arrow search cross



Fundacja Centrum Praw Kobiet

Udostępnij

Brak stabilnego finansowania ze środków publicznych organizacji pozarządowych świadczących pomoc dla tak wrażliwej grupy pokrzywdzonych, jaką są kobiety doświadczające przemocy domowej i seksualnej, jest przemocą systemową, która naraża kobiety na dalszą przemoc i wtórną wiktymizację – mówi Urszula Nowakowska, założycielka i szefowa Centrum Praw Kobiet

 

Fundacja Centrum Praw Kobiet – organizacja pozarządowa, której celem jest przeciwdziałanie wszelkim formom dyskryminacji i przemocy wobec kobiet w życiu prywatnym, publicznym i zawodowym. Powstała z inicjatywy Urszuli Nowakowskiej w 1994 roku. Centrum działa w czterech miastach: Warszawie, Łodzi, Gdańsku i Wrocławiu. CPK utrzymywało się przede wszystkim ze środków publicznych, głównie z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej Ministerstwa Sprawiedliwości. W 2016 roku Ministerstwo odmówiło dofinansowania działań Centrum w trzech miastach.

 

Jeden rok pracy CPK w samej tylko Warszawie to:

 

  • 1257 porad prawnych na rzecz 644 kobiet;
  • 1536 konsultacji psychologicznych, z których korzysta 366 klientek;
  • poradnictwo socjalne – 924 konsultacje udzielone 379 osobom;
  • 215 godzin szkoleń;
  • 14 warsztatów dla dziewcząt.

 

Pomoc prawną świadczoną przez prawniczki i prawników współpracujących z Fundacją można otrzymać w siedzibie CPK. W każdy czwartek pod numerem telefonu: 22 621 35 37 od godziny 10.00 do 16.00 można zasięgnąć też informacji prawnej od dyżurujących prawniczek. Świadczona przez Fundację pomoc prawna obejmuje sprawy z zakresu:

 

  • prawa karnego w związku z doznawaną przez kobiety przemocą, w tym przemocą domową, seksualną i stalkingiem (nękaniem), skierowaniem sprawców przemocy na przymusowe leczenie;
  • prawa rodzinnego i opiekuńczego, w tym m.in. rozwodów, separacji, alimentów, władzy rodzicielskiej, sposobu uregulowania kontaktów z dziećmi, podziału majątku;
  • prawa pracy, w tym w sprawach o dyskryminację i molestowanie seksualne.

 

Dzięki porozumieniu o współpracy Centrum Praw Kobiet ze Stołeczną Komendą Policji, w warszawskiej siedzibie Centrum dyżury pełnią funkcjonariusze policji. Ofiary przemocy mogą wtedy złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, ale też np.  porozmawiać z funkcjonariuszem o zabezpieczaniu dowodów lub założyć Niebieską Kartę.

 

Porady psychologiczne świadczone ofiarom przemocy ze strony męża lub partnera, ofiarom przestępstw na tle seksualnym oraz kobietom doświadczającym mobbingu udzielane są w siedzibie Fundacji.

 

Można też skorzystać ze zdalnego wsparcia, kontaktując się ze specjalistkami pracującymi przy telefonie zaufania od poniedziałku do piątku, z wyjątkiem czwartku, pod numerem 22 621 35 37  od godziny 10.00 do 16.00. Pytania do psychologa można wysłać drogą mailową (adres: [email protected])

 

W ramach pomocy psychologicznej w siedzibach CPK działają grupy wsparcia. W Warszawie jest m.in. grupa dla kobiet doświadczających przemocy oraz grupa samopomocowa dla kobiet uzależnionych.

 

Fundacja Centrum Praw Kobiet prowadzi w Warszawie Specjalistyczny Ośrodek Wsparcia, w którym schronienie znajdą ofiary przemocy zmuszone do opuszczenia domu ze względu na bezpieczeństwo własne i dzieci. Adres schroniska nie jest powszechnie ujawniany, więc jego mieszkanki mogą czuć się tam bezpiecznie. Informacja na stronie Fundacji:

 

Ośrodek ma, co do zasady, charakter interwencyjny i możliwość pobytu w placówce nie powinna przekraczać 3 miesięcy. W wyjątkowych sytuacjach możemy ten okres nieco wydłużyć. Pobyt w Ośrodku jest bezpłatny. Jeśli nie masz środków do życia, zapewnimy Ci żywność i środki higieny osobistej do czasu uzyskania alimentów lub wsparcia z Ośrodka Pomocy Społecznej. Przebywając w Ośrodku, uzyskasz kompleksową pomoc prawną oraz wsparcie psychologiczne dla siebie i dzieci. Będą to zarówno indywidualne konsultacje psychologiczne, jak i terapia krótkoterminowa. Zapewniamy także możliwość udziału w grupie edukacyjno-terapeutycznej, której celem jest uzyskanie emocjonalnego oparcia i podzielenie się z innymi uczestniczkami doświadczeniami związanymi z przemocą.

 

Zadaniem ośrodka jest też wspieranie kobiet w działaniach zmierzających do zmiany sytuacji życiowej (poprzez pomoc przy rozwiązywaniu problemów socjalnych, rodzinnych i zawodowych) oraz towarzyszenie im w kontaktach z instytucjami, których kompetencje obejmują pomoc osobom dotkniętym problemem przemocy.

 

W Warszawie oferta pomocy obejmuje również porady konsultanta od spraw finansowych, który pomoże w rozwiązaniu problemów związanych m.in. z kredytami i pożyczkami.

 

Od ponad 20 lat CPK prowadzi działalność szkoleniową i wydawniczą. Wszystkie oddziały Fundacji organizują projekty aktywizacji zawodowej, warsztaty rozwojowe, szkolenia i pogadanki edukacyjne dla kobiet i dziewcząt. Są też szkolenia dla specjalistów wykonujących pracę związaną z przeciwdziałaniem przemocy domowej i seksualnej wobec kobiet: policjantów, prokuratorów, pracowników socjalnych oraz aplikantów sędziowskich i adwokackich.

 

 

Przez lata Fundacja rozwijała działalność rzeczniczą, proponując rozwiązania ustawodawcze prawnej ochrony kobiet. Pracowniczki Fundacji wspierały ratyfikację Europejskiej Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

 

Urszula Nowakowska podkreśla, że pomoc udzielana  przez Centrum, często jest długotrwała i wieloetapowa – może trwać nawet latami.

 

Realia są takie, że kobieta, która np. doświadcza przemocy ze strony męża i postanawia przeciąć to i ułożyć na nowo życie, nie zrobi tego w kilka tygodni, nawet miesięcy. Pierwszy krok, podjęcie decyzji i doraźnie schronienie się przed sprawcą, to jedno. Ale potem czeka ją wiele wyzwań. Latami ciągną się procesy rozwodowe, o opiekę nad dziećmi, alimenty, podział majątku. Do tego jeszcze batalia o pociągnięcie sprawcy do odpowiedzialności karnej. Gdzie kobieta z dziećmi w tym czasie mieszka? Czy ma na życie? Czy musi dopiero odnaleźć się na rynku pracy? Jak pogodzi nową pracę z opieką nad dziećmi, które po tym, co przeżyły, też wymagają pomocy. Aby kobieta była w stanie przez to wszystko przejść, musi wykazać się determinacją i siłą, potrzebuje wsparcia, też psychologicznego. W przeciwnym razie jest duże prawdopodobieństwo, że wróci do sprawcy przemocy – tłumaczy w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

 

Jak większość fundacji wspierających służby publiczne działaniach pomocowych czy edukacyjnych, CPK utrzymywało się przede wszystkim ze środków publicznych, głównie z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej Ministerstwa Sprawiedliwości. W 2015 roku finansowanie ze środków publicznych wyniosło 1 734 736 zł, co stanowiło ponad 90 proc. budżetu organizacji. Kobiety w trudnej sytuacji mogły dzięki temu otrzymać – poza pomocą specjalistyczną – m.in. bony towarowe.

 

W 2016 roku Ministerstwo Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry odmówiło dofinansowania działań Centrum w Warszawie, Gdańsku i Łodzi, stawiając absurdalny zarzut, że Fundacja pomaga „tylko” kobietom doświadczającym przemocy, więc zawęża zakres pomocy i dyskryminuje mężczyzn oraz ofiary innych przestępstw (więcej na ten temat pisaliśmy w OKO.press zobacz).

 

 

Sylwia Spurek, była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich, tłumaczyła wówczas: – Jeżeli projekt jest skierowany do ofiar przemocy w rodzinie, to jest oczywiste, biorąc pod uwagę statystyki, że działania powinny być skierowane do kobiet.

 

Według statystyk policyjnych 93 proc. sprawców przemocy domowej to mężczyźni, natomiast w niemal 90 proc. ofiarami są kobiety i dzieci. Według szacunków Centrum Praw Kobiet (z 2013) rocznie w wyniku przemocy domowej ginie 400–500 kobiet. Chodzi tu nie tylko o zabójstwa, ale też pobicia ze skutkiem śmiertelnym, samobójstwa. Także w statystykach przemocy seksualnej ofiarami są głównie kobiety. Jak wynika z raportu Fundacji STER, przemocy seksualnej doświadcza ponad 87 proc. Polek.

 

Jak odcięcie od publicznych funduszy wpłynęło na działalność Fundacji?

 

Nie możemy już pomóc każdej kobiecie, która szuka u nas pomocy. Część musimy odsyłać do innych miejsc. Martwię się, że niektóre mogą się zrazić tą odmową. Kobiety nie chcą być odsyłane, chciałyby uzyskać pomoc w miejscu, które wybrały, do którego mają zaufanie. Niestety część pań się poddaje i wraca do sprawców, część próbuje szukać pomocy w innych miejscach – opowiada Nowakowska.

 

I dodaje:

 

Liczymy na wsparcie indywidualnych darczyńców i firm. (…) Gdy kilka lat temu rozmawiałam z koleżankami z Rosji czy Węgier, opowiadały, że u nich biznes boi się wspierać organizacje feministyczne. Wtedy miałam poczucie, że żyjemy w dwóch różnych rzeczywistościach. Teraz i u nas zdarza się, że firma mówi: wesprzemy was, ale prosimy, by informacja o tym nigdzie się nie pojawiła. Nie chcą mieć kłopotów.

 

Dostęp do specjalistycznej pomocy to standard w Konwencji Antyprzemocowej Rady Europy. Po pozbawieniu finansowania Centrum Praw Kobiet będzie jej w Polsce brakowało jeszcze bardziej.

 

Pomocą ofiarom przemocy seksualnej nie zajmuje się prawie nikt – tłumaczy Nowakowska. – Wiele organizacji takie przypadki odsyła do nas. Teoretycznie pewne świadczenia można by dostać w placówkach NFZ, np. terapię psychologiczną. Ale czy tam są specjaliści np. od przemocy seksualnej? Jak długo trzeba czekać? Słyszałam drastyczne opowieści kobiet, które przeżyły koszmar na wizycie u psychologa i wyszły z gabinetu z poczuciem winy, a nie wsparcia. Niestety, wśród psychologów, w tym biegłych sądowych, brakuje wiedzy i występuje ogromna ilość uprzedzeń.

 

W 2017 roku na warszawskiej liście dotowanych organizacji znalazła się tylko jedna, która w celach statutowych ma wpisaną działalność pomocową dla kobiet. Dofinansowano za to aż pięć ośrodków pomocy prowadzonych przez Caritas.

 

By pokazać, jak ważną rolę w społeczeństwie pełnią organizacje pomagające kobietom doznającym przemocy i ich dzieciom Centrum Praw Kobiet zorganizowało kampanię „Jesteśmy tu dla Was”. W jej ramach prowadzona jest zbiórka funduszy na działalność Centrum Praw Kobiet w 2019 roku. Więcej informacji o zbiórce znaleźć można tutaj.

 

 

Opracowano na podstawie: Ziobro odmawia dotacji Centrum Praw Kobiet. Bo „zawęża pomoc tylko do kobiet”. oraz Już nie pomożemy ofiarom przemocy domowej. Centrum Praw Kobiet znów bez pieniędzy

 

Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta

 

Czytaj też:

 


Opublikowano: