arrow search cross



Młodzieżowy Strajk Klimatyczny

Udostępnij

Przyszłość planety, to przyszłość nas wszystkich. Nie dajmy się podzielić, nie bójmy się zmiany, żądajmy jej – apelują uczennice i uczniowie, którzy powołali Młodzieżowy Strajk Klimatyczny.

 

MSK to oddolna inicjatywa piątkowych strajków dla klimatu, zainspirowanych Gretą Thunberg – 15-letnią aktywistką ze Szwecji, która od sierpnia 2018 roku regularnie protestuje przeciw bagatelizowaniu problemu przez polityków przed szwedzkim parlamentem. Przez pierwsze 20 dni przychodziła tam codziennie, przynosiła transparenty z napisami: „Szkolny strajk dla klimatu” i „Robię to, ponieważ wy, dorośli, spieprzyliście moją przyszłość”. Potem wróciła do szkoły – na cztery dni tygodniowo. W każdy piątek kontynuuje strajk i namawia rówieśników na świecie, by do niej dołączali. Greta pojawiła się także na szczycie COP24 w Katowicach (na który przyjechała pociągiem i elektrycznym samochodem – z latania zrezygnowała, aby ograniczyć emisję gazów cieplarnianych).

 

Podczas pobytu na Śląsku spotkała się z Antonio Guterresem, sekretarzem generalnym ONZ, wzięła udział w Marszu dla Klimatu i nieustannie apelowała do rówieśników, by dostrzegli, że muszą wziąć sprawy w swoje ręce.

 

Nie szukajmy nadziei, szukajmy działania. Wtedy i tylko wtedy nadzieja przyjdzie. Proszę ludzi z całego świata, żeby zrozumieli, że politycy nas zawiedli. Nie możemy dłużej grać według tych samych reguł. Reguły muszą zostać zmienione – mówiła.

 

Na jej apel odpowiedzieli uczniowie Wielokulturowego Liceum Humanistycznego im. Jacka Kuronia w Warszawie, powołując MSK. Jak piszą o inicjatywie: „Zainspirowani odwagą, nieustępliwością i determinacją Grety Thunberg, chcemy przeciwstawić się bierności polityków wobec postępowania zmian i ocieplenia klimatu. Nie zgadzamy się na przemilczanie i ignorowanie problemu, który jest kwestią kluczową dla naszej przyszłości. To my – jako młodzi ludzie – w największym stopniu będziemy odczuwać skutki dzisiejszego braku decyzji.

Jesteśmy świadomi, że uratowanie naszej planety wymaga od nas realnej zmiany sposobu życia. Wiemy też, że nasze indywidualne działania nie są i nie będą wystarczające, by zatrzymać dramatyczne procesy niszczące środowisko. Domagamy się zatem również działań politycznych i ekonomicznych, które pozwolą urzeczywistnić inny sposób zaspokajania naszych potrzeb. Musimy zacząć inaczej korzystać z zasobów naturalnych i otworzyć się na rozwiązania, które nie są wyniszczające dla naszej planety. Chcemy uratować naszą przyszłość, ale nie kosztem tych, których przetrwanie uzależnione jest od dotychczasowych rozwiązań”.

 

Na Facebooku uczniowie ogłosili zasady piątkowego strajku:

 

„W piątek 14 grudnia 2018 roku:

1. Przychodzimy ubrani na zielono
2. Zamiast lekcji spotykamy się, by porozmawiać o zmianach klimatycznych oraz o tym, co można zrobić, by im zapobiegać – zarówno indywidualnie jak i na szerszą skalę.
3. Wprowadzamy następujące zasady:
1) Nie spożywamy produktów z olejem palmowym w składzie
2) Nie jemy mięsa
3) Nie korzystamy z plastikowych opakowań
4) Nie korzystamy z kserokopiarki
5) Mamy jeden kubek przez cały dzień, myjemy go dopiero na koniec dnia
6) Nie palimy papierosów
4. Wystawiamy stoisko ze słoikami z „ostatnim łykiem czystego powietrza” które będzie można wziąć do domu lub skorzystać z nich na miejscu, i przy okazji porozmawiać o sytuacji klimatycznej”.

 

Do rówieśników dołączyli też uczniowie Bednarskiej Szkoły Realnej oraz liceum im. Witkacego. Młodzieżowy strajk odbył się także w Katowicach. 30 uczniów z różnych szkół województwa śląskiego, m.in. z Katowic i Gliwic, zamiast na lekcje przyszło w piątek do Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach, gdzie od 3 grudnia trwa Szczyt Klimatyczny ONZ COP24. Strajkujący uczniowie przynieśli ze sobą kartonowe litery, z których ułożyli napis po angielsku: „Zostało 12 lat”. Mieli ze sobą także transparent: „Strajk klimatyczny”. Po chwili zaczęli śpiewać a capella piosenki Michaela Jacksona: „They Don’t Care About Us” („Oni nie troszczą się o nas”) i „Earth Song” („Pieśń Ziemi”). Wokół zgromadzili się ludzie z różnych krajów, słuchali z przejęciem, filmowali, a potem publikowali nagrania w mediach społecznościowych z hashtagiem #ClimateStrike.

 

Jesteśmy tu, bo troszczymy się o naszą planetę. Chcemy mieć prawo do dobrej przyszłości, tak jak miały je pokolenia żyjące przed nami. Jesteśmy tu także dla Grety, która zainspirowała nas i pokazała, że nawet jedna osoba może wiele zmienić i że młodzi ludzie mają moc – mówiła dziennikarzom tyszanka ucząca się w katowickim liceum.

 

Czytaj też:

Opublikowano: