Wolne wybory wymagają spełnienia wielu warunków. Wśród nich szczególnie ważne jest zapewnienie ich powszechności i równości. Nade wszystko wybory nie powinny przyczyniać się do zwiększenia zagrożenia epidemicznego, a więc zagrożenia zdrowia i życia nas wszystkich.
Wszystko wskazuje na to, że niebezpieczeństwo związane z pandemią koronawirusa nie zniknie do maja br. Niezależnie od scenariuszy rozwoju sytuacji, trudno wyobrazić sobie zapewnienie obywatelom bezpiecznych warunków głosowania. W lokalach wyborczych gromadzi się często jednocześnie kilkadziesiąt osób. W tych okolicznościach ryzyko zarażenia jest realne. Szczególnie starsi wyborcy mogą obawiać się o własne bezpieczeństwo, zaś osoby objęte kwarantanną nie będą mogły głosować w ogóle. Również praca członków komisji wyborczych będzie wiązać się z realnym zagrożeniem ich zdrowia, a nawet życia. To może uniemożliwić skompletowanie komisji wyborczych. Szacujemy, że skoordynowanie procesu wyborczego wymaga zaangażowania co najmniej 200 tysięcy osób. Wyborów Prezydenta RP
nie da się przecież urządzić zdalnie.