„Zalajkowanie nie zwalnia z czynnego oporu”
Jarosław Płuciennik – polski kulturoznawca, literaturoznawca, historyk idei, kognitywista. Profesor zwyczajny Uniwersytetu Łódzkiego. Rzecznik prasowy KOD w Łodzi. Zaangażowany w protest studentów na Uniwersytecie Łódzkim w czerwcu 2018 roku.
Kiedy profesor Jarosław Płuciennik usłyszał, że studenci ogłosili strajk okupacyjny, spakował śpiwór i pojechał na Uniwersytet Łódzki.
– W 1989 roku też strajkowaliśmy przeciwko ograniczeniu autonomii uczelni i o to, aby samorząd studencki był niezależny. Nasz protest nie był tak głośny jak ten ogólnopolski z 1981 roku. Okupowaliśmy budynek Wydziału Filologicznego przy ulicy Kościuszki 65, dołączyły inne łódzkie uczelnie – Akademia Medyczna, Akademia Muzyczna. Przez kilka dni studenci leżeli w salach wykładowych i na korytarzach. Nie było lodówek. Pamiętam, że psuło się jedzenie. Protestowało wiele osób. Dziś takiej frekwencji nie ma i nie będzie, bo to są zupełnie inne czasy. Można się dołączyć zdalnie, zalajkować strajk na Facebooku. Ale to nie jest to samo. Zalajkowanie nie zwalnia z czynnego oporu.
W ’89 roku byłem na trzecim filologii. Znalazłem się w grupie medialnej, nazwaliśmy ją SBI, czyli Studenckie Biuro Informacji. Odpowiadałem za kontakty z mediami zagranicznymi. Pamiętam, że rozmawiałem z Reutersem. Tłumaczyłem im, o co walczymy.
– A teraz o co pan walczy?
– O niezależność od nacisków politycznych i biznesowych. Potwierdzono ją w 1988 roku w dokumencie Magna Charta Universitatum. Dokument powstał w Bolonii z okazji 900-lecia najstarszego uniwersytetu w Europie, podpisało go 388 rektorów – w tym rektor Uniwersytetu Łódzkiego. Zagwarantowane zostały autonomia kształcenia, szacunek dla prawdy i wolność od polityków. Czy mamy pozwolić sobie to wszystko odebrać? I nie rozumiem, jak minister Gowin i jego zwolennicy mogą mówić, że to bardzo dobra ustawa, skoro sam obóz rządzący zgłosił około 300 poprawek.
Na drzwiach gabinetu profesora sekretarka powiesiła kartkę: „Z powodu strajku okupacyjnego profesora Jarosława Płuciennika zaprasza się zainteresowane osoby na konsultacje do sali numer 140 na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym od godziny 10 do 18”.
Autor tekstu: Marcin Wójcik
Źródło: Gazeta Wyborcza (Protest studentów: żeby uczelnie były wolne od polityków. Kim są studenci, którzy nie chcą reformy Gowina)
Przeczytaj również:
- Kultura a zaoranie polskiej rzeczywistości i uniwersytetów
-
„Jesteśmy i będziemy w Europie”. Co o obecności w UE sądzą łodzianie?
Opublikowano:
