arrow search cross



Alicja i Kinga Jochymek

Udostępnij

„Jestem tu ponieważ chciałam po prostu pokazać nasz problem. Że takie dzieci jak moja córka – są, że potrzebują wsparcia, że też są obywatelami Polski”.

 

Alicja i Kinga Jochymek – bohaterki sejmowego protestu osób niepełnosprawnych i ich opiekunów.

 

Przyjechały z Rybnej koło Krakowa. Alicja Jochymek nie pracuje. Musiała zrezygnować z pracy zawodowej, by zapewnić opiekę córce. To opieka 24 godziny na dobę. Kinga choruje na małogłowie. Miesięczny koszt wszystkich terapii związanych z jej rehabilitacją to ok. 2000 zł. Oznacza to, że co miesiąc stają przed wyborem – z czego tym razem mogą zrezygnować, by nie przekroczyć tej kwoty.

 

Alicja Jochymek zaczęła działać na rzecz poprawy bytu córki już w 2014 roku. Jak mówiła w rozmowie z OKO.press, oczekiwania rodzin osób niepełnosprawnych wobec obecnej władzy nie wzięły się znikąd. Zarówno PiS jak i Andrzej Duda w kampaniach wyborczych zapowiadali kompleksową pomoc:

 

– Naobiecywali przed wyborami. Po co to robili?

 

Gdy okazało się, że były to obietnice bez pokrycia rodziny zdecydowały się na protest. Przez 23 dni Alicja Jochymek razem z Kingą spały na posadzce i mieszkały na sejmowym korytarzu.

 

– Jestem tu ponieważ chciałam po prostu pokazać nasz problem. Że takie dzieci jak moja córka – są, że potrzebują wsparcia, że też są obywatelami Polski. Będziemy tak czekać do skutku na osoby decyzyjne, a w naszym państwie osobą decyzyjną jest pan Jarosław Kaczyński – mówiła w rozmowie z dziennikarzami Alicja Jochymek

 

Protest opiekunów osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych trwał od 18 kwietnia do 27 maja 2018 roku. Protestujący zgłaszali dwa postulaty – zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku „na życie”dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie. Zrealizowano jeden ich postulat – podniesienie renty socjalnej z 865,03 zł do 1029,80 zł. To niecałe 165 zł. Opublikowano również ustawę wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Zdaniem PiS przyniesie to gospodarstwom z osobą niepełnosprawną miesięcznie około 520 zł oszczędności. Protestujący uważają jednak, że ta ustawa to „wydmuszka” i nie realizuje ich żądań w sprawie dodatku.

 

 


Opublikowano: