arrow search cross



Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów im. Jolanty Brzeskiej

Udostępnij

„Nagłaśniamy negatywne konsekwencje obowiązujących przepisów prawa mieszkaniowego, dostarczamy lokatorom informacji jak radzić sobie w przypadku problemów z właścicielami lub administratorami budynków, wywieramy presję na rządzących, aby zmodyfikowali swoją politykę i zaczęli dostrzegać problemy większości społeczeństwa”.

 

Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów to organizacja pozarządowa działającą na rzecz praw najemców lokali mieszkalnych, przeciwko zbyt wysokim kosztom (m.in. ogrzewania) i wysokim czynszom, które prowadzą do zadłużania lokatorów, a czasem eksmisji. Misją stowarzyszenia jest doprowadzenie do całkowitego zaprzestania reprywatyzacji:

 

Reprywatyzacja powinna zostać całkowicie zaprzestana, powinny zostać naprawione wywołane przez nią krzywdy społeczne a lokatorom (nie spadkobiercom) należy się zadośćuczynienie za ostatnie 28 lat antyspołecznej polityki mieszkaniowej w Warszawie.

 

WSL organizuje pikiety, demonstracje, blokady eksmisji, akcje informacyjne, spotkania dyskusyjne oraz bezpłatne poradnictwo prawne.

 

Stowarzyszenie prowadzi również serwis internetowy lokatorzy.pl, który upowszechnia informacje o prawie mieszkaniowym. Wydaje też publikacje (broszury, ulotki i książki) na temat sytuacji mieszkaniowej w Polsce.

 

Jedną z założycielek WSL była Jolanta Brzeska, lokatorka kamienicy przy ul. Nabielaka 9, zreprywatyzowanej przez miasto wraz z lokatorami. Była jedyną lokatorką, która nie wyprowadziła się po reprywatyzacji. Broniła praw lokatorów i protestowała przeciw wielokrotnym podwyżkom czynszu. 1 marca 2011 r. jej spalone ciało znaleziono w Parku Kultury w Powsinie, wiele wskazuje na to, że została bestialsko zamordowana. Sprawców do tej pory nie wykryto. Śledztwo, pierwotnie umorzone w 2013 r, wznowiono w 2016 r.

 

Jolanta Brzeska jest ikoną i symbolem walki o prawa lokatorów. Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów przyjęło Jej imię.

 

Naczelną ideą WSL jest „sprzeciw wobec obecnej sytuacji mieszkaniowej w Polsce – niezgoda na liberalną politykę państwa i władz samorządowych, komercjalizację budownictwa społecznego i pozbawianie coraz większej liczby osób prawa do mieszkania przy jednoczesnym wsparciu dla prywatnych projektów budowy luksusowych osiedli i biurowców”.

 

„Walczymy o rozwój taniego w utrzymaniu, publicznego budownictwa mieszkaniowego (komunalnego), do którego dostęp będzie powszechny i możliwy dla każdego. Chcemy zatrzymania prywatyzacji i reprywatyzacji mieszkań komunalnych i zakładowych oraz ograniczenia spekulacji budynkami.

 

Naszym celem jest także zmiana przepisów o eksmisjach, które wciąż umożliwiają wyrzucanie na bruk ludzi, których nie stać na wygórowane czynsze w budynkach prywatnych. Naszym celem jest realne zagwarantowanie każdemu prawa do dachu nad głową, niezależnie od jego/jej sytuacji materialnej. (…) Staramy się zarówno pomagać osobom z problemami mieszkaniowymi, jak i działać na rzecz zmian polityki mieszkaniowej. Naszym zdaniem, problemu mieszkaniowego w Polsce nie można rozwiązać ograniczając się tylko do jednego z tych typów działalności – realna zmiana wymaga zarówno pomocy w indywidualnych przypadkach, jak i przemodelowania polityki społecznej w kraju”.

 

Ruch lokatorski działa w Warszawie od 2005 roku. Gdyby nie było protestów organizowanych przez stowarzyszenie, miasto zapewne nadal zaprzeczałoby, że reprywatyzacja jest poważnym problemem. Dopiero działania stowarzyszeń lokatorskich pokazały, jaka jest skala tego zjawiska. Bo o tym, że w Warszawie odbywa się dzika reprywatyzacja, Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów alarmowało na długo przed tym, zanim sprawą zainteresowało się PiS.

 

„Tezy, które organizacje lokatorskie zawarły w swoim raporcie z 2010 r. na temat warszawskiej reprywatyzacji trafiają dziś do czołowych mediów. Szkoda, że dopiero po tylu latach i po tylu ludzkich krzywdach” – mówi Piotr Ciszewski, prezes WSL.

 

(EK)

 

Przeczytaj:

 


Opublikowano: