– Trzeba przyłożyć siłę, żeby przeciwstawić się przemocy. W obliczu zła kulturowego mamy obywatelskie prawo do obrony koniecznej – mówi w rozmowie z OKO.press Rafał Suszek
Ma 40 lat. Jest adiunktem w katedrze Metod Matematycznych Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Od czasu dojścia do władzy PiS zatrzymany był kilkanaście razy. Postawiono mu ponad 30 zarzutów.
Rafał Suszek jest współorganizatorem blokad i protestów, prowadzi akcje uliczne uznawane nawet przez wielu aktywistów za zbyt radykalne. Obrzuca jajami limuzyny rządowe, a woreczkami z czerwoną farbą siedzibę PiS. Kilkakrotnie blokował marsze nacjonalistów czy neofaszystów. Próbuje blokować ekshumacje smoleńskie. To jedna z najważniejszych postaci związana z ruchem sprzeciwu względem PiS.
– Moim credo jest uczestnictwo w różnych formach walki z tym wszystkim, co postrzegam jako kulturowe zło – mówi
Na pytanie jaki jest sens blokowania, czy innych spektakularnych form oporu ulicznego, odpowiada:
– Jesteśmy zdeterminowani, żeby nie tylko dać świadectwo, ale też dać radę (…). Poza celem doraźnym nasze działania uliczne mają budzić imaginarium obywatelskie, aktywną troskę o te dobra wspólne, które mamy zapisane w Konstytucji. Próbujemy dać ludziom do ręki i włożyć do głowy poczucie sprawczości. Bo my, Polacy, mamy skłonność do czekania na kolejny cud nad Wisłą, albo na wodza na białym koniu.
Źródło: OKO.press (Rafał Suszek: Trzeba przyłożyć siłę, żeby przeciwstawić się przemocy. W obliczu zła kulturowego mamy obywatelskie prawo do obrony koniecznej)
Przeczytaj również:
Opublikowano:
