspólnoty państw europejskich. Kotwicą prawnej, instytucjonalnej i gospodarczej stabilności, której brak nieraz doprowadził nasz kraj do dezintegracji i upadku.

 

Dlatego działanie na szkodę europejskiej wspólnoty jest nieodpowiedzialne. Także w świetle globalnych niepewności i napięć. Świat podlega procesom redefinicji. Powstają nowe centra rozwoju i kształtowania polityki, w których Polska – wyrzucona poza nawias europejskiej wspólnoty – będzie mało znaczącym pionkiem.

 

Dzięki tworzonej z mozołem wspólnocie, dzisiaj Europa jest kontynentem wspólnych wartości, współpracy i rozwoju, a nie narodowych swarów, nienawiści i wojen. Takie negatywne procesy wspiera nasz sąsiad, Rosja, łamiąc wobec Ukrainy i Gruzji podstawowe zasady prawa międzynarodowego i aktywnie wspierając dezintegrację polityczną Europy. Niechęć wobec konkurencyjnej Unii Europejskiej można obserwować zarówno w Waszyngtonie jak i Pekinie. Nie mamy samych przyjaciół integracji także w innych miejscach.

 

Polska, w tym jej Prezydent, nie powinni wpisywać się w ten niepokojący nurt działań.

 

Jeżeli zatem słowa wypowiedziane przez Pana Prezydenta w Leżajsku wynikają z chwilowych emocji – apeluję o rozwagę. Jeśli zaś z głębszej strategii – ostrzegam. To wbrew polskiej racji stanu.

 

Wola wyrażona w referendum 2003 r. niezmiennie obowiązuje. Za wejściem Polski do Unii Europejskiej i ratyfikacją Traktatu Akcesyjnego swój głos oddało ponad 13.5 miliona Polaków. W powiecie leżajskim głosowała za Unią wyraźna większość – 62 proc. mieszkańców. Przeciwko wstąpieniu do UE głosowało 3.9 miliona Polaków, czyli mniej aniżeli połowa Pana wyborców w 2015 r.

 

Nie ma zatem politycznej i społecznej zgody na antyeuropejski kurs, a żadna partia polityczna ani politycznego, ani moralnego mandatu na jego realizację. Polacy są i powinni pozostać częścią realnej, a nie wyimaginowanej, umacniającej się, europejskiej wspólnoty, z której zarówno wiele czerpiemy, jak i do której wnosimy nasz polski wkład. Wspólnoty, której wartości podzielamy i zobowiązaliśmy się przestrzegać w 2003 r.

 

Aleksander Kwaśniewski
Prezydent RP w latach 1995-2005



Autor


W Archiwum Wiktora Osiatyńskiego od 2017 roku dokumentujemy, analizujemy i objaśniamy zmiany w zakresie praworządności w Polsce.


Więcej

Opublikowany

13 września 2018






Inne artykuły tego autora

26.05.2023

Sprawiedliwość po latach. SN uchylił wyroki w „procesie brzeskim” wydane pod dyktando Piłsudskiego

18.04.2023

Apel sędziów oraz prokuratorów polskich i europejskich zebranych podczas XXIX Zebrania Delegatów Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” do Komisji Europejskiej o natychmiastowe wszczęcie postępowania przeciwnaruszeniowego w związku z funkcjonowaniem neo-KRS

17.04.2023

Uchwała programowa XXIX Zwyczajnego Zebrania Delegatów SSP „Iustitia” w Ołtarzewie

14.03.2023

Sąd uniewinnił 32 osoby, które przerwały mszę po wyroku TK. „Protest musiał odbyć się w kościele”

08.03.2023

Co dalej z Odrą? NSA zdecydował: Wody Polskie nie mają prawa przerabiać rzeki na drogę wodną

19.01.2023

To nie był „kompromis”, ale postawienie polityki nad konstytucją. Opozycja nie powinna [WIDZĘ TO TAK]

09.01.2023

Polska i Węgry już się nie wywiną? Unia Europejska coraz ostrzej broni praworządności [debata]

31.12.2022

2 lata więzienia za krytykę Kościoła? Czytamy kodeks karny projektu ziobrystów

28.12.2022

Studiujesz prawo? Zgłoś się do Akademii Praworządności

15.12.2022

Ustawa o SN nie spełnia kamieni milowych. Nie wykreśla przepisów ustawy kagańcowej [ROZMOWA]

01.12.2022

Wybory wysokiego ryzyka. 13 NGO-sów apeluje do OBWE o monitoring wyborów w 2023 roku. Lista powodów

04.10.2022

Po przejęciu władzy trzeba będzie zbudować prokuraturę od nowa [Gazeta Wyborcza]

18.09.2022

Jest decyzja KE w sprawie obcięcia funduszy dla Węgier. Victor Orbán raczej się nie zmartwi

05.09.2022

Konfederacja i cenzura Facebooka. Czy platforma medialna ma decydować, co mamy widzieć i czytać?

10.08.2022

Wyniki losowania sędziów do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej

27.07.2022

Sąd Najwyższy przeprowadził pierwszy test niezależności sędziego. Przełomowe orzeczenie [Gazeta Wyborcza]

15.07.2022

Warszawska adwokatura jednogłośnie i zdecydowanie za obecnym optymalnym modelem samorządu adwokackiego

13.07.2022

Sprawozdanie na temat praworządności z 2022 r. Komisja wydaje konkretne zalecenia kierowane do państw członkowskich (komunikat prasowy)

11.07.2022

Oświadczenie Pana Mariusza Muszyńskiego w sprawie tzw. maili Dworczyka i funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego

17.03.2022

Uchwała Komitetu Nauk Prawnych PAN wzywająca do podjęcia rzeczywistych działań zmierzających do zakończenia kryzysu praworządności w Polsce



Wesprzyj nas!

Archiwum Osiatyńskiego powstaje dzięki obywatelom i obywatelkom gotowym bronić państwa prawa.


10 
20 
50 
100 
200