arrow search cross



Joanna Pietrusiewicz

Udostępnij

„O tym, co jest dla kobiet ważne i czego potrzebują, nie decydują wcale kobiety ani środowiska, które są blisko nich, tylko urzędnicy. Po prostu szlag mnie trafia, jak o tym mówię. Nikt nie poprawia opieki w taki sposób, aby odpowiadała potrzebom kobiet, tylko robią to urzędnicy, aby pasowało to do ich wizji. Delikatnie mówiąc, jestem po prostu oburzona, że tak łatwo decyduje się o zdrowiu i o życiu kobiet, że robią to urzędnicy, którzy są ślepi i głusi na głos środowiska.”

 

Joanna Pietrusiewicz – prezeska Fundacji Rodzić po Ludzku, od lat zaangażowana w działania na rzecz przestrzegania praw człowieka w opiece okołoporodowej, propagatorka idei opieki medycznej opartej na szacunku i potrzebach kobiet.

 

W grudniu 2016 Joanna Pietrusiewicz zaalarmowała opinię publiczną, że minister Radziwiłł likwiduje standardy opieki okołoporodowej, które były wielkim sukcesem kilkunastoletniej walki o prawa kobiet rodzących.

 

Rozpoczęła się wielomiesięczna walka, w której Joanna Pietrusiewicz zebrała ponad 100 tys. podpisów pod petycją do premier Szydło (kobiety!), a ministerstwo to się wycofywało, to znowu obiecywało, że standardy będą jeszcze lepsze. Pietrusiewicz bierze udział w pracach zespołu w ministerstwie, ale nie daje się oszukać. Żąda gwarancji prawnych, że standardy – choć „organizacyjne”, a nie „medyczne” – będą  gwarantowały rodzenie po ludzku. Uparta, zdeterminowana, a przy tym tak merytoryczna, że trudno z niej zrobić wroga, nawet PiS. Mówi:

 

„My żądamy prostej rzeczy – prawnej gwarancji, że to nad czym pracujemy przełoży się na praktykę szpitali. Zwłaszcza, że minister jest konstytucyjnie zobowiązany do szczególnej opieki nad kobietą w ciąży”

 


Opublikowano: