arrow search cross



Robert Cyglicki

Udostępnij

„Dla mnie obrona Doliny Rospudy i Puszczy Białowieskiej to jedne z najpiękniejszych historii demokratycznej Polski. Nie dlatego, że czuję się ich częścią, ale dlatego, że jeśli tego nie spieprzymy, to ta wyjątkowa przyroda przetrwa kolejne stulecia. Żaden beton nie ma tak długiej daty przydatności”

 

Robert Cyglicki – obrońca przyrody, aktywista i jeden z liderów polskiego ruchu ekologicznego. Od wielu lat związany z Greenpeace Polska. Pomysłodawca kampanii „I LOVE PUSZCZA”, która w 2010 roku rozpoczęła „tradycję” okupacji dachu ministerstwa środowiska.

 

Bankwatcher, ekspert, kampanier

 

W latach 2001-2008, razem z europejską siecią CEE Bankwatch Network działał na rzecz odpowiedzialności banków za kredytowanie inwestycji niszczących środowisko. Jedna z współtworzonych przez niego w Polsce kampanii dotyczyła finansowania przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju działalności Smithfield Foods, największego na świecie producenta wieprzowiny. Działając w terenie i na forum międzynarodowym zabiegał o ograniczenie działalności przemysłowych ferm zwierząt.

 

Autor raportu nt. standardów przejrzystości największego na świecie banku rozwoju – Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Wraz z kolegami i koleżankami z międzynarodowych organizacji pozarządowych doprowadził do przyjęcia przez EBI po raz pierwszy w 2008 roku mechanizmów publicznego dostępu do informacji o projektach banku.

 

 

Obrońca przyrody, researcher, aktywista

 

Uczestnik zimowego obozu w obronie Doliny Rospudy (2007 rok) oraz członek ekologicznego dream teamu, który zatrzymał rozpoczętą budowę drogi i przyspieszył postępowanie Komisji Europejskiej w sprawie złamania przez rząd Polski przepisów środowiskowych Unii Europejskiej. Decyzję o tej inwestycji podjął Jan Szyszko, ówczesny minister środowiska. Siedem lat później, w listopadzie 2014 roku, zakończono budowę obwodnicy omijającej wyjątkowo cenne torfowiska Rospudy. W komentarzach dla mediów Robert Cyglicki mówił o „obwodnicy, która ocaliła Rospudę”:

 

Otwarcie obwodnicy Augustowa to doskonały moment, żeby ostatecznie rozprawić się z mitem mówiącym, że „albo chronimy żabki, albo ludzi”. Zachowaliśmy przepiękny krajobraz i wyjątkowe torfowiska. Wbrew wszelkim przeciwnościom i nie niszcząc niczego, udało się wybudować obwodnicę Augustowa, która jest potrzebna ludziom. Udowodniliśmy, że ochronę środowiska możemy mądrze pogodzić z potrzebami ludzi.

 

Obrońca przyrody, aktywista, szef Greenpeace w Polsce

 

W 2009 roku Robert Cyglicki został Dyrektorem Greenpeace Polska. Jego flagową kampanią była inicjatywa „I LOVE PUSZCZA”. Kiedy resort środowiska w pierwszym rządzie PO-PSL zbagatelizował raport o „wyprzedaży Puszczy Białowieskiej”, wraz z przyjaciółmi zorganizował trzydniową akcję okupacyjną na dachu Ministerstwa Środowiska. Protest zakończył się pierwszym ważnym sukcesem – minister podpisał z Greenpeace porozumienie. W jego ramach ograniczył wycinkę drzew i nakazał objęcie ochroną najcenniejszych fragmentów lasu, które do tej pory podlegały gospodarce leśnej.

 

Kolejnym krokiem było zorganizowanie inicjatywy obywatelskiej na rzecz zmiany ustawy o parkach narodowych. Robert Cyglicki – jako jeden z członków komitetu obywatelskiego „Oddajcie parki narodowi” – organizował zbiórki podpisów w całym kraju. Pod inicjatywą, która trafiła do Sejmu, podpisało się ćwierć miliona Polek i Polaków.

 

 

Obrońca Puszczy Białowieskiej

 

W 2015 roku Jan Szyszko objął ponownie tekę ministra środowiska w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, pół roku później wybuchł konflikt o Puszczę Białowieską. Aktywiści Greenpeace po sześciu latach od pierwszych protestów w ramach „I LOVE PUSZCZA” wrócili na dach Ministerstwa Środowiska. Tym razem domagali się objęcia całej Puszczy Białowieskiej parkiem narodowym.

 

Kiedy jego przyjaciele okupowali dach budynku, Robert Cyglicki zorganizował wsparcie na ziemi, nagłośnił w mediach sprawę wycinki i tłumaczył skutki niszczenia ostatniego naturalnego lasu nizinnego w Europie. Nawoływał do społecznego zaangażowania:

 

UNESCO nie uratuje Puszczy Białowieskiej, zrobią to zwykli ludzie, obywatele. Zbyt wiele razy widziałem jak zawodzą instytucje państwowe i międzynarodowe żeby móc im bezgranicznie zaufać. Dlatego mocno wierzę w ideę obywatelskiego nieposłuszeństwa. Kiedy państwo nie staje na straży dobra wspólnego, to my – obywatele i obywatelki – musimy brać sprawy w swoje ręce. Bez przemocy, ale dobitnie. Tak, aby skutecznie  nagłośnić sprawy i wartości, z których nie zamierzamy zrezygnować.

 

Apelował też m.in. do prezesa Jarosława Kaczyńskiego i premier Beaty Szydło:

 

Minęło ponad 48 godzin odkąd wystosowaliśmy apel w sprawie ochrony Puszczy Białowieskiej (…). Wiemy, że dotarł on do pani premier Beaty Szydło, jak również do prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Ich brak reakcji traktujemy jako milczącą zgodę na niszczenie dziedzictwa przyrodniczego.

 

Przez wiele miesięcy razem z Greenpeace, przedstawicielami świata nauki, Fundacją Dzika Polska i Obozem dla Puszczy – zbierał dowody na łamanie prawa europejskiego, animował i uczestniczył w protestach, brał też udział w blokadach sprzętu do wycinki:

 

Kiedy drwale na rozkaz przełożonych weszli z wycinką w stare drzewostany, spakowałem się i pojechałem bronić lasu. Dzień później z przyjaciółmi, zrobiliśmy pierwszą blokadę harwesterów. Potem kolejną i kolejną. Niemalże w mgnieniu oka ruszyła w Puszczy Białowieskiej machina nieposłuszeństwa obywatelskiego. Kolejnym etapem były obrady UNESCO w Krakowie i wysłuchania przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

 

Robert Cyglicki uczestniczył w posiedzeniu UNESCO, które wezwało Polskę do natychmiastowego wstrzymania wycinki oraz Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Przed Trybunałem aktywiści Greenpeace demonstrowali z fragmentem 160-letniego świerku wyciętego w Puszczy przez Lasy Państwowe oraz zorganizowali happening, podczas którego „symbolicznie pokazali, co dzieje się obecnie w Puszczy”.

 

 

Przekazane do TSUE dowody niszczycielskich działań na terenie Puszczy Białowieskiej powstrzymały wycinkę.

 

O konsekwencjach za zaangażowanie w obronę Puszczy mówi:

 

Jak każdy obrońca Puszczy Białowieskiej mam sporo spraw sądowych założonych przez Lasy Państwowe. Większość została już umorzona. Wkurza mnie jednak to, że jesteśmy ciągani po sądach, kiedy ludzie odpowiedzialni za niszczenie Puszczy Białowieskiej i łamanie prawa, począwszy od ministrów po nadleśniczych, nadal puszą się na salonach władzy. Takie państwo dla mnie nigdy nie będzie ani prawe, ani sprawiedliwe.

 

 

 

 

Opracowanie sylwetki: Aleksandra Gieczys-Jurszo

 

Autor zdjęcia profilowego: Szymon Szcześniak/LAF

 

Przeczytaj też:

 


Opublikowano: