arrow search cross



Tomasz Wesołowski

Udostępnij

„Ponieważ wyrośliśmy z dzikiej przyrody, jesteśmy jej potomkami, jej częścią, stosunek do niej jest czymś podobnym do relacji dzieci wobec rodziców. Uważam, że podobnie jak rodzicom, przyrodzie należy się szacunek i – w miarę potrzeby – opieka, nie zaś niszczenie”

 

Tomasz Wesołowski – biolog, znany w świecie badaczy ptaków i międzynarodowy autorytet w sprawach przyrody. Profesor zwyczajny Uniwersytetu Wrocławskiego. W latach 2004-2010 był kierownikiem Zakładu Ekologii Ptaków Uniwersytetu Wrocławskiego (UW). Od 2011 roku jest organizatorem i kierownikiem Pracowni Biologii Lasu UW. Współorganizator światowych kongresów ornitologicznych. Wielokrotnie nagradzany za działalność naukową. W 2014 roku został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi przez Prezydenta RP.

 

W 2017 roku profesor Wesołowski wspierał protesty przeciwko wycinaniu Puszczy Białowieskiej i jej dewastacji. O dramatycznej sytuacji w Puszczy mówił w wywiadach dla mediów krajowych i zagranicznych. Został również ekspertem Unii Europejskiej podczas rozprawy przed Trybunałem w Luksemburgu (2017/18) przeciwko Polsce w sprawie bezprecedensowych działań niszczycielskich na terenie Puszczy Białowieskiej podjętych przez Ministerstwo Środowiska i Lasy Państwowe. To m.in. dzięki jego zaangażowaniu TSUE udało się zatrzymać wycinkę.

 

Przez ponad 20 lat był członkiem Rady Naukowej Białowieskiego Parku Narodowego. W latach 1993-1995 był też członkiem Rady Ekologicznej przy Prezydencie RP. Jest jednym z inicjatorów akcji na rzecz objęcia całej polskiej części Puszczy Białowieskiej ochroną w ramach parku narodowego, przyczynił się do ustalenia w puszczańskich lasach zasad gospodarowania mniej degradujących środowisko, które oszczędzają najstarsze fragmenty lasu i obniżają możliwości pozyskiwania tu drewna. Uczestniczył też w pracach Zespołu Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego do Opracowania Projektu Ustawy Regulującej Status Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturowego Puszczy Białowieskiej (2006-2007).

 

O zaangażowaniu w obronę Puszczy mówi: „Kiedyś myślałem, że jeśli przeprowadzi się badania, uzyska odpowiednie wyniki i dowiedzie np., że spada lub wzrasta liczebność jakiegoś gatunku, to władze państwowe wezmą to pod uwagę i odpowiednio zareagują.

 

Była to czysta naiwność, miałem fałszywy obraz sytuacji, co nie pozwalało mi działać skutecznie. Niestety, przy podejmowaniu przez władze decyzji wiedza naukowa nie liczy się zupełnie, być może nawet ma wartość negatywną. Jedyne, co się liczy, to ambicje, pieniądze i władza. Dlatego też w tej chwili koncentruję się na wywieraniu bezpośredniego nacisku na władze, używając jej sposobów i metod działania.

 

(…) Jeżeli widzimy, że coś dzieje się źle i z tym się nie zgadzamy, to jedyne co można w takiej sytuacji zrobić, to uznać, że pilniejsze są działania ochronne od działań czysto naukowych.

 

W przypadku Puszczy Białowieskiej tak właśnie jest – jeśli ją ochronimy, to następne pokolenia będą mogły ją również badać, ale jeżeli nie, to stracimy wszystko”.

 

 

Poproszony przez Archiwum Osiatyńskiego o udzielenie odpowiedzi na pytanie, co dla niego oznacza bycie obrońcą przyrody, profesor Tomasz Wesołowski napisał:

 

„Przyrodą interesowałem się odkąd sięgnę pamięcią. Zawsze chciałem poznać bogactwo organizmów, zrozumieć funkcjonowanie świata ożywionego. Stąd mój wybór biologii jako kierunku studiów (UAM 1968-1973). Już w czasach studenckich zacząłem eksplorować najcenniejsze przyrodniczo tereny i podejmować pierwsze działania na rzecz ich ochrony. Były to między innymi rozlewiska Warty pod Słońskiem (obecnie Park Narodowy „Ujście Warty”), lasy Roztocza (obecnie Roztoczański Park narodowy), dolina Wisły Środkowej (przez 50 lat nie zbudowano tam ani jednej tamy).

 

Zaraz po studiach urzekła mnie Puszcza Białowieska i od 1974 roku po dziś dzień każdego roku spędzam tam trzy wiosenne miesiące (w sumie to już 11,5 roku), prowadząc obserwacje w zachowanych w Puszczy fragmentach lasów o charakterze pierwotnym. Badania w takich miejscach można porównać do odwiedzin żywego muzeum ekologii i ewolucji, w którym można nadal obserwować organizmy żyjące w warunkach, które występowały w lasach Europy tysiące lat temu.

 

Badania w Puszczy Białowieskiej nauczyły mnie pokory, pozwoliły na poznanie granic naszych możliwości. Pokazały też, że jedyne co potrafimy, to Puszczę spustoszyć, natomiast nie bylibyśmy w stanie za żadne pieniądze świata odtworzyć tej skomplikowanej sieci powiązań, gdyby została zniszczona. To powoduje, że od prawie 30 lat angażuję się w działania na rzecz ochrony Puszczy Białowieskiej.

 

Nie wiem, kiedy uświadomiłem sobie konieczność sprzeciwiania się niszczycielskim wobec przyrody zapędom »hunów«, ich skłonnościom do podporządkowania jej swoim celom – chyba tkwiła w mojej naturze od początku.

 

Dla mnie dzika przyroda ma wartość samoistną, niezależną od jej użyteczności dla człowieka. Ponieważ wyrośliśmy z dzikiej przyrody, jesteśmy jej potomkami, jej częścią, stosunek do niej jest czymś podobnym do relacji dzieci wobec rodziców. Uważam, że podobnie jak rodzicom, przyrodzie należy się szacunek i – w miarę potrzeby – opieka, nie zaś niszczenie.

 

O ile przez większą część życia próbowałem chronić fragmenty dzikiej przyrody przed zniszczeniem przez ludzką pazerność, samowolę i głupotę, to w XXI wieku zacząłem działać na nowym polu, próbując chronić człowieka przed człowiekiem. Dostępne dane jednoznacznie pokazują, że kontynuując obecny styl życia i podejście do przyrody zbliżamy się z potężną szybkością w do szóstego wielkiego wymierania i samozagłady naszej cywilizacji. Nie ma ważniejszej sprawy niż zapobieżenie tej katastrofie. Niestety tylko nieliczni zdają sobie z tego sprawę i chcą o tym mówić.

 

Mając tego świadomość, uważam za swój obowiązek podejmowanie wszelkich działań na rzecz powstrzymania tej katastrofy, informowanie wszystkimi sposobami opinii publicznej o powadze sytuacji, występowanie przeciwko szkodliwym regulacjom prawnym (decyzjom politycznym), a w przypadku braku innych możliwości, również odmowę stosowania się do destrukcyjnych przepisów”.

 

 

Opracowanie sylwetki: Aleksandra Gieczys-Jurszo

 

Zobacz też:

 


Opublikowano: